-
Tusiu..trzymam kciuki za Twój bieg w kierunku 5ki...już niewiele ci zostało...
Miss Maju...oj żebyś wiedziała jak ja się cieszę...no zlazłam rano z wagi i zaczęłam po prostu tańcować he he
a teraz relacja:
22/04 wtorek
śniadanko
- woda z miodem
- kromka chleba z masłem + pstrąg wędzony 40 g
- ogórek kiszony + 3 pomidorki koktajlowe
- sok marchewkowo - jabłkowy ok.150 ml
II śniadanko
- banan
obiad
- risotto po hawajsku wg Knorra
według przepisu na opakowaniu fixa
polecam tyle że uważać z chili :)
kolacja
- jogurt jogobella kiwi 250 g
a u nas pogoda rewelacyjna jak na razie...na balkonie dziś siedziałam...i mnie słoneczko opaliło troszkę...
jutro planujemy kupić troszkę kwiatków, by nasz balkon ładniej wyglądał...jeśli nam się zakupy udadzą to pokażę efekty...
-
Ponoc ostatnie kilogramy sa najgorsze do zrzucenia.
Ja od kilku dni zwlekam z przesadzeniem kwiatow....no i powinnam koniecznie kupic jakies wiosenne kwiaty do wazonu.
Dobranoc.
-
widze zmiane na tickerku :P GRATULACJE :P oby tak dalej :!: pogoda coraz ladniejsza, my coraz szczuplejsze i piekniejsze...zyc nie umierac :wink:
-
Gratuluje spadku i życze pięknego i dietetycznego dnia.
-
co u Ciebie?jak idzie dietkowanie :?:
-
Ja tez ostatnio walcze z lenistwem- ciezko idzie (zwlaszcza przy takiej pogodzie), ale poki co wygrywam! Jak tam Ci dzionek uplywa? Buziaki!
-
hej..jestem...
wczoraj były Tomka urodziny, więc trochę zajęta byłam...:)
zatem spóźniona relacja
23/04 środa
śniadanko
- woda z miodem
- kromka chleba z masłem
- pstrąg wędzony 40 g
- ogórek kiszony + 3 pomidorki koktajlowe
- mandarynka
II śniadanko
- banan i trochę jabłka
obiad
- makaron chiński z warzywami do woka i szynką
przedkolacja
- truskawki i winogrona, 1 gruszka
kolacja
- lody (2 łyżki czekoladowych) z cząsteczkami owoców, 1 ciasteczko serduszko oblane czekoladą
co do lodów: 900 ml czyli całe pudełko to 450 kcal, więc na mnie tych kalorii aż tak dużo nie przypadło:)) he he.. ale to tylko odstępstwo ze względu na wyjątkową okazję
a dziś 24/04 czwartek
skończył nam się miód, a zapomnieliśmy kupić..zatem na razie bez miodu
śniadanko
- kromka chleba z pasztetem drobiowym
- papryczka czerwona
- ogórek kiszony + 4 pomidorki koktajlowe
II śniadanko
- banan + jabłko
na obiadek już przyszykowałam: (zjem rozsądną porcję, zatem nie ma obawy:)
- danie a'la placek po zbójnicku (jedliśmy to na naszej pierwszej wycieczce do Zakopanego)
czyli placki ziemniaczane + gulasz
na kolację:
- jogurt kiwi 250 ml
i tyle...
byliśmy na zakupach i kupiliśmy troszkę kwiatków...już je porozsadzałam i wyniosłam na balkon...na razie to jestem taka początkująca ogrodniczka i żadnych tam wielkich kompozycji nie porobiłam..tylko pojedyncze kwiatki na razie mam...ale chyba znalazłam sobie nowe hobby, bo tak mi się to "obkwiatkowywanie" balkonu spodobało..
w domku chowam obecnie jukę i dracenę..które również zacznę na balkon wynosić..czytałam że można:)
a to moje kwiatki:
http://img73.imageshack.us/img73/7239/balkonikbm6.jpg
http://img104.imageshack.us/img104/5...lkonik2rs0.jpg
-
Mam nadzieje ze dobrze sie bawilas:)).
Ladny widok z balkonu....no i oczyiscie kwiaty:)).
Ja w niedziele mam zamiar swoje poprzesadzac:)).
Wiosna:)).
-
Ładny widok i duży balkon - zazdroszczę
-
Pozdrawiam na koniec dnia :) A wlasnie mialam zapytac: pijesz jeszcze pu-erh?