-
no to widze że imprezka była bardzoooo udana a co najważneijsze nie pochłonełaś tonami tych smakołyków gratulejszynnnn
miłego dzionka życze
-
ufff...6 godzin poza domem...uff...ale mam łupy...spodnie i żakiet w rozmiarze 36 ojej ale się cieszyłam
jadłospis:
snidanie:bułka wieloziarnista-150kcal
2 śniedanie na mieście:bułka ciabata ,czy cuś takiego z cebulką-taka mała chyba ze 100kcal i nimm 2 z 30kcal
obiad: ??? mam do wyboru pizze domową lub danio z otrębami,co tu wybrać???
nie mam teraz wiele czasu ,ale wieczorkiem poodwiedzam Was kobietki,ale co mam zjeść na ten obiad:mmmmm
-
jednak wybrałam danio z otrębami czyli ok.220kcal
nie wiem może zjem tą pizzę na kolacja:domowa z grzybami z lasu..mniam
właśnie obliczyłam moje zapotrzebowanie na kcal i wyszło mi 2071kcal w ciągu dnia z niską aktywnościa fizyczną...bardzoooo dużo tych kcal...więc się cieszę że będe mogła tyle jeść po skończniu dietki,a teraz do roboty.....muszę posprzątać..wpadne potem
-
no i się doigrałam...
zjadłam pizze-ok.250kcal i 2 bułki wieloziarniste ok.300kcal
razem dziś:950kcal jedzenie i ze 100kcal to picie,czyli dziś 1050kcal,ale wiem że było za dużo węglowodanów i za dużo jedzenia na wieczór,ale cóż ważne że jest ok1000kca,a poniżej miałam nie schodzić...tak obiecałam
jem z dużo pieczywa ,ale nie mogę się od niego uwolnić,i te bułeczki z ziarnami..och..zawsze mam ich w domu z tonę...jutro dzień bez pieczywa,ojej
-
dzisiaj bardzo ładnie ja tym internetowym wyliczeniom nie wierze bo przy 2tys tyłam rozumiem wychodząc z dietki i stopniowo zwiększać aż do 1800 kcal i nie tyć to jest wyczyn
-
hej sandra
zycze ci przyjemnego i szalonego weekendu i na dobry poczatek dnia zapraszam na kawe
-
dziękuję za kawkę wiki.....pychotka
a co ma dziś w planach...hmm rodzinny obiad,niestety...muszę dziś coś zjeść pożadnego bo mi żyć nie dadzą...ale wszystko w granicach mojego tysiaka..
ojej...ale mi wiki tą kawką apetytu zrobiłaś...mniam
wpadne kobietki pozniej,rozmiecie...rodzinne obowiązki...
miłego weekendu kochane:*
-
hello
mam nadzieje że limicik nie został przekroczony i co najważniejsze obiadek był wyśmienity ja nie mam problemu zrobiłam pare razy awanture i już mogę jeść / nie jeść z nimi czekamy na dłuższą relacje
-
udało się!! dziś to samo....rodzinny obiadek...ale wczoraj na obiedzi było 440 kcal a dziś 420kcal bo ziemniaczki zamieniłam na kaszkę gryczaną...dziś narazie 880kcal zjedzone,planuje jeszcze coś zjeść:
sniadanie:danio z otrębami-220kcal-gorąco polecam ,bardzo sycące,ledwo jem do końca...po prostu pycha...jutro kupie sobie zapas :P :P :P
obiad:kasza gryczana z sosem i fasolka szparagowa-420kcal
podwieczorek:lizak i 3 ciasteczka-220kcal -byłam na targach rolniczych z wiejskim jadłem....no i tak wyszło
kolacja jeszcze zobacze,ale mam w lodówce arbuza
no to by było na tyle...ostatnio Was zaniedbuje ale jutro pędze do szkoły i te ciągłe przygotowania mnie wykończyły.. przepraszam
teraz też nie będę za często wpadać...nauka...nauka i nauka,będę się starała codziennie pisać chociaż ile kcal wsynełam ale nie wiem czy dam radę....ale na pewno o Was nie zapomne....potrzebuje wsparcia i w razie potrzeby przybędę do Was...buziaczki moje kruszynki
kwiatki dla Was skarbeńki!!
-
gratuluje udanego dirtkowego dzionka zawsze w weekendy będziesz mogła zaległości odrabiać wsparcie masz odemnie gwarantowane
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki