Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 17

Wątek: :(

  1. #1
    kasia_czyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    27

    Domyślnie :(

    Hej witam serdecznie wszystkich
    otóz mam pewien problem... mam nadzieje ze mi pomozecie...
    mam 21 lat, 175 cm wzrotu i waże duuuuzo, za duzo... ponad 80 kg-nie waze sie bo az sie boje ja uwazam ze waze juz 85 kg trzeba tak liczyc...
    juz probowalam wszystkiego...
    nawet codziennie jezdze na rowerze, po 2-3 godzinki-to mniej wiecej 30km dziennie...
    nic nei schudlam kompletnie a jezdze juz 2-gi miesiąc... watpie,ze kiedykolwiek mi sie to uda...cale zycie sie odchudzam i co ? i nic..... jak bylam dzieckiem to bylam szczupla,tylko potem jako nastolatka...:/ mam juz nawet problemy z samoocena...a uchodze za osobe pewna siebie i towarzyska ale nic nei wie co ja mam w glowie...ze placze po nocach...wiem ze zycie jest tu i teraz ale ....
    chcialabym wazyc 60-65 kg-to idealna waga do mojego wzrostu. Prosze was poradzcie mi co mam zrobic...jak ograniczylam jedzenie to strasznie sie czulam...a slodycze kocham...i najgorzej jak sie denerwuje...wtedy moge jesc bez opamietania...
    pomozcie!!!!co mam zrobic?
    ostatnio stwierdzilam ze jak nie schudne przez rok to ide do dietetyka...
    no i kolejny problem bo co bedzie jak przestane jezdzic na rowerze???teraz sa wakacje a co pozniej????
    pozdrawiam Was i trzymam za was kciuki
    P.S. Podziwiam za taka sile woli i wytrwalosc...
    Buziaczki:*;**;*;*;*;*;*;
    Kasiulek

  2. #2
    kasia_czyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    27

    Domyślnie ...

    to jeszcze raz ja... kiedys bylam tu na forum i zapomnialam juz jak sie zmienia ten pasek z postepami?prosze o pomoc... jak widzicie moje odchudzanie spalilo na panewce...bo ten pasek juz sie nie liczy...:/
    pozdrawiam jeszcze raz
    buziaczki

    Kasiulek

  3. #3
    rascal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co do słodyczy to w tamtym roku miałam taki patent: kupowałam najmocniejszą gorzką czekoladę i gdy miałam ochotę na coś słodkiego, wystarczyła jedna kostka by ochota odeszła może tobie też to pomoże.

    Faktycznie dużo się ruszałaś, ale jedząc słodycze ciężko schudnąć. No ale może to mięśnie sobie wyrabiałaś, a mięśnie zastępujące tłuszcz są cięższe Więc głowa do góry, z nami uda ci się osiągnąć cel.
    I nie bój się stanąć na wadze, przecież musisz wiedzieć z czym walczysz

    Trzymam za ciebie kciuki

  4. #4
    yoolek Guest

    Domyślnie

    Kasiu nie badz smutna! Schudniecie wymaga czasu i duzo silnej woli ale na pewno daje tez duzo radosci kiedy czlowiek widzi, coraz bardziej plaski brzuszek, czuje, ze ubrania sa luzne i w koncu wchodzi na wage a tam niespodzianka i minus iles tam (kilogram, lub nawet wiecej ). A Tobie przeciez raz juz udalo sie schudnac, wiec i tym razem na pewno sie uda! Glowa do gory! Ja tez dopiero zaczynam i niestety z takimi samymi doswiadczeniami- niedawno schudlam 4 kg, a juz odzyskalam trzy z nich . Ale na pewno bedzie dobrze!!!! Musi byc Przede wszystkim odzywiaj sie zdrowo i niestety odrzuc slodycze-jedz owoce, czy jogury z musli jesli zlapie Cie ochota na cos slodkiego, a najlepiej wtedy wyjdz na spacer, idz pobiegac albo pojezdzic na rowerze, kiedy wrocisz zapomnisz juz ze chcialas cos zjesc

  5. #5
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej kasia
    ja rowniez jestem z toba.jesli wezmiesz sie za dietke to przy twoim ruchu na pewno uda ci sie zejsc do twojej wymarzonej wagi.
    napisz jaka postanowilas stosowac diete.
    trzymam za ciebie kciuki i zycze przyjemnego dnia

  6. #6
    Owieczka09 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co, bardzo mi przypominasz mnie. Ze mną było identycznie, i też w szkole ciągle się śmiałam i gadałam, a w domu miałam doła. Wiesz, myślę, że powinnaś być ostrożna i nie sotsować bardzo drastycznych diet. Takie wahania nastrojów nie są dobre - w moim przypadku odchudzanie skończyło się anoreksją. Wierzę, że z naszą pomocą uda Ci się zdrowo schudnąć. Na pewno powinnaś bardzo dużo ćwiczyć. Nie napiszę Ci moich sposobów na motywację, bo to nic dobrego. Może powinnaś pooglądać sobie zdjęcia sportsmenek (nie modelek!!!) i powtarzać sobie codziennie: 'umięśnione ciało jest cool'. I pamiętaj o piciu 2l wody mineralnej.
    Uda Ci się, zobaczysz!

  7. #7
    asq25 Guest

    Domyślnie

    tez zaczynałam z podobnej wagi...i da sie ..napawrde da sie ale tzreba byc cierpliwym a wierz miz e cierpliwośc sie opłaci jeśli powalczysz

    ile kalorii dziennie zjadasz?

  8. #8
    wiki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    kasia gdzie ty sie podziewasz?
    zycze ci udanego nowego tygodnia

  9. #9
    kasia_czyk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    27

    Domyślnie :)

    czesc wszystkim
    ojej nie spodziewalam sie tylu odpowiedzi)))))))))))))))))))) jestescie kochane
    no wiec dzis drugi dzien nie jem slodyczy jakos sie trzymam...
    wczoraj bylam z moimi przyjaciolkami na zakupach... ale sie nalatalysmy...
    ale nie bylo tez fajnie,bo wiadomo jak to jest z rozmiarami...
    a jedna moja przyjaciolka nosi 36-tylko pozazdroscic ja bym chciala 38 albo chociaz 40 a nie 44
    dzieki za podniesienie na duchu moze mi sie uda...
    jak na razie dzis zjadalam talerz mleka z platakami, brzoskwinie i pare winogron,a no i kupilam kisiel bo on podobno pomaga chudnac... no zobaczymy....
    Rascal- dziekuje za rade z czekolada i jej poslucham,moze i mi pomoze ale wagi i tak sie boje:/
    Yoolek-juz sie nie smuce, tak bardzo...ja za Ciebie tez trzymam kciuki zreszta za was wszystkie
    Wiki-co do diety jaka mam zamiar stosowac to MŻ (mniej żreć) i przede wszystkim madrze sie odżywiać-owoce,warzywa i te sprawy...nie jem wieczorem i duzo sie ruszam,ale cos efektów nie widac, moze z czasem bedzie lepiej... i obiecuje ze bede czesciej pisac dziekuje i równiez zycze udanego tygodnia no dla mnie pierwszego w walce ze soba...
    Owieczka09- "umiesnione cialo jest cool" powtarzam to sobie a gdzie moge znalezc zdjecia sportsmenek?
    Asq25- co do cierpliwości to ja jestem strasznie niecierpliwa-chce wszystko na juz...i to pewnie dlatego:/ no ale coz ten typ tak ma mam pytanko- jak dlugo trzeba czekać na efekty-tzn jak dlugo sie juz odchudzasz?no i gratuluje
    jeszcze raz Wam wszystkim dziekuje nie myslalam ze pisanie do siebie jest takie motywujaceteraz jeszcze mam wieksze sily zeby schudnac i nawet wierze w to ze kiedys sie uda...wielkie dzieki buziaczki dla wszystkich;*;*;**;*;*;*;*;*;*

  10. #10
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ten optymizm mi sie podoba
    tak trzymaj Kasiu

    a wiesz ze wszystkie Kaśki sa cholernie niecierpliwe? wiem to po sobie
    ale tez uparte i gdy sie zaprą to dokonają nawet niemozliwego!
    także wierze w Ciebie i mocno sciskam kciuki by udalo ci sie wykopać , wyjeździć wytańczyc zbędne kg

    pozdrawiam

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •