-
Ewelinko, skoro będziesz koło mnie to może na herbatkę czerwoną znajdziesz chwilkę :D:) :twisted:
Co do mężczyzn, to ja jestem właśnie w fazie znaku zapytania.... Jesteśmy po cywilnym w usa, ale w Pl nie jest ważny - choć rozwód chyba trzeba by było wziąć jak coś. No i zaręczeni jesteśmy i ślub w planach, ale ja nie wiem czy chcę.... W końcu to 8 lat, a ja z każdym dniem się chyba utwierdzam, że to nie to..... Straszne, no nie....I że jak stanę w kościele i nadejdzie ten moment to chyba ucieknę..... Jest to wspaniały chłopak, ale ma 3 wady które są dla mnie nie do przyjęcia na I miejscu.... Brak kotroli z alkoholem, brak odpowiedzialności i brak mojego poczucia bezpieczeństwa...................... I co ja mam zrobić :?:
UUUUUUUU Przepraszam, w sumie takie smuty to nie powinny tu być.....
Ewelinko Chcę Ci pogratulować WYBORU I umiejętności przebaczania i zapominania ( bo przebaczyc to niekoniecznie zapomnieć) JESTEŚ NIESAMOWITA i niech Twój PM Cię dobrze pilnuje, bo takiej dziewczyny to ze świeczką szukać...:)
Miłej środy Misiu :*
-
milego dnia Ewelinko:)juz tylko 3 tygodnie i 4 dni:):):):)
-
Witajcie kochane... :)
Jejkuuu jaka ja jestem nie wypsana. Wiecie o ktorej wrocilam?! O 1.10 w nocy! Wstalam oczywiscie o 7 i na dodatek nie moglam zasnac do 2 w nocy. Tak jak Wam wspominalam, bylam na spotkaniu Au-Pair w mojej agencji. Oplacilam wycieczke i jadlam afrykanskie jedzenie :D Byl to wieczor Poludniowej Afryki :D Jedna dziewczyna opowiadala o Afryce i ugotowala kilka potraw :D Poznalam wiele osob. Z 3 osobami z Francji i jedna dziewczyna ze Ekwadoru poszlismy pozniej na Glühwein, czyli takie gorace wino... Pyyycha :D Bylo swietnie... Oczywiscie zaszlam na przystanek S-Bahn i spoznilam sie o 1 minute! Wrrr Musialam czekac 40 min na kolejny. No ale z drugiej strony spotkalam troche podchmielona Niemke, ktora podobnie jak ja marzla na peronie. Sie nasmialam jak nigdy, bo szukala albo papierosa, albo pizze, albo kebaba... :D Kazdego kto przechodzil pytala o to... W koncu dostala tego papierosa... :)
Dzisiaj sie zwazylam... 61,7 kg :D:D A juz myslalam, ze po tych moich slodyczach to klapa. No ale moge sie pozegnac z mysla, ze do konca listopada bedzie 60 kg... :(
boojeczko Czasem po tym wydarzeniu myslalam, ze zle zrobilam. Czasem byly klotnie i oczywiscie od razu przypominala mi sie tamta sytuacja. Szczerze powiem, nadal mnie to dreczy. Jednak mam zaufanie do PM... Pokazal mi juz wiele razy, ze naprawde zaluje tego, co zrobil... Chociazby to, ze mi sie oswiadczyl i koledzy poszli na bok.
Z tymi kolegammi to tez nie chce, zeby nie mial zadnych... Oczywiscie fajnie jest czasem sie z kims spotkac, pogadac... Tylko wczesniej byli oni wazniejsi ode mnie. A teraz PM mowi, ze nie chce isc z nimi na bal sylwestrowy, tylko spedziec ten wieczor ze mna :)
Wiele osob mi powtarza, ze jestem jeszcze za mloda na to wszystko, na te zareczyny itd. Dla mnie to jedna wielka bzdura. Gdyby byla mozliwosc, to od razu poszlabym z nim do oltarza... Tak jak Ty :)
M82 Szkoda mi Ciebie... Na pewno cierpisz z tego powodu, ze jestes z kims tyle lat, a ta osoba cos takiego robi. Wiesz... PM tez lubi sobie czasem wypic z kolegami... Ja mu tego nie bronie, bo to jest naprawde rzadkosc. Hmmm wczesniej to faktycznie bylo tak, ze nie bylo tygodnia, zeby nie byl pijany... Na szczescie jeszcze z nim nie bylam wtedy. Ja nie moge tez narzekac, ze nie jest odpowiedzialny... Pracuje, studiuje... Kupil dla NAS (zawsze to powtarza) samochod, mysli juz jak wyremontowalby nasze mieszkanko, no i kiedy w koncu wezmiemy ten slub... Ostatnio z mama rozmawialam i mowi do mnie: "Ty to masz szczescie... Wszystkie plany PM sa zwiazane z Toba. Nie moze sie doczekac kiedy przyjedziesz." Milo jest slyszec cos takiego od mamy :D No i przede wszystkim czuje sie naprawde bezpiecznie przy nim i wiem, ze moge na niego liczyc :D
Hmmm ja nie wiem, co Tobie poradzic. Szczerze powiedziawszy, chyba nie wytrzymalabym z kims takim jak Twoj chlopak... Wszyscy mi powtarzaja, ze sama jestem odpowiedzialna i bardzo dorosla jak na swoj wiek, dlatego takie zachowanie odraza mnie po prostu. Jednak milosc nie wybiera... Ale czy warto cierpiec, skoro ktos nie potrafi Ci dac tego, czego potrzbujesz...?
Co do herbatki... Chetnie :) 24 grudnia jade do Bialegostoku jeszcze na zakupki :D
Aa... i jak wyzej napisalam. Ja nie zapomnialam tamtego co bylo... Trudno zapomniec, chociaz bardzo bym chciala. Jednak nie rozmawiam o tym z PM, bo od razu ma w oczach lzy... Swiadcza, ze zaluje...
Asiu Rowniez zycze Ci milego dnia. Dokladnie juz 3 tygodnie 4 dni:D:D:D:D NA sama mysl ciarki mnie przechodza... Bedze ryczec z radosci, skakac, wariowac :D A jak przytule sie do PM, to chyba juz sie nie oderwe od Niego...
-
Hej Kochana :) to ki ciocia powiadziła że powinna się bawic zamiast być z jednym facetem już od ponad 4 lat :shock: a ja się bawię uważam , że bardziej niż kiedy byłam sama. Mój Rafał bardzo się zmienił (opinia moich koleżanek - a raczej Rafała z jego paczki) na pozytyw. Długa historia...
M82 ALKOHOL, BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI , BEZPIECZEŃSTWA oj same największe wady. Czasem lepiej przecierpieć i się rozstać niż cierpieć potem do końca życia...takie jest moje zdanie, nie chce nic narzucać.Róznie to w życiui bywa :roll:
-
Ehhh Felli znowu wymiotuje... :( Narazie zasnela, lece nad nia czuwac... :(
-
Ewelinko a co jest z Felii :?: Ma jakieś zatrucie :?: A może to jakiś wirus :?: Grypa żołądkowa :?: Mam nadzieję, że wyzdrowieje szybciutko :)
No jeśli chodzi o zakupy w wigilięto będziesz miałą pole do popisu :D Bo wcześniej była tylko jedna galeria a teraz są już 4 :D i pewnie wszędzie będą niebotyczne promocje :) bo niedawno dopiero się otworzyły... Także udanych zakupów :P
A 24 ja niestety pracuję, więc chyba nici z herbatki :(...
Co do mojego K. Jest na prawdę dobrym chłopakiem, Z tym alkoholem to nie chodzi mi o to, że często pije - tylko jak już zacznie to nie potrafi powiedzieć wystarczy. Ostatnio, 31 października nasz przyjaciel miał urodziny a 1 listopada mieliśmy odwiedzić chyba z 5 cmentarzy - ok 250 km do zrobienia - wiedział o tym i pomimo to napił się jak świnia ( a kaca za każdym razem ma takiego, że przez cały dzień ani ręką ani nogą). Ja nigdy mu nie zabraniam pić- tylko mówię mu że jeśli się spije to zostawię go tam gdzie padnie, bo ciągać go nie będę i dorosły jest - więc wie co robi..... No to mamy trzy w jednym - poprzez brak umiaru i odpowiedzialności nie czuję sie bezpiecznie :(
Ostatnio nawet jego kumple powtarzają mi, że on nie zasługuje na mnie.... I sama już nie wiem co robić..... Bo poza tymi trzema rzeczami jest super - ale to są najważniejsze rzeczy..........
Już rozstawaliśmy się 3 razy - jednak serce ( a może przyzwyczajenie) nie sługa...
Ewelinko przepraszam, że żalę się na Twoim wątku... Nie powinnam :(
Miłego dnia Ci życzę Misiu :* :)
A powiedz mi jeszcze jak smakował CI te afrykańskie żarełko - bo ja wszelkie takie wynalazki wprost uwielbiam :D:D:D:D:D :twisted:
-
no jejq juz sobie probuje wyobrazic Twoja radosc....a chyba sobuie nie potrafie ;P hihihih
waga piekna...oj kochana do konca miesiac masz jeszcze 2 dni wiec moze 61 rowne bedzie ihihihih:)
ooo to ciekawe starsznie to spotkanie miałyscie...:P i cio pysznosci były?:)
-
no to ja widze ,zes sie rozbawila ;>
nunu :D
nie no smije;) takie akcje sa potrzebne ;)
-
słonko jestes niesamowita:) bardzo dobrze postapilas co do PM ( dopiero teraz przeczytalam) twoja pierwsza reakcja byla jak najbardziej prawidlowa i ta druga reakcja w ktorej wybaczylas tez jest jak najbardziej prawidlowa....ja wiem z wlasnego doswiadczenia ze trzeba wybaczac choc ja nie wiem czy wybaczylabym...choc ja zawsze powtarzam " po co sie z kims meczyc....jezeli druga osoba chce odejsc trzeba wyrazic swoje odczucia - ze sie kocha i potrzebbuje - ale jezeli ta druga osoba ma sie meczyc ze mna to lepiej pozwolic jej odejsc..bo po co dwoje ludzi ma byc nieszczesliowych jak moze tylko jedno ..."
powiem ci ze ja tez mialam etap na studiach kiedy pomyslalam ze chce byc z kims innym,,,cos sie wydarzylo...ale moj P o tym nie wie..nie bylo to nic powznego ...kiedys zalozylam sobie ze przed naszymi zareczynami mu to powiem..ale nie powiedzialam... moze i dobrze... sama na dzien dzisiejszy nie wiem...ale powiem ci ze kazdy ma w zyciu jakies chwile zwatpienia....czasem trzeba tej pomocnej dloni od drugiej osoby...
u ciebie waga ponizej 62 a u mnie wskoczyla na 65 ostatnio...ale tickerek w weekend zmienie....bo teraz nie mam czasu niestety na to..
buziaczki :)
-
Ewelinko przyszłam zyczyc miłego dnia:)
-
M82 Felli ma grype zoladkowa... Dzisiaj juz na szczescie lepiej. I nie musisz przepraszac... Chetnie wyslucham :)
Asiu No na spotkaniu bylo pyszne jedzonko, ale ja tylko troszke zjadlam, tzn sprobowalam :) Nie wymienie jak to sie nazywa, bo nie wiem... :P
hiphoperko No ja bym chyba oszalala, zebym nigdzie nie wychodzila... 4,5 miesiaca to naprawde dlugo... Gdybym tylko w domu siedziala, to z tymi dziecmi swira mozna czasem dostac, mimo ze sa kochane... :P
Finesko Nio ja tez jestem Twojego zdania... Jednak ostatnio cos zauwazylam... Poznalam tutaj tylu facetow. Niektorzy sa naprawde przystojni i widac, ze im sie podobalam, wiec moglam ich po prostu miec...:P Ale jest jeden problem... Mianowicie tak naprawde przy zadnym z nich nie bylo tych dreszczy i bicia serca... Wystarczy, ze spojrze na foto PM, a juz ... nawet nie wiem jak to opisac :) Na pewno go kocham, ale tez jest juz jakas czastka przyzwyczajenia do Niego... No nie wyobrazam sobie zycia bez NIiego :D
Wstalam z ogromnym bolem gardla i glowy... CHora jestem :( Teraz mam troszke wolnego, bo szefowa wziela dzieci do miasta. Wybaczcie, ze ostatnio Was nie odwiedzam, ale nie mam po prostu czasu... :( Nadrobie w weekend obiecuje.
Lece troszke sie polozyc....
-
nie martw sie :) jest nas wiecej z tymi objawami ;d hihi
zycze zdrowia ;*
-
A cóż to za choróbsko się przypętało ? A sio!
Zdrowiej tam szybciutko.
miłego wieczorku :wink: :twisted: :D
-
Ewelinko Ty to jednak sie wzbogacisz kulturowo przez ten wyjazd:) fajnie nie dosc ze niemcy, ludzie zroznych krajow to teraz jeszcze o Afryke zahaczyls:) tego byc na pewno tu nie przezyla:) Widze ze chora jestes... to kuruj sie kochana kuruj.. zdrowie najwazniejsze:)
buziaki i miłej nocy:*
-
Ewelineckzo..no to kuruj sie zebys szybciutko wyzdrowiała...:)
-
Nie dziwie się, że nie wyobrażasz sobie życia, bez swojego PM :) w końcu tyle już ze sobą jesteście...
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ;*
-
Przeczytałam, to co napisałaś wcześniej...
Był pijany więc może nie myślał, co będzie potem.
Myślę, że dobrze postąpiłaś...
Wybaczyć jest trudno, nie każdy potrafi...
-
Nio i sobota niedlugo...
Dzisiaj lezalam sobie w lozeczku i sie kurowalam. Jeszcze troszke katarek trzyma. Po poludniu mialam babysitting u innej rodzinki.
Nudno...
Co do jedzonka... Bez wyglupow :P Nie wazylam sie i jakos przeszla mi faza nieustannego sie wazenia :D
-
To chba dobrze, że ta faza przeszła. Chociaż tak naprawdę nic złego nie robiła :lol: :twisted:
miłej soboty :wink:
-
no i Ewelinko jak tam minol piatek...juz coraz coraz to mniej dni do wigilii:P hihihih ale musisz juz byc szczesliuwa:P
no a jak dieteczka?:p i zdrowko?:)
-
uhh to szybko wracaj do zdrówka !!!!!! no dobrze ze to codzienne ważenie ci przeszło :wink:
-
Ewelinko mam nadzieję, że już zdrowa jesteś :)
No i że Feli doszła do siebie też :)
Trzymaj się tam cieplutko i pamiętaj, że już niedługo :*
-
Czesc Girl pamietasz mnie jeszcze :?: :roll:
Troche mnie nie było :roll:
Pozdrawiam
-
-
Mam nadzieję, że niedziela minęła fajnie :) i że nastawiłaś się już pozytywnie na nowy tydzień... :) :*
-
Ojjj kochane :)
Niedziela minela super odlotowo :D
Bylam na wycieczce w Norymbergii, gdzie jest przeslicznie :) Poznalam wiele osob. Z jedna dziewczyna ze Slowacji przegadalam cala wycieczke po niemiecku :)
Spotkalam tez jedna dziewczyne z Rosji, ktora skonczyla germanistyke i o dziwo! ja mowie lepiej po niemiecku... :):) Mam taki dobry humor, ze nei da sie tego opisac.
Zdrowiuska juz jestem, co zreszta widac.
No i juz tylko 3 tygodnie i do domku. Huuuuurraaaaaa! :D
Przepraszam, ze Was nie odwiedzam, ale no nie mam ostatnio czasu. Obiecalam, ze w weekend nadrobie, a tu o! :( Ehhh nie wiem, kiedy nadrobie. Ostatnio doslownie nawet nie mam czasu sie porzadnie wyspac... Spie po 5-6 godz, ale jestem szczesliwa mimo to :D JEst super!
-
Aaaa no i zjadalam piernika norymberskiego (zadnych wyrzutow sumienia) :D
Zjadlam pieczona kielbaske norymberska :D (brak wyrzutow)
I pilam Glühwein, czyli wino na goraco Pychaaaaa :D Dostalam przy tym kubeczek taki fajny z napisem Nürnberg 2007, ale wypadl mi z reki i sie potlukl... :(
Lece do nauki :*:*
-
Kochana cieszę się że u CIebie wszystko dobrze i że weekend minął CI fajnie.
My na odwiedzinki poczekamy......
Obyś zdrowa była :) i się nie przemęczała za bardzo....
-
no i dobrze...ze czas leci super i ze wyrzxutow brak...ej no czadem kazdy musi poszalec;0 to sie wyspij dzis ladnie Ewelinko:):):):):):):):)
ciesze sie ze jestes szczeliwa i dobrze sie bawisz:)
-
Czyli dzień jak najbardziej udany :D i super!
miłego wieczorku :wink:
-
wreszcie tyle optymizmu na twoim watku:) brakowało go ostatanio nie powiem:)
Czasem Kochana mozna sobie pozwolic na pysznego pierniczka bez wyrzutow... nie oszukujmy sie wszytko jest dla ludzi, a zycie jest za krotkie zeby non stop sie katowac... no nie trzeba miec przerwy w katuszach:) ciesze sie ze zdrowa jestes:)
No i super zdjecia na gronie:P
buziaki i zycze rownie odlowtowego humoru na przyszly tydzien:)
-
Nio witam Was kochane... :):):):):)
Dzisiaj mam jak narazie wolne, wiec w koncu mam chwilke czasu, zeby Was poodwiedzac. Musze przyznac, ze ostatnio roznie bylo z cwiczonkami, ale od 3 dni znowu cwicze regularnie. Brzuszek coraz mniejszy, a na wage nie wchodze... :P Jakos nie mam ochoty (po co sobie humor psuc) :):):):P
Szefowa na mnie krzyczy, ze juz na buzi za duzo schudlam, ze powinnam wiecej jesc. Boshhh przeciez ja normalnie jem. Ze mniej niz przedtem, to nie znaczy, ze nic nie jem :D
M82 Wiesz... Czasem mysle, ze chcialabym po prostu wysiasc i odpoczac... Ale ja w gruncie rzeczy lubie takie zycie w ciaglym biegu... Realizuje siebie, swoje marzenia i pragnienia, co powoduje, ze czuje sie naprawde szczesliwa :)
Wampirku, Asienko Oj udany udany :) Za 2 tygodnie wycieczka do Salzburga :D:D:D A tam jeszcze piekniej :):D
boojeczko Masz zupelna racje. Nie mozna zyc tylko ta dieta. A sobie pozwolilam na te rzeczy tez dlatego, bo wszyscy ostatnio mi mowia, ze duzo schudlam. A gdy dodam, ze juz 5 kg, to uwierzyc nie moga i krzycza, ze starczy :P Jednak ta tych grzeszkach koniec, dzisiaj powrot do dietki :)
-
hehe wreszcie na Ciebie ktos krzyczy za odchudzanie:) bylas za malo poszkodowana, kiedy my z asia musialysmy wysluchiwac od mam i facetow rozne zeczy o odchudzaniu:)
nie no serio to ciesze sie że widac rezultatay:) widac ze poniedzialek dziala na kazdego mobilizujaco:)
miłego dnia:)
-
A widzisz czyli sa efekty chudniecia :) Widze, ze Ty tez nie masz potrzeby wchodzenia na wage - i dobrze :D ja po prostu lubie miec swiadomosc, ze jestem na diecie - to mi humor poprawia :)
Wiesz mi znajome ciagle staraja sie cos slodkiego wepchac ale sie nie daje :D
-
KAsiu Nio krzycza krzycza. Mama na gg tez krzyczy, zebym za duzo nie schudla. Ja przeciez nawet nie osiagnelam polowy swijego celu, a oni juz krzycza... :P Ale ja sie nie dam, bedzie cegielka i juz!
Akemii Nio u mnie to pewnie chwilowe, ze sie nie waze... Juz ostatnio to bylo jak nalog. Zobaczymy kiedy znowu najdzie mnie na to ochota. A Ty dzielna babka jestes, skoro Ciebie kusza, a Ty sie nie dajesz :D
-
Czesc Girl :P
Gratuluje wagi :shock: wazysz mniej niz ja :shock:
I te twoje biodra chciałabym miec takie :roll:
bardzo sie ciesze,ze dobrze ci idzie.
Ja zaczynam od poczatku :roll: -no coz zawaliłam
-
wpadłąm powiedziec zcesc :) jej polecam tego thickerka z brzuszkami bo warto... fajnie tak patrzec jak sie przesuwa ;) tyo mobilizuje :) a wiesz ze mi tez mowia ze za duzo schudłam??? a pzreciez mam jeszcze 10 kg do zrzutu :shock: 8)
-
kochana... no jak brzuszek mneisjzy to pewnie waga ciągle spada...ale jak wstanie to pewnie sie bardzo mile zaskoczysz:P hihihi chudzinko Ty nasza:)
oooo to juz wiesz jak to jest jak krzycza za odchudzanie hihih:P ale kochana tak jak pisze Boojeczka wszystko dla ludzi...:) czasem nawet pieniczka czy czekoladki tzreba zjesc zeby organizm nie zwariował:P
-
Heheh na mnie też krzyuczą :wink: co do domku przyjadę mama i babcia : chyba za każdym razem jeszcze chudsza jesteś :shock: :shock: wczoraj tata i chrzestny mi powiedzieli że jetem za chuda :shock: :shock: co za rodzina!!!!
wycieczka jak ci fajnie :) świetnie, że realizujesz marzenia - no masz racje Ewlinko czasem tak gonimy że odpoczynek by sie przydał ale znów jak odpoczniemy to znów cieżko do tego rytmu powrócić ....
miłego wieczorku :) świetny wynik na Twojej wadze :P
-