Aj Lili
Wczoraj wróciłam do domu wykończona ale jeszcze z zamiarem pójścia na basen.
Niestety skusiłam się na kawałek jabłecznika z bitą śmietaną nie mam silnej woli.
I tak mnie uśmpiło to jedzonko że tylko sie wykąpałam i o 20:00 już spałam jak małe dzecko

Za grosz nie mam silnej woli.
Za to dziś obiecuje sobie dietę do końca dnia.
Rano o 6:00 zjadłam małą bułeczkę z kiełbaską, na drugie śniadanko też a na obiadek miałam pierśkurczaka zrilowana ale niestety z serem i frytki Nie potrafię się im oprzeć. Ale pocieszajace jest to ze nie zjadłam wszystkiego
Do końca dnia już nic