Wątek: Give up?? - Over my dead body!!!

hehe ja nie widze roznicy czy wanna czy prysznic i tak nie chce mi sie wychodzic
ja nie wyobrazam sobie brak naprzemiennej kompieli zimno i goraca woda...goraca to spoko ale ja juz przy letniej wymiekam ...a takie kompiele podobno najlepsze sa na cellulit
A poza ty Ninti gratuluje spadku wagi o kilogram !!)

Wow fajniutka z Ciebie kobietka, przyznam że nie tak sobie Ciebie wyobrażałam, myślałam że jestes brunetką - jak Lara Croft A figurka - miodzio chyba tylko ja na tym forum wyglądam jak czołg bez lufy

Aż się chce wskoczyć do wody jak sie poczyta Twój wątek
Ja tam chętnie zapłace cellutitem za możliwośc wymoczenia sie w wannie

Miłego dnia

Ninti śliczną kobietką jest!!!
i powinnaś być heppi bo masz baardzo proporcjonalną sylwetkę!-a tego nie raz nawet wychudzone-uważane przez szalone 15stki za idały piękna-kościste modelki nie mają bo albo szerokie biodra i brak biustu albo wszystko wąskie prócz talii...a co do kompieli to teraz powinnam się chyba cieszyć, że nie posiadam w domku wanny
miłego słonecznego poniedziałku życzę

Buziaki Ninti, poniedziałkowe pozdrowienia zostawiam i życzę udanego popołudnia i wieczorku :P :P

No dziś kurde mam złe wieści...
wczoraj wieczorem porażka nad porazki ... nie pytajcie :/
Dziś rano wstaje i co ... to samo ... licze kalorie no i okazuje sie ze moje śniadanko mialo jakies 900kcal :/

Jak na razie od tamtej pory zjadłam jogurt 78kcal, kawe (ok 60kcal), troche ryżu preparowanego (ok 50kcal) oraz wypiłam troche napoju słodkiego (80kcal)

Czyli na chwilę obecną mam 1168 kcal co oznacza że dziś do konca dnia nie moge już nic zjeść. Może nawet da rade bo za półtora godzinki lecę na trening, w domu bede gdzies na 20, więc posiedzie chwile przy kompie i pojde spać.

Ale kurde podłamało mnie to troche :[ w sumie rano juz nie wiedziałam co robic, juz miałam isć do kibla i wiecie. Ale na szczęście to śniadanie jakos długo mnie trzyma bo chociaz teraz po poludniu zjadlam tylko ten jogurcik jakis tam odtłuszczany i troszke tego ryżu dmuchanego to wcale nie czuje sie głodna. Gorzej będzie wieczorkiem.

Na razie zmykam, ale coby miec potem czym głowe zajac to poodwiedzam wszystkich po treningu.

oj Nintuś

tylko nie wpadnij w to znowu

ja tam przyzycajona do lodowatych pryszniców, bo jak wspominałam kiedyś, woda ciepła tylko jak się w centralnym pali (bo taką studzienna mamy) a owa tylko w zimie
a jeszcze prysznic zepsuty i czy sie pali w centralnym czy nie to i tak lodowata leci

ale juz się przyzwyczaiłam, tylko jak jest mi zimno bardzo to ciepłą kąpiel biorę
______________
”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
F.Dostojewski



Tu walczę z kompulsmami.

bucik postaram się nei wpaść, ale wiem że bardzo ważne jest to aby szybko reagować i np nie moge sobie pozwolić na taki dołek na dłuzej niż jeden dzień bo wtedy to juz coraz gorzej jest mi się wygrzebać. Tylko ze ostatnio widze ze jeden dzien mam ok a drugi do dupy i tak na zmiane . Tzn to nie znaczy ze np co drugi dzien wymiotuje heh, az tak źle na razie nie jest, i oby nie bylo.

Dobra, lece na ten trening bo juz mi sie jeść zaczyna chcieć

Ninti się nie da! bo z kogo ja będę czerpać nadchnienie? widzisz jaka odpowiedzialność na tobie spoczywa? dasz radę

Ninti, a cóżeś Ty zjadła na to śniadanie, że miało aż 900 kcal? nie pytam absolutnie złośliwie, tylko jestem po prostu ciekawa