a jogurty pitne?
zawsze to lepsze niż nic... ja się staram brać coś do szkoły, bo od gimnazjum w szkole nie jadłam NIC (za to potem jasna sprawa)... no to staram się wziąć tą skromną kanapeczkę... już się przyzwyczaiłam, że na początku patrzyły dziewuchy na mnie jak na kosmitke : "ty jesz???? "
bo zawsze odmawiałam jedzenia...

a docinki mamy... ja nie musze słyszeć docinkow... wystarczy mi jej wzrok, kiedy sięgam po coś do jedzenia albo jak jestem w kuchni to ona też zaraz idzie żeby popatrzeć co biorę znowu (no chyba że się mi wydaje, ale wątpię)


no to się do boju bierzemy !!!!!!!!
______________
”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
F.Dostojewski




Tu walczę z kompulsmami. I przegrywam ale się nie poddaję

dieta 1200kcal od 1 października 2007
UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ !!! (grunt to autosugestia)

wzrost: 175cm
waga start: 73kg
cel I: 68kg ?
cel II: 63kg ?
cel III: 58kg ?