-
Oj, to niedobrze z tą czekoladą, ale widocznie Twój organizm domagał się tego Nie wściekaj się na siebie, bo to nie pomaga, odstępstwa od diety zdarzają się każdemu... Ja też np. w czasie sesji (a studiuję prawo, więc nauki mam mnóstwo i dużo siedzę nad książkami) mam czasami potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego Słyszałam, że chrom hamuje apetyt na słodycze, ale sama nie sprawdzałam...
-
Podczytuję Twój pamiętnik i trzymam za ciebie kciuki!
Czekoladą się nie przejmuj, wpadki się zdarzają. Głowa do góry i dalej już dietkuj ładnie. Powodzenia!
-
Dziekuje lili i malootka,
Dzis jest nowy dzien. Z ta czekolada to pewnie cos jest na rzeczy. Pamietam jak bylam za granica na studiach na podyplomowce to mielsmy rok takiego zap... ze potrafilam zjesc cala czekolade dziennie, spac po 3 godz na dobe itd . I to nie to ze w czasie sesji, caly czas...Mimo to jednak nie przytylam wiele wtedy...
Teraz to jak jem to tez gorzka raczej. Mimo to jednak uwazam ze powinnam jakos nad tym zapanowac. Jakies techniki relaksacyjne czy cos... no nie wiem... przede mna jeszcze wiele takich lat i musze nauczyc sie jakos zyc ze stresem.
Ciagle cos nie wychodzi zeby potem móc wyjsc
Jak wy sobie dziewczyny radzicie ze stresem?
O chromie slyszalam ze rakotworczy... nie wiem czy to prawda...
-
Na stres najlepsza gimnastyka albo spacer. albo dobra herbatka. Na pewno nie czekolada!
A gdzie byłaś na studiach za granicą?
-
o tak..spacer. Taaak i jeszcze żeby coś w uszach grało :P
-
Spacerek oczywiście, że pomaga Ciepła herbatka, relaksująca muzyka, gimnastyka... Dużo tego jest Mam taką książeczkę pt. "Spokój od zaraz" autorstwa Paula Wilsona, właśnie o tym jak pokonać stres, niektóre porady są naprawdę dobre...
-
Dziękuję Wam za rady. Staram się gimnastykować, ale chyba nie ma to nic wspólnego z jogą ani tym podobnymi rzeczami...a może takie cw byłyby lepsze..
liliy-byłam w Belgii
O matko dziś po prostu mam takie urwanie głowy, że czasu na nic.. ale śniadanie zjadłam ladnie jak zwykle jogurt nat z płatkami owsianymi, potem tylko mała przegryzka w stylu sałatki. Wczoraj było bardzo ładnie, biegałam godzinke prawie ale pomalutku. Dziś pogoda nieładna ale też pojde bo inaczej nie będę w stanie normalnie przeżyć wieczoru, a na wieczór tyle roboty Zamordują mnie no... jeszcze dzwoniłam dziś do mojej promotor, która jest w US i muszę trochę przyśpieszyć z wynikami do dr... buuu już nie mam siły..A przecież trzeba spać kiedyś W ogóle poszłabym na jakieś zakupy chociaż..a weekend też zapowiada się
nienajlepiej.. ja zawsze tak sobie mówie.. jeszcze tylko to i to i odpoczne i w sumie to " potem" nie nadchodzi ...ale dobra koniec marudzenia... jakby się nic nie działo to też bym zwariowała Buziaki dziewuszki, lecę do Was na minutkę i wracam do pracki
-
marudzić zawsze można ale potem trzeba wsiąść się do roboty.
Miłego dnia
-
Wpadłam zeby podsumować dzień. Było troche dobrze troche źle. Dobrze, bo biegałam, rowerkiem do pracy no i jakiś tam spacerek. Źle bo orzechy laskowe-mogłoby być ich mniej. Nie licze kalorii ale może znów zaczne. Chyba jest ok 1500 a chciałam żeby dziś było mniej.
Trudno się mówi. Dziś nagotowałam zupy kapuścianej i jutro będzie normalny obiad.
-
Orzechy są zdrowe, więc się nie przejmuj, było dobrze!
Miłego dnia dzisiejszego!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki