:( I tu też nikogo nie ma :?: No trudno. Zajrzę jutro. :(
Pozdrawiam serdecznie, maxxima :D
Wersja do druku
:( I tu też nikogo nie ma :?: No trudno. Zajrzę jutro. :(
Pozdrawiam serdecznie, maxxima :D
ja tu jestem ;)))
ale mam stracha przed wejsciem na wage trzy dni nad jeziorem piwo i grill masakra
jak bedzie ponad 65 zaczynam bikini
trzymajcie sie slicznoty
milych snow ;))
gosiek82 :!:
Fajnie, że się pokazałaś. A tak źle to na pewno nie będzie, bo przecież oprócz tego piwa i grilli z pewnością miałaś trochę ruchu.
Kolorowych snów, maxxima :D
MIŁEJ UDANEJ NIEDZIELI :D
DOROTKO :D G RATULACJE :D :!: :!: :!:
Ja również dołączam się do szane:
:D Miłej i sympatycznej niedzieli :D
Cześć dziewczyny :D Już wróciłam.Nie mam teraz za dużo czasu więc streszcze szybko.Wczoraj pochłonełam :arrow: 1600 kcal :x (w tym mały hot-dog,cheesburger,mała cola,piwo) a dziś :arrow: 1000 kcal :x (pizza i princessa)To chyba dwa najgorsze dni w moim odchudzaniu,same fast foody,no ale byłam w Szczecinie i to było do przewidzenia.Dodam jeszcze że troche wczoraj potańczyłam więc wyrzuty sumienia mam mniejsze.Tam naprawde nie miałam czasu i możliwości do przygotowania czegoś normalnego.Ale nie ma się co załamywać,dalej jestem na diecie a jutro zrobie sobie dzień wodnika.Miłego wieczorku! :D
Witaj Dorotko_18 :!: :!: :!:
Miło, że jesteś już z nami. A taką malutką wpadką to się nie przejmuj. Każdemu może się zdarzyć. Tańce jako sposób na takie dietowe przestępstwa to rewelacyjne pomysł :!: :!: :!:
U mnie dziś prawie idealnie: 1240 kalorii i 90 minut na rowerku :!: Po moich ostatnich - raczej miernych osiągnięciach - mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że jest bardzo dobrze i jestem zadowolona :!: :lol: :!:
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i resztę Koleżanek, maxxima :D
Hej hej!
Dziś miałam nic nie jeść,niedawno wstałam i jestem juz bardzo głodna,obawiam się że nie wytrzymam bez jedzonka :? Zobaczymy.Życze wam dziś miłego wodnikowania i udanego dnia :D
Maxximo świetnie że znowu dobrze Ci idzie.Ja coś czuje że u mnie zaczyna się jakiś kryzys...Musze się pilnować.
Dorotko - nic na siłę, jak nie wytrzymasz bez jedzenia, to spróbuj może jakąś maślankę, jogurt, mleko, coś kalorycznego, ale wodnistego.
Nie wodnik - to mleczarz, grunt, że płyny, których żołądek nie zatrzymuje, więc się kurczy :D
Trzymam kciuki za obie walki!
Buziaki
Ula