Strona 1 z 27 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 267

Wątek: ... na diecie...

  1. #1
    haka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2007
    Posty
    1

    Domyślnie ... na diecie...

    Witam wszystkich na diecie,
    Moje klopoty z dodatkowymi kilogramami zaczely sie w czasie ciazy, poniewaz przytylam wowczas prawie 25kg, a waga wyjsciowa byla 58kg. Po porodzie powoli gubilam zbedny balast bedac jedynie na diecie dla karmiacych matek , dopoki waga utknela w jednym punkcie, bylo to 63 kg. Pozniej udalo mi sie schudnac do 55kg, jednak mam wielkie trudnosci z utrzymaniem tej wagi. Teraz wrocilam z wakacji, ktore spedzilam u moich rodzicow, wiec po 3 tygodniach mam 3-kilowy nadbagaz. Chcialabym zrzucic te kilka kilo, bezpowrotnie i licze na Wasze wsparcie. Bede ograniczac kalorie.

  2. #2
    audreyhorne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj

    3 kg więcej po wakacjach, to naprawdę pestka dla Ciebie, skoro tyle już udało Ci się schudnąć po ciąży, tak więc na pewno świetnie sobie z tym problemem poradzisz

    Życzę powodzenia i trzymam kciuki

  3. #3
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Haka

    Mozesz liczyć na nasze wsparcie, nim sie obejrzysz tych 3 kg nie będzie

    A mam pytanie jak konkretnie wygląda Twój plan dietetyczny?


    Miłego popołudnia))

  4. #4
    haka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    troche sie tu platam jeszcze, ale trening czyni mistrza
    audreyhorne - 3 kg to faktycznie pestka ale do nabycia, postaram sie zeby tak samo latwo sie tego pozbyc
    linunia - moj plan na poczatek to przede wszystkim skurczyc nieco zaladek,bo do dzisiaj jadlam nie czujac glodu, wiec sie troche rozpuscilam, a pozniej chce pilnowac kalorii. chcialabym na poczatek zmiescic sie w okolicach 1500 i zobaczyc jak to wyglada na wadze.
    Dodam, ze prowadze malo aktywny tryb zycia i raczej wole odmawiac sobie przyjemnosci niz zmuszac sie do cwiczen. Do uprawiania sportu trudno mi sie zebrac, ale prosze o wyrozumialosc, po calym dniu z malym dzieckiem nie mam ochoty na wygibasy. Ambitnie zakupilam rower 2 miesiace temu, ale jak sie okazuje to albo pada, albo wieje, zawsze mam jakies usprawiedliwienie
    Dzisiaj zmiescilam sie w 1000 i czuje lekki glodzik, ale nie chce juz nic jesc, zwlaszcza na noc.
    Dziekuje za wsparcie i pozdrawiam

  5. #5
    Forma Guest

    Domyślnie

    Witam wiele podobienstw widze... Ja w ciazy przytylam prawie 30 kg... Tak jak u Ciebie kg na poczatku same spadaly i zatrzymalo sie na 60, nie bylam w stanie zejsc ponizej, dopiero zaostrzenie diety i ćwiczenia, pozwolily mi zrzucic zbedne kilogramy.
    A teraz ucze sie utrzymac wage, oojjjj nie jest to łatwe.
    Powodzenia.

  6. #6
    audreyhorne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez haka
    Do uprawiania sportu trudno mi sie zebrac, ale prosze o wyrozumialosc, po calym dniu z malym dzieckiem nie mam ochoty na wygibasy. Ambitnie zakupilam rower 2 miesiace temu, ale jak sie okazuje to albo pada, albo wieje, zawsze mam jakies usprawiedliwienie
    Nic na siłę
    Jestem zdania, że wysiłek fizyczny ma sprawiać nam przyjemnośc, dawać radość, choć......... aby tak było, często na początku musimy się nieco do niego zmuszać, a przyjemność przychodzi z czasem...

    Pozdrawiam

  7. #7
    haka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Drugi dzien dietkowania w toku ... a na obiad gotuje chili con carne, oby nie bylo dokladki Moj maluch udal sie na sjeste, wiec grzebie w neciku za jakimis cwiczeniami na brzuszek, jesli mozecie cos poradzic to z gory dziekuje.

    Forma - milo Cie tu goscic i zapraszam czesciej
    audreyhorne - masz racje, najgorzej zaczac. Moze czas odkurzyc rower

  8. #8
    audreyhorne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-09-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chili con carne...mmmmmm... UWIELBIAM

    A odnośnie wysiłku fizycznego, to spróbuj z tym rowerem, na początku bez szaleństw - spokojne tempo, niezbyt długie dystanse... Tak, abyś się nie zniechęciła

    Pozdrawiam i smacznego chili con carne życzę

  9. #9
    haka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Kalorycznie wyszlo dzisiaj w okolicach 1400 i obylo sie bez dokladki, ufffff
    Wzielo mnie po obiedzie na generalne porzadki, wypucowalam okna i pralam firanki, to chyba tez moge zaliczyc do malej gimnastyki

    audreyhorne - na rowerek wsiadlam i zrobilam 30 minut, to pod gorke, to z gorki. Niestety mieszkam w gorach i nigdy nie mam prostej drogi. Troche sie zmachalam, ale na poczatek chyba wystarczy ...

    Jutro czeka mnie winobranie, wiec sport wyczynowy caly dzien! A w sobote na basen, to raczej moj synek plywa, bo ja go tylko trzymam, ale zawsze cos

  10. #10
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj ))

    Gratuluje wczorajszego dnia

    Ja też zachęcam Cie do rowerka.

    Co do brzuszków, to polecam Ci Pilates 8 minutes poniżej podaje linki:


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    Miłego dnia!!!

Strona 1 z 27 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •