Cześć Forumowicze
jestem nowa na forum ale zachęcona waszymi wypowiedziami od dzisiaj stosuję dietę norweską
Zyczcie mi powodzenia i może ktoś się by chcial przylączyć bo razem zawsze raźniej
Cześć Forumowicze
jestem nowa na forum ale zachęcona waszymi wypowiedziami od dzisiaj stosuję dietę norweską
Zyczcie mi powodzenia i może ktoś się by chcial przylączyć bo razem zawsze raźniej
Czesc
Pewnie ze ci życze powodzenia !!!
A ta norweska dieta to na czym polega? Bo kopenhadzka jest taka niezbyt ciekawa same jajka sie je ( ale moze sie myle )
Ja stosuje diete standardowa 1000 kalorii , duzo wody niegazowanej i pol godzinki na roweku
Pozdrawiam Aga
no wlasnie w tej norweskeij jest jeszcze wiecej jajek ale efekty dużo lepsze
co to znowu za dieta? jeśli to jest nowa nazwa 13-dniowej to pamiętaj że to chwilowy efekt o ile będzie.... stosowałam 3 razy. Pierwaszy raz 6 kg mniej i już wróciło... 2 następne razy to już nic ale spora utrata witamin w organizmie i wypadające włosy... Ta dieta jest CHWILOWA!!! Tylko przed specjalną okazją bo szybko wraca. Nie wierz temu co piszą w gazetach. Lepiej powoli i mniej niż nagle.... Powodzenia. Więcej nie daj się nabrać. Papa Koliberek
a jesli to jest inna dieta to proszę o przepis. trzeba to zbadac..... Koliberek
Oto Ta dieta:
DZIEŃ I
Śniadanie:
grapefruit, 3 jajka, herbata
Lunch:
3 jajka, grapefruit, herbata
Obiad:
Surówka: seler naciowy, ogórek, etc.
pomidor
herbata
sucharek lub kawałeczek chleba
DZIEŃ II:
Śniadanie:
grapefriut, 2 jajka, herbata
Lunch:
2 jajka, grapefruit, herbata
Obiad:
wołowina, pomidor, seler naciowy, herbata
DZIEŃ III:
Śniadanie:
2 jajka, grapefruit, herbata
Lunch:
2 jajka, szpinak, herbata
Obiad:
2 kotlety z kurczaka (GOTOWANE!!!), seler naciowy, pomidor, etc., herbata
DZIEŃ IV:
Śniadanie:
2 jajka, herbata, grapefruit
Lunch:
surówka z warzyw, grapefruit, herbata
Obiad:
2 jajka, twaróg, gotowany szpinak, kawałeczek chleba
DZIEŃ V:
Śniadanie:
2 jajka, grapefruit, herbata
Lunch:
2 jajka, szpinak, herbata
Obiad:
Ryba gotowana, surówka z warzyw, kawałek chleba, herbata
DZIEŃ VI:
Śniadanie:
2 jajka, grapefruit, herbata
Lunch:
Surowka owocowa
Obiad:
Wołowina, seler naciowy, pomidor, ogórki korniszony, herbata
DZIEŃ VII:
Śniadanie:
2 jajka, grapefruit, herbata
Lunch:
zimne mięso z kurczaka, pomidor, grapefruit
Obiad:
zupa jarzynowa, kurczak, pomidor, gotowana kapusta, seler naciowy, grapefruit, herbata
DRUGI TYDZIEŃ OD DNIA I DO VII TAK SAMO. Dietka trwa 2 tygodnie!!!!
Diety nie należy przedłużać!!! Powtórzyć można ją dopiero po roku od zakończenia!!
I trzeba pic DUZO wody niegazowanej!!!
A ja dzisiaj mam ostatni dzień norweskiej (głupio wyszło - w imieniny). Ogólnie jestem zadowolona, na pewno zmieniło się moje podejście do jedzenia i nie czuję apetytu na słodycze. Schudłam niewiele (najpierw był tydzień 1000 kcal, a potem 2 norweskiej) z 60 kg zeszło do 55 kg, ale mimo to jestem zadowolona i podobno widać, że schudłam :].
Rany Julek
zróbcie tak zebym i ja schudla w trzy tygodnie 5 kilo !!!!!!!!!!
Wszyscy tak zachwalacie ta diete norweska i kopenhadzka a tam jest tyle jajek
kurcze ja bym za przeproszeniem pierdziala cały dzien
Ale super ze wam sie udało schudnac !!!
Ciesze sie waszymi sukcesami !
oooj, ja nie polecałabym norweskiej ani kopenhaskiej, zwłaszcza osobom, które mają niewielką nadwagę. skutek będzie taki, że w ciągu 2 tyg. schudniecie niewiele więcej, niż byście schudły będąc na diecie 1000 kcal... czy warto, wobec tego, katować się codziennie jajkami, grapefruitami etc. ? co za dużo, to niezdrowo.
patrząc z mojej perspektywy, śmiało mogę rzec, że te wszystkie "skandynawskie" diety to czysta głupota... dwa lata temu wytrzymałam niewolniczo na kopenhaskiej i jaki był efekt? -4 kg, wypadające włosy i matowa skóra. nieciekawie poza tym zaraz po tej diecie wyjechałam do rodziny do Anglii, wcale się nie obżerałam (żadnych fish and chips ), a z powrotem przybyło mi to, co ubyło. gdzie tu logika?
ale czytałam na innych forach o osobach, które po stosowaniu diety norweskiej przechodziły na 1000 kcal i nadal chudły.
wasza decyzja
pozdrawiam papa
Ja na kopenhaskiej schudłam w 13 dni 4,5 kilo, potem jeszcze pół, po diecie jem w miarę normalnie, tylko trochę mniej (no dobra, ale od trzech dni obżeram sie imieninowymi ciastami i czekoladkam), a waga w zasadzie się trzyma na poziomie podietowym, wahania są w obrębie pół kilo. Wcześniej próbowałam wielu diet, ale miałam barierę na poziomie 61 kg (przy 169 cm). Po kopenhaskiej zeszłam do 58,5 i bardzo sie dobrze z tym czuje. I nie katowalam się specjalnie, przynajmniej nie odczułam tak tego.Zamieszczone przez lovegood
Aaaa, i nic mi nie wypadało, nic mi się nie popsuło (w sensie cery) i naprawdę jestem zadowolona
Zakładki