-
Dziewczyny
Z tym stacjonarnym to jest tak, że trzeba nabrać do niego przekonania. Mój służył za wieszak przez cały rok. Jak go kupowałam to zaklinałam się na wszystkie świętości, że będę jeździć codziennie, a potem nic....
Dopiero niedawno się ocknęłam i przywróciłam mu pierwotną funkcję
K(uleczko)
Świetnie Ci idzie z tą magisterką. Byle tak dalej....Trzymam kciuki
Pozdrowienia dla Wszystkich, maxxima
-
Witam 74 strony gotowe - widzę światełko w unelu, całkiem duże światło nawet. Tyle, że niewyspana jestem przeraźliwie...
Ja się mam zamiar Maxxima na stacjonarny przerzucić, jak się zepsuje pogoda, mam nadzieję, że się powiedzie.
Pozdrawiam wszystkich
Ula
-
Oj, Oj światełko, a przypadkiem pod nogami nie ma dwóch kawałków matalu?
Świetnie ci idzie! Niedługo skończysz i będziesz mogła sie wyspać! Życie wyda sie lżejsze... powodzenia
-
Skąd wiedziałaś?? Są dwa kawałki metalu, takie podłuuuużne, ciągną się het do przodu i na poprzecznych deskach leżą, a to światełko się szybko przybliża
-
Uleńko, gratuluję postępów z magisterką ja będę się męczyć na wiosnę mam nadzieję, że sprawnie mi to pójdzie
-
K(uleczko)
BRAWO, BRAWO
I nie trać tego rozpędu
-
OFICJALNY KOMUNIKAT MAXXIMY
INFO dla wszystkich osób z postów przeze mnie odwiedzanych
Przepraszam bardzo Was, ale w związku z tym, że zaczęłam pracę nie mam tak dużo wolnego czasu jak do tej pory, by pisać na wszystkich postach przeze mnie odwiedzanych.
Jak mi się troszkę sytuacja unormuje to postaram się zagląć do Was i przynajmniej na bieżąco czytać Wasze wypowiedzi.
Wybaczcie, że skoncentruję się teraz tylko na swoim wątku...
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za powodzenie w gubieniu kilosków, maxxima
-
Powodzenia Maxxima!
A ja witam wszystkich - chociaż znowu tylko na moment. Padam na pysio - zresztą godzina mówi sama za siebie... za 4 godziny muszę wstać. Ostatni dzień przed urlopem w pracy. Będzie kociokwik - czuję to...
A po pracy na uczelnie - muszę oddać pracę promotorowi. A jeszcze nie skończyłam ostatniego rozdziału - muszę to zrobić między pracą a uczelnią. Teraz nie mam siły, przestaję myśleć. I żołądek mnie boli cały dzień Coś mu się nie spodobało, bo o grypie żołądkowej nawet nie chcę myśleć
A na dokładkę - 3 września - to są moje 26 urodziny...
Więc może wszystko będzie dobrze.
-
Uleńko
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO , SPEŁNIENIA WSZYSTKIEGO TEGO CZEGO SOBIE SAMA ŻYCZYSZ
i dodatkowo łatwego i radosnego gubienia kilosków, świetnej oceny przez promotora i gładkiej obrony
zalatana szane
-
Kulka!
Wszystkiego lekkiego, odchudzonego, miłego, zadowolonego, wesołego, magistrowanego, ulgowego, słonecznego, ciepłego, smacznego bez wyrzuto- sumieniowego, bez-kłopotowego i szczęśliwego! Gratuluję pracowitości i juz prawie napisanej magisterki!
Duża buźka, nie spij się! alkoholem oczywiście, bo radością - jak najbardziej!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki