-
Dochodzi godz.18-ta, a ja mam na liczniku 1600 kcal. Jaki z tego wniosek? Prosty - koniec z jedzonkiem na dziś! Tak jest nawet zdrowiej, jeść do 18-tej, później gorzej spalić
A za pół godzinki zmykam na rower Kulka się poturla na 2 kółkach, hyhyhy
Mam nadzieję, że na tym 1600 zjedzonych kalorii zakończę dzień
-
Cześć K(ulka)!
Ja potrafiłam koło północy jeszcze cos przegryźć ale teraz absolutnie,uparłam się,chce schudnąć i też po 17-18 nic już nie jem.To ważne.Dzięki za wpis w moim topicu,wsparcie To też ważne,sama pewnie wiesz.Czytałam Twój pamiętnik i piszesz ze powoli kilosy lecą,ja od wtorku 1kg zrzuciłam Powolutku,powolutku...i będziemy laski haha Pozdrawiam cieplutko!
-
Witaj K(uleczko)
Przyszłam Ci pomachać na dowidzenia, bo potem może być u mnie krucho z czasem. Zaraz zabieram się za pakowanie...
Mam nadzieję, że jak wrócę to znów się spotkamy na forum. Trzymaj dzielnie dietę, bo oczekuję za dwa tygodnie relacji o zgubionych kiloskach.
Pozdrawiam bardzo serdecznie, maxxima
-
Na dzień dobry - miłego dnia wszystkim życzę!
Dorotko - dzięki za wpisik, masz rację razem łatwiej. I pewnie, że będziemy laski
Maxxima - udanego wypoczynku i do zobaczenia po powrocie!
Dziś waga oszalała i wskazała 83kg. Czekam co będzie dalej, ale już mogę być pewna, że 1kg mam z głowy.
Zaczyna się weekend, wa to dla mnie najgorszy okres w tygodniu. Ale może nie będzie źle.
-
buuuuuuuuuuu!
Było źle, a wręcz beznadziejnie! Oczywiście jeśli chodzi o moją dietę. Griowanie itd, zjadłam spokojnie 2 razy więcej niż powinnam.
O Boże, dlaczego ja jestem taka głupia i niekonsekwentna???
-
Witam PAnie!
Mogę coś dorzucić?
cytacik... "mówi się trudno, odchudza się dalej"
Wytrwałości!
Się uda (nawet dwa uda)!
-
K(uleczko), wpadka kulinarna od wielkiego dzwonu naprawdę nie zaszkodzi, jest więc pożądana dla zachowania zdrowia psychicznego. Nie można sobie przecież ciągle i ciągle wszystkiego odmawiać. Stało się i... dobrze! A teraz szybko wracaj do diety i nie szukaj pocieszenia w lodówce!
Pozdrawiam
-
Celebrianna, Neszta - witajcie!
I dzięki Wam za dobre słowo!
Właśnie jem ser biały, pomidorka i papryczkę, a na koncie mam jeszcze jogurt z musli (na 1 śniadanie).
Dziś na pewno będzie lepiej
Buziaki
Ula
-
Hejka!
Mi też się zdarzały Wielkie Wpadki (np:20 rurek z kremem, które sama wyprodukowałam)
Ale nic to! Ważne, że dalej się odchudza!
Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej!
-
Pewnie, że będzie lepiej! Dziś mam bojowy nastrój i wierzę, że wszystko się uda.
Wczoraj dzień nie najlepszy (i nienajgorszy) ale dziś będzie super.
Wagę na kilka dni olewam (tzn ważę się, bo to chyba już nałóg , ale mam okres, więc skokiem w górę - niedużym zresztą - nie przejmuję się zbytnio).
A dziś - jeśli pogoda dopisze - jazda na rower
Buźka, trzymajcie się ludziska!
Ula
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki