Her12 dziekuje za cieple slowa:* Hehe jak to milo, ze ktos sie w koncu interesuje moja dieta i to rozumie, a nie twierdzi, ze to kwestia nie jedzenia kolacji. Pierwszy dzien i pierwsza pokusa :P Wybieram sie dyskoteke i jak tu wytrzymac bez piwa?? Moze nie byc latwo i szczerze mowiac im bardziej sie zbliza 21.00 (czas wyjscia) to tym bardziej sie denerwuje, bo nie wiem czy dam rade oprzec sie tym pustym kaloriom! Oj moze byc ciezko!!! Poza tym dzisijeszy dzien jest bardzo udany, bo zjadlam jakies 700kcal, i jestem bardzo syta. Ale to pewnie jeszcze te smieci w moim brzuchu znajduja sie od wczoraj aleeee malutki kroczek juz zrobiony