-
nie wstydzić się siebie...
Zastanawiam się od czego zaczac... moze od tego ze to mój trzeci raz na tym forum...
Za pierwszym razem zwyczajnie spasowałam, drugi raz - hehe zaszłam w ciaze no i teraz przyszedł czas na trzecia próbe jak mawiaja do trzech razy próba może teraz sie uda na dłuzej utzymac moja wage...
Mam 164 cm wzrostu moja normalna waga to 55 kg... niestety w tej chwili... hmm 72...
Po ciazy mimo ze moje ciało wraca dosc sprawnie do formny chciałabym ten proces przyspieszyc...
Jestem troche załamana swoim wygladem (rany troche BARDZO!!!!!), nie czuje sie juz atrakcyjna dziewczyna, co prawda minał dokładnie miesiac czasu od urodzenia mojego syneczka a ja dosc sprawnie rzuciałam te 10 kg ale tez zycie mi w tym pomogło niestety nie w jakis szczesliwy sposob... ale moze o tym innym razem.
Poniewaz juz nie karmie piersia (matka natura postanowiła ze mój pokarm zniknie tak szybko jak sie pojawił) zdecydowałam sie wiec na powrot do diety która pomoze mi pozbyc sie zbednego balastu.
Przyznam sie ze w ciazy przytyłam.... uwaga... 22 kg ...
Wiec jest co zrzucac...
82 wiekich kilosów dziwigałam przez ostatni miesiac, teraz jestem lżejsza o te 10 kg no ale w dalszym ciagu jest co gubic...
Bardzo bym chciała w miare szybko sie ich pozbyc i mam nadzieje ze mi sie uda no ale zobaczymy
Najpierw odpowiednia dieta... spowiedz na forum... i jak narazie lekkie ćwiczonka bo jednak po porodzie jeszcze nie powiennam forsowac organizmu.
Mam nadzieje ze juz niedługo bede mogła wrócic na siłownie ale wszystko wedle zalecen lekarza...
Nie ukrywam że licze na wasza pomoc
Do dzieła
-
łał gratuluje tak dobrych wyników no i przede wszytskim gratuluje ze zostałaś mama i trzymam kciuki za dalsze zrzucanie wagi!!
Jak sie ma wsparcie to i chudnie się duzo łatwiej
powodzenia
-
dzieki za gratulacje
Zaraz i ja wpadne na twój watek pocztac... ohhh znowu musze sie tu zadowomic
Odswierzyc stare znajomosci
-
cześć kochana
to ja się przypominam
no i dawaj koniecznie zdjęcie synka
a z wagą na pewno sobie poradzisz
już kiedyś sie udało
i witaj w świecie mam
to najpiękniejszy świat jaki znam
trzymam kciuki
c.
-
hej caroll jak mi miło zobaczec stare znajome - kurcze licze ze i tym razem mi pomozecie...
cóz zdjecie synka jak tylko opcykam znowu jak sie tu zdjecia zamieszczało to jak najbardziej...
Swiat mam jest cudowny - naprawde CUDOWNY!!!
Polecam kazdej kobiecie... wspaniałe przezycia
-
Dzien dobry
Odwiedziłam kilku starych znajomych na forum mam nadzieje ze i oni odwiedza mnie w niedługim czasie, niestety nie wszystkich jeszcze odnalazłam...
Zaczał sie nowy dzien... jeszcze nic nie spałaszowałam - najpierw lece na wage, zobaczymy co pokazuje i z czym dzisiaj zaczynam......... kurcze 72 kg w dalszym ciagu ehh no tak przeciez samo sie nie zrzuci
Na sniadanie dzisiaj...
2 kromki chlebka (niestety zwykłego) lekko posmarowanego maslem
pomidor i chuda szynka
Mam nadzieje ze bede na tyle wytrwała by stawic czoła swoim słaboscia - zrobiłam to w litopadzie powinnam zrobic i teraz...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
MÓJ SYNEK
-
cześć Lunko
zdjęcie się niestety nie wyświetla (błąd na stronie) a szkoda
uwielbiam maluchy
i wiadomo, że samo nic się nie zrobi
dasz radę na pewno
pozdrowienia niedzielne
c.
-
Witaj :P
Dziękuję za odwiedzinki i mogę jedynie potwierdzić, że bycie mamą jest wspaniałe choć moja pociecha 7 listopada skończy 16 lat i ma 190 cm wzrostu
Ja w ciąży przytyłam 20 kg, po porodzie ważyłam 76 kg i odchudziłam się wtedy po raz pierwszy w życiu dietą 1000 kcal, dobrze zbilansowaną, prawidłowo i zdrowo skonstruowaną przez Instytut Żywności i Żywienia, schudłam wtedy 15 kg i czułam się wspaniale :P (mam tę dietę, jeśli chcesz, mogę przesłać Ci na maila, tylko musiałabyś go mi podać na priva )
Będę trzymać kciuki za Twój bój o szczupłą sylwetkę!
.... niestety zdjęcie synka się nie otwiera
-
ohhh własnie wracam ze szpitala mojego malenstwa... juz 2 tygodnie mija odkad tam jest... dwa niewyobrazalnie długie tygodnie
Jest taki sliczny taki kochany ... tak bardzo mi go brakuje...
Te 10 kg straciłam jak trafił do szpitala - nawet nie wiem kiedy - poza tym czy w takich chwilach mysli sie o jedzeniu...
W poniedziałek ma ostatnie badanie - TOMOGRAFIE - i byc moze wynik bedzie w srode jezeli bedzie tak wszystko pieknie to mały jedzie do domu
Borysku mama Cię kocha i tęskni szalenie...
-
Nie wiedziałam, że Twój synek jest w szpitalu ... nie pisałaś o tym wcześniej ....
Bardzo mi przykro, bo wiem, co musisz czuć w tej chwili.
Trzymam bardzo mocno kciuki za tomografię!!!!
Borysek na pewno szybciutko wróci do domku :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki