Wątek: nie wstydzić się siebie...

Myślę, ze możesz zaczynać ćwiczonka, tylko uważaj jeszcze z takimi, gdzie brzuch mocno pracuje

i koniecznie zrób coś dla siebie codziennie - to naprawdę ważne, nie tylko dla kogoś, nawet nie dla synka. DLA SIEBIE!!!! nawet taki drobiazg jak maseczka, czy smarowanie balsamem, czy masaż rękawicą.... i wyrwij na to kilka minut...
będziesz szczęśliwsza, a dzieci szczęśliwych mam też są szczęśliwe

Dobre ranko Lun .
To wszystko co narazie zaliczam to zwykłe ćwiczenia, testy wiadomości, egzaminy mnie dopiero czekają, to dopiero masakros będzie . Ooo z tymi ćwiczonkami to chyba już możesz powoli zacząć - podstawowe 6tygodni za tobą, póki nie masz żadnych poporodowych problemów to chyba już tak . A co do tego co ćwiczyć to napisz może do jakiego doradcy tu z diety z głównej ?
P.S. - z rozumem z tym kawopiciem, rozumiem, że padasz z nóg, ale spróbuj chocie czasami zastąpić ją dzbanem zielonej herbaty, albo czym podobnym łagodniejszym na pobudzenie, nagotuj tego z rana i popijaj przez cały dzień żeby utrzymać poziom używalności a kawka może już tylko tradycyjnie do śniadania i do podwieczorku, cio ?

Waszka dobrze pisze :P :P

Moje dziecko jest bardzo szczęśliwe chyba za dużo robię dla siebie

Miłego dnia :P :P

Jak tam poranek minal??? Jak Borysek?? Dziewczyny aja racje, zadbasz o sieie to bedziesz szczesliwa mama sczesliwego malucha

No wiec- chwila prawdy...
Waga drgneła i pokazuje 71,60 kg nie jest to moze rewelka ale cos ruszyło a to jest dla mnie bardzo wazne...
Mierzenie:

reka - 30 cm bez zmian
biust - 95 cm bez zmian
pod biustem - 84 cm bez zmian
pas - 88 cm 87 cm
biodra - 107 cm 104 cm albo je wczesniej zle zmierzyłam albo to moje kosci poprostu sie schodza wreszcie
udo - 66 cm bez zmian
kolano - 43 cm hmm 40 cm
łydka - 38 cm

Jestem zaskoczona co do bioder tak jak pisałam wyzej to na pewno schodza sie kosci miednicy Czyli dietkuje pieknie dalej by tylko byc z siebie dumna i znowu moc pokazac brzuch czy nogi i nie wstydzic sie siebie ze jest sie wielkim klockiem o rownie wielkiej wadze ....

Dzisiejsza noc była straszna Mały przespał tylko 3 godzinki co rowna sie z tym ze ja rowniez teraz smacznie sobie spi i dobrze poodwiedzam was i tez sie kłade bo mam wrazenie ze zaraz padne...

Sniadanie

grahamka z sałata, poledwica, pomidorem i ogorkiem
moooocna kawa

ah no i ide za wasza rada i codziennie cos mam zamiar dla siebie zrobic a jak nie codziennie to przynajmniej raz na tydzien hehehe

Pyszniasto brzmi twoje śniadanko . Życzę spokojnego dosypiania nocy

BRAWO!!!!!!

Witaj
bardzo dobre postanowienie! Licze, ze uda Ci sie to wprowadzic w zycie.
No to teraz nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc Ci kolorowych snow

łatwo sie mówi - zrób coś dla siebie
jak moje dziewczynki były małe to na nic nie mialam czasu
nawet jadłam w biegu z czego odzwyczailam się dopiero niedawno
ale fakt faktem - zadbana, szczęśliwa mamusia to i maluszek szczęśliwy
chociaż dzieci po prostu kochają mamusie :P i to jest najpiękniejsze
w obydwie strony - miłość bezwarunkowa
miłych snów
c.

no no nieźle Ci idzie zawsze to parę gramów mniej
u mnie też powoli kilogramy lecą
pozdrawiam