-
Był, ale zabrał tylko swoje DVD (bo po to miał przyjechać) i się zmył. Był nawet nie 5 minut więc nic nie mówił.
Tak jak przewidywała Ania. Ja tez tego się spodziewałam, bo i co tu mówić...
Ja mam dziś za sobą już 1105kcal, wiec na dzisiaj starczy. Jak będzie męczyć, to ewentualnie wieczorem jabuszko albo pomarańcza :D
-
no tak........ pomyslalas o tym, zeby cos zmienic w swoim stosunku do stosunków? :)
-
Aniu, nie wnikajmy tak głęboko, bo powoli zaczyna się robić wstyd i zaczynam żałować ;)
Dziś pierwszy dzień z powrotem w pracy, bałam się jak to bedzie dietowo, wiec zabrałam ze soba prawie 700kcal żarełka ale zjadłam niecałe 500, teraz zjadam obiadek za 430.
A wiecie jakie u nas sa piękne pyszne paczki w sklepiku... Ale nie skusiłam sie, a skoro raz dałam radę, to teraz bedize z górki.
Wzięłam 3 kanapki, jogurt, pomarańcze i 2 mandarynki
jogurt i pomarańcza wróciły do domu :D Jestem debeściak, prawda??
Dziś na 18 jazda, a potem do mamy po Emilkę. Tak mi sie wczoraj na rowerku podobało, ze dziś chyba tez trochę pokręcę :D
-
Bardzo dobrze że rowerek odkurzylas :) hi hi :)
Ja też :D
ale jakoś ostatnio nie mam na niego ochoty, bo spacerki wieczorem robię :D
-
-
Tak mi dobrze, tak mi mów
Lece po Emilkę
Miłego wieczora kobietki, pewnie jeszcze do was zajrzę po powrocie z jazdy wieczorem :D
-
-
Widze ze waga spada w dol. Gratuluje:)).
Michal widze nie wie co robic....moze dasj mu troche czasu.Wkoncu to powazna decyzja.
-
-
Tusiu, a niechże sobie decyduje, daj Mu Boże...
To, że z niego księdza nie będzie to ja wiedziałam od początku.
A na związek nie liczę (marzyłam kiedyś, ale jestem realistką) - nie o to chodziło, po prostu tak wyszło (źle wyszło)
No i .... 2:0 dla mnie - kolejny dzień w szkole oparłam się pączkom, no i 7 dzień bez słodyczy.
A te pączki na korytarzu w szkole widzę na kazdym kroku - nie cierpię dyżuru - podchodza do mnie uczniowie, rozmawiają i pachną mi pączkami....