Athshe ja też chciałabym trochę po śniegu pohulać :)
A tu u nas nie pamiętam kiedy był :(
Wersja do druku
Athshe ja też chciałabym trochę po śniegu pohulać :)
A tu u nas nie pamiętam kiedy był :(
hmnmm liczysz 3 kanapki na 450 karolków? moze one mają wiecej?
chcesz?przeslę Ci moje jadłospisy, które kiedys napisala mi dietetyczka.
tylko wyslij mi email :)
Tak liczę, bo wszystko ważę - chleb jem pszenno razowy, liczę 250kcal na 100g, do tego wędlina drobiowa i ogórek, niczym nie smaruję i tak mi wychodzi.
140g chleba - 350kcal
55g polędwicy drobiowej - 81kcal
100g ogórka - 10kcal
czyli mniej więcej się zgadza.
Pewnie :)
Ja tez waże sobie wszystko jak potrzeba :D
No więc ciasto na bagietki wyrobione, teraz sobie odpoczywa. o 13.50 przerabiam je na wałeczki, a potem... mam nadzieję, że będzie pysznie.
Goście będą o 15.
czy ja zawsze musze najpierw robić, a potem liczyć???
Te bagietki beda w sumie wszystkie razem miały 2,5 tys kcal :shock: :shock: :shock:
Mam nadzieję, ze goście dużo zjedzą i że mamie dam i beda jej smakowac :D
a ja się już nastawiłam, ze się tak pysznie najem... a to maka po prostu jest tak cholernie kaloryczna - dlaczego???
I co zjadłaś jakąś>?
To ile tych bagietek zrobiłaś?
Hej, ale przeciez tego wychodzi od groma!
wszystkiego sama nei zjesz, nie boj sie!!! :)
nawet ja nie dalam rady...........
udały sie???
to trzeba sie cieszyc :)
dupa, a nie udały wrrrr - ze mnie to piekarza nie będzie. Zaczęło pachnieć, jakby się przypaliły, wyłączyłam, a tymczasem z wierzchu blade jak diabli, z dołu takie akurat. Jeden plus, ze nie zakalec, ale za to za słone (mam chyba jakieś wielkie łyżeczki) i generalnie nie bardzo... Może jeszcze kiedyś spróbuję, ale póki co - ja lubię dziwne rzeczy, wiec zjadłam całkiem pokaźną porcję na ciepło - zaraz na wadze znowu 7 - wrrr, ale resztą chyba poczęstuje moje pieski, bo sa tak słone, ze na co dzień się nie da.
Ale przez czas produkcji czytałam sobie różne przepisy na domowe pieczywo i coraz bardziej mi się chce... Nawet myslę o maszynie do chleba (już kiedyś o tym myślałam). Ale wtedy bym za dużo jadła. Pewnie kupie mamie i bede tylko odbierać gotowy chlebek. Musi tylko przyjść jakaś okazja :D
Witam Athshe :)
Ja tez myślałam o pieczeniu sobie chlebka sama :) wiesz wtedy jakie składniki idą do niego, możesz zrobić małokaloryczny :)
Z mąki orkiszowej :)
I chlebek jak się patrzy :)
Ja zacznę po świętach pichcić :)
A bagietkami się nie przejmuj, każdemu nieraz coś się nie udaje :)