Strona 55 z 69 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 541 do 550 z 684

Wątek: KaŻdY JeSt KoWaLeM sWeGo LoSu-walka nicoletii-need support!

  1. #541
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Czesc

    Mialam kryzys...z reszta nadal mam. Po co mi to odchudzanie jak w ciagu miesiaca diety i cwiczen przytlam kg ?To nie miesnie - bo za szybko, to nie woda- bo niby skad i czemu az tyle? Rozrochorowalam sie, zbesztalam ludzi w mojej agencji i z tych wszystkich stresow zaczelam zrec slodycze. Dzisiaj juz mialo byc normalnie ale wrabalam paczke kinder maxi i fryty z Maca i cheesburgera Nie moge na siebie patrzec. Wydaje mi sie, ze ta cala dieta nic nie daje, ze najwidoczniej 1400 to za duzo dla mnie. Moza powinnam jesc 1200 a potem wskoczyc na wiecej. Nie ma nic bardziej dolujacego niz brak postepow przy maximum wysilku a u mnie tak jest.

    Prad zalatwilam. Duzo pisania, moze kiedys wam ta sytuacje opisze. Bylam u lekarza, ktory stwierdzil ze mam lykac panadol to jej mowie, ze mam goraczki w nocy a ona, ze mam pic duzo Do tego jeszcze mialam spiecie z szefem bo nie przyszlam do pracy i wczesniej go o tym poinformowalam a on wielce ofuczony...a ja ledwo co zylam

    Wszystko sie zaczelo od tego jak A ugotowal pyszny rosol a za mna w tej chorobie tak rosol chodzil jak nigdy dotad , to zjadlam 2 michy. Potem juz z gorki. Mialam schudnac do wyjazdu a tu dupa. Nie dopne sie w moim plaszczu i bede gruba a wszysyc sie beda smiali, ze pojechala do Anglii laska a wrocil wieloryb

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  2. #542
    alluniag86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    8

    Domyślnie

    jaki wieloryb.. co Ty za głupoty tutaj piszesz?

    to chyba jakieś nieporozumienie.. widać że Twoja zła samoocena bierze górę.. przecież miesiąc to jeszcze dużo czasu! sama coś mówiłaś o luźnych spodniach.. :>

    chcemy Cię z powrotem, wesołą, zdeterminowaną Nicolkę.. schudniesz tylko kilogram, trudno, schudniesz 2 lub wiecej - super, ale przecież nikt nie będzie Cię z tego rozliczał, że nie 5 kilo...
    mówisz o powrocie do Polski i płaszczu.. jeszcze nie wszystko stracone.. jeśli się załamiesz to możesz stracić to co już schudłaś.. nie daj się kochana.. w każdym razie ja trzymam za Ciebie kciuki.. :* :*

  3. #543
    Lun
    Lun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nikoleta kurcze nie przesadzaj raz sie moze zdarzyc a z tym rosołem przesadzi łas w chorobie to wiesz nawet wskazane a ze rosol tlusty to nic... leci przez ciebie jak woda... nic sie nie przejmuj efekty beda szybciej niz sie spodziewasz

  4. #544
    bunny23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Nicoletia

    Słuchaj kochana. Nie przejmuj sie kryzysem.to normalne - i naprawde kazdemu sie zdarza! Mi sie zdarzał kryzys srednio raz w tygodniu... Ale zawsze po upadku trzeba sie podnieść.
    Z tego co widze u Ciebie na tickerku to do wyjazdu z Anglii masz jeszcze 3 tygodnie.

    Mysle ze jak sie zaprzesz to ten 1kg na tydzien możesz zrzucić - czyli razem 3 kg.

    Nicoletia, tylko bez narzekania, płakania,uzalania się - robisz dietke 1200kcal, cwiczysz codziennie - rób min.godzine na rowerku w jednym tempie - dzis mi trener powiedział ze tak najlepiej spala sie tłusz. No i co - nie jedz po 18. I przede wszystkim - musisz uświadomic sobie - ze bez wyrzeczeń sie nie da..niestety. Ja zapisałam sie w końcu na fitnes - i dopiero teraz mam powera. Kochana, wierze w ciebie, tylko nie możesz tak pesymmistycznie podchodzić - przecież ŻYCIE JEST PIEKNE!!! Głowa do góry !!!



  5. #545
    justynaromania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2007
    Mieszka w
    osielsko
    Posty
    1

    Domyślnie

    witaj nikus!!!
    CIESZE SIE ZE WROCILAS!!!tylko skad u ciebe taki zly chumorek kochana?
    dziewczynki maja racje zastoj jest chwilowy i napewno jeszcze schudniesz!!!!
    ja tez nawalilam od dwoch dni doslownie zre fasolke po brytonsku ktora sama ugotowalam,ale powiedzialam sobie ze nie mozna odmowic sobie wszystkiego bo zwariuje i zamiast trzymac sie dzielnie to nadrobie spowrotem.Nie przejmuj sie tym rosolem i slodyczami przeciez nie jesz ich non stop.A teraz glowka do gory i mysl ozytywnie kochana!!!!!
    wieloryb??/ty wieloryb?/to co ja mam powiedziec z moja waga??//?? ZYCZE MILEGO DZIONKA ZAJRZE TU POZNIEJ!!!
    JA OD DWOCH DNI OLALAM ROWEREK I NIC NIE ROBIE W TYM KIERUNKU BY BYLO DOBRZE.......
    TYLKO MOWIE I MPLANUJE I NA TYM SIE KONCZY NIESTETY.

  6. #546
    depresya jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-03-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    48

    Domyślnie

    Nata co się z Tobą dzieje? Wracam skruszona i zdołowana, i od razu zaglądam do Ciebie, żeby poczytać jak jest świetnie i nabrać motywacji a Ty tu takie numery odwalasz? Zastoje się zdarzają i sama doskonale o tym wiesz. Musisz zacisnąć ząbki i walczyć babeczko Ja z całej siły trzymam kciuki za Ciebie i musi być dobrze. Buziak wielki:*

  7. #547
    Awatar laZANKA
    laZANKA jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-01-2008
    Mieszka w
    Rzeszów
    Posty
    225

    Domyślnie

    Ooooooooooo wróciłaś Cieszę się, że jesteś z powrotem
    Nicoletka sam powrót już dobrze o Tobie świadczy także nosek do góry i walczymy
    No i... pamiętaj, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
    Dobrej nocy Kochana

  8. #548
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    nico, daj spoków, kazdemu sie zdarza, przeciez to nie koniec świata. wiem, czemu tak jest - wkładasz dużo wysiłku, trzymasz dietę i oczekujesz wyników - a gdy ich nie, załamujesz sie, rzucasz wszystko w cholere. niecierpliwość. zmień sposób myslenia. pomysl ,że odzywiasz sie dobrze [1400?], coś tam ćwiczysz [?], nie podzerasz,wiec waga musi kiedyś zacząć spadać!!! ale to paskudna bestia takie urządzenie, lepsze jest lustro i ubranka. ja dzisiaj wchodze na wage i co? po tygodniu frytkowania [uffff] nic sie nie zmnieniło ,a gdybym jadła mięso czy inne rzeczy, których teraz nie jem, na pewno przytyłabym parę kg
    wszystko zalezy od podejścia do sprawy. ty wiesz,że jak zaczynałam swoje przygody z weganizmem, waga nie spadaa, wręcz wzrastała? czekałam 2 tygodnie i nic ale nie poddałam sie, nie zaczęłam jeść, i co? waga zaczela spadac!

    nie łam sie!!! zapomnij o wpadce i powoli wracaj do grzecznego jedzonka. i nie zaniżaj kcal, tylko dodaj białko, podkręci metabolizm, nawet jak zjesz wiecej, nie utyjesz

  9. #549
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Witajcie

    Znalazlam powod moich problemow - implant. Zaczelam czytac w internecie i co sie okazalo Mianowicie prawie kazda kobieta przytyla 10kg podczas stosowania implantu, polowa odchudza sie i waga nie spada(ta sama sytuacja co u mnie) 1/4 ma problemy ze zrzuceniem wagi nawet po wyjeciu tego paskudztwa. Wczoraj umowilam sie z lekarzem, dzisiaj o 14:30 nastapi ten zyciowy moment- wyjme z siebie to swinstwo. Najgorsze, ze jeszcze bralam tabletki anty na zatrzymanie okresu czyli jestem podwojnie naladowana hormonami. Podejrzewam, ze mina ze dwa miesiace az sie oczyszcze i naprawde wierze, ze to rozwiaze moj problem. Szkoda tylko, ze nie czytalam o tym zanim sobie go wsadzilam. Madry Polak po szkodzie. Jestem troche za wygodna ale teraz nie wiem co robic. Po tabletkach calkowicie spadlo mi libido. Chcialabym zrobic szereg badan w Polsce i miec pewnosc, ze lekarz dobierze mi dobre tabletki. Z drugiej strony chcialabym sie oczyscic i brac tutejsze tabletki bo sa za darmo ale nie wiem czy mozna zrobic u nich takie badania. W ogole mam uraz do hormonow...

    Od dzisiaj jestem na 1200. Bede ja stosowac do wyjazdu. Jak waga zacznie spadac to bede pewna, ze to wina implantu. Po powrocie wskocze na 1400 . Mam nadzieje, ze uda mi sie chodzic na silownie bo ostatnio w pracy same problemy, shifty rozne a do tego jeszcze chorobsko, ktore nadal troche trzyma a to juz 2 tydzien, jak nie bylam na silowni 3majcie kciuki aby mnie to wyciaganie implantu nie bolalo, bo zaraz potem musze wrocic do pracy na wieczorna zmiane.

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  10. #550
    bunny23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2007
    Posty
    8

    Domyślnie

    Trzymam kciuki Nata Dobrze ze doszłas do tego przez co nie mogłaś schudnąc. Rzeczywiście ten implant to jakies paskudztwo !!! Wiecej szkody niż pożytku.

    Powodzenia jutro. Badz dzielna.Trzymaj sie cieplutko



Strona 55 z 69 PierwszyPierwszy ... 5 45 53 54 55 56 57 65 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •