Jak idzie
Weekendy zazwyczaj nie sprzyjają dietkowaniu, ale u ciebie pewnie jest inaczej
Mnie też te wszystkie zdjęcia i posty bardzo motywują
Jak idzie
Weekendy zazwyczaj nie sprzyjają dietkowaniu, ale u ciebie pewnie jest inaczej
Mnie też te wszystkie zdjęcia i posty bardzo motywują
No pewnie że się uda mogę i ja takie fotki wstawić, z róznica 15 kg.... tylko się wstydzę tych tłustych
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
witajcie!
nie bylo mnie bo pracowalam caly weekend i do tego sie pochorowalam - to chyba po tym jak zrozumialam ze sobie tak odpuszczam i nie trwam w swoich postanowieniach.
goraczka bole zoladka - prawie nic nie moglam jesc, ale juzjest lepiej.
wracam na swoja sciezke zdrowia. zreszta za raz ide pobiegac. nie wiem jak bedzie dzisiaj z jedzeniem - dalej zoladek odmawia ale cos tam w siebie wmusze - jesc przeciez trzeba tymbardziej ze chce pocwiczyc.
plan na dzis:
- sn: owsianka
- ob: placki owsiane
- kol: zupa
- bieg
- callanetics
pozdrawiam was wszystkie bardzo serdecznie i do wieczorka
wesola
no to witaj w klubie, bo ja tez jakaś niemrawa jestem...dopadło mnie choróbsko
Wczoraj wieczorem było fatalnie, ale jestem dobrej myśli że dzisiaj już sie to nie powtórzy
A jak minął wczorajszy dzień
dzien dobry
kfiatuszku mam nadzieje ze juz sie lepiej czujesz
ja znowu przy kawie
dzien minal nawet przyjemnie.
1. biegalam tylko 20 min ale nie mialam na wiecej sily. callanetics tez odpuscilam - za bardzo bylam oslabiona po dniu niejedzenia.
2. dieta bardzo ladnie, zadnych slodyczy choc nawet dla kolezanek kupilam ciastka hi hi i zadnego podjadania. odpuscilam tylko sniadanie i mialam sniadanio obiad bo moj zoladek jeszcze nie bardzo pracowal
3. jeszcze musze popracowac nad wolnym jedzeniem, ale juz sie staram
chyba dobrze na mnie podzialaly te zdjecia z sukcesami. caly czas mam je przed oczami i sobie powtarzam, ze ja tez moge tak pieknie wygladac przy odrobinie wytrwalosci.
a na dzis:
1. dieta: sn - chleb z bialym serem, ob - placki owsiane. kol - zupa z soczewicy
2. cwiczenia: callanetics - 1h
do wieczora
Ale jak unormuje Ci się trawienie, to dorzucisz więcej warzywek??
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
hej waszko!
sluszna uwaga.
w plackach owsianych sa starte az 4 marchewki i cebula, w zupie soczewicowej tez i czosnek i marchewka i cebula i pietruszka. ja to potem wszystko miksuje i zupka wychodzi pyszna.
ale masz racje bede pilniej dobierala potrawy bo warzywka to podstawa
No to warzywka są, tylko nic o nich nie napisałaś
a to przecież podstawa odchudzania
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
pogoda dzisiaj okropna gdzie to sloneczko...
a jak dietkowanie dzisiaj idzie
Co Cię nie widać??
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki