super że basen wypalił
No i jak tam po basenie?
Nie masz siły wstać????
Pozdrawiam i miłego dnia Ci życzę
Witam
Dzisiaj waga pokazała 61,8kgJak sobie pomyślę, że 2 lata temu ważyłam 48kg to mnie o depresje obecna waga przyprowadza. Jak można się tak zapuścić?
Boojka ja schudłam dwa razy, raz ponad 10kg, drugi ponad 20kg, i ważąc właśnie te 48kg, mówiłam, że jestem gruba poszło mi to bardzo łatwo, i sobie nie wyobrażałam, jak można jeść dużo, i myślałam, że nigdy nie przytyjeTo był błądHehe a śmieszne jest to, że ostatnio oglądałam sobie zdjęcia z tych wakacji gdzie ważyłam 57-58kg i stwierdziłam, że szczupła byłam
A ja dzisiaj z pracy muszę się urwać, bo mam wykład obowiążkowy na uczelni, zjeść coś w biegu i spowrotem do pracywieczorem n angielskiNiewiem kiedy znajdę czas na ćwiczenia, chyba dopiero po 21
A z jedzeniem to zobaczę, bo zjadłam 2 kormki chleba, mam jeszcze jogrut i jabłko, od obiadu do kolacji pomysłów brak.
Pozdrawiam
Kasiu nie było tak źle, wstałam bez problemu, nawet nic mnie nie boli
Muszę sobie poszukać jeszcze jakieś wolne 2 godzinki w tym tygodniu, żeby znów iść na basen, bo mi się spodobało
Jedyna wada, to taka, że później cały wieczór czułam wszędzie chlor
Dlatego ja nie mogę chodzić na basen.
Raz że pływać nie umiem, aż wstyd się przyznać.
A dwa uczulona jestem bo alergik jestem.
Ale dobrze że Tobie on służy.
Osoby które chodzą na basen mają ładną sylwetkę.
Pozdrawiam i miłego dnia
no kochana widze ze nawal roboty masz.... to trzymaj sie ladnie papa
Wkońcu dotarłam do pracy, miałam dzisiaj spotkanie z swoim promotorem, niewiem co we mnie widzi gość, ale ciągle mi gada o studiach doktoranckich za granicą, a ja porządnie języka nawet nie znam .
Wracając do wczoraj, to poćwiczyłam, późno bo po 21, ale zawsze coś. A dzisiaj mnie potwornie mięśnie brzucha bolą, bo zachciało mi się brzuszki robić . Nawet kolacji wczoraj nie jadłam bo nie miałam kiedy.
A dzisiaj dzień zaczęty od 2 kromek chleba ciemnego, jabłka, teraz zjadłam spagetii. Jeszcze mam pomarańcze i jogurt do zjedzenia. Wieczorem chce iść na basen ale niewiem czy dam radę z czasem.
A jutro znów ciężki dzień, uczelnia, praca, a po pracy do drugiej pracy na cały weekend. Ech, ale przynajmniej nie mam kiedy jeść z nudów.
I wczoraj sobie kupiłam spodenki takie 3/4, rozm. 38 więc nie jest źle. Chociaż dziwne są te rozmiary, co sklep to inne
Miłego dzionka wszystkich życzę, i z góry przepraszam jak kogos nie odwiedzę, ale mam malutko czasu.
Buziaki
Zakładki