Wlasnie miałam Słonce pisac gdzie Ty sie podziewasz i na szczescie się odnalazłas! cieszę się bardzo :*![]()
nie przejmuj sie brzuszkiem :*
Wlasnie miałam Słonce pisac gdzie Ty sie podziewasz i na szczescie się odnalazłas! cieszę się bardzo :*![]()
nie przejmuj sie brzuszkiem :*
no dietetyka to calkiem interesujacy kierunek![]()
Xixa tzn tanczysz Ty i przystojny barman tak?![]()
Hey dziewczynki! ja wlasnie jem snaidanko..zmartwiona troszke bo po 1 waga wczoraj pokazała 72.5 a dziś 72,7...a po drugie nogi mam jakies takie zmeczone wiec chyba nie pojezdze dziś po sniadanku godzinkę ale pewnie po południu o ile w ogole![]()
paulus, bo znowu za bardzo sie wkręcasz!!!! wyluzuj trochę i nie wchodź na nia codzienniechociaż...jak ja nie jestem na diecie, to nie wchodzę na wagę, a jak juz ładnie dietetycznie jem [albo jak zaczyhnam sie interesować jakąś konkretną dietą] to włażę na wagę rano i wieczorem, żeby porównać, jak waga sie waga za dnia
![]()
![]()
![]()
ale....dawno nie byłam na diecie, wiecie co , przyznam się,że niegrzeczna bardzio byłam, w pracy codziennie koktajle lodowe, mleczne, słodkości, poza tym normalne obiady i kolacje o 21![]()
![]()
![]()
![]()
z kalorycznymi sosami
![]()
![]()
ale....co jest w tym wszystkim najlepsze? poczułam sie jak normalny człowiek, który nie musi liczyc kalorii, nie być wiecznie na diecie, jeść o 21, nieważne,że od tego sie tyje
![]()
![]()
aha, a wczoraj zaszalałysmy z nowymi koleżankami z alkoholem
![]()
![]()
bardzo dobrą wódkę piłyśmy
![]()
![]()
![]()
wesoło było :P :P :P :P
pomóżcie.....
jak mam wrócić do diety? tylko nie 1000, nie zadnych wymyśłnych, tylko normalnej diety, może nawet bez liczenia kalorii...byle nie tyć dalej. byle waga spadała, niech nawet 0.2 / tydzień![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
nie mam czasu na ćwiczenia, w pracy nieźle ćwiczę, dużo chodzę [stąd te jędrne udziska], moim problemem jestbrzuch i boczki, z reszty [zwłaszcza GÓRY![]()
![]()
] jestem nawet zadowolona
![]()
![]()
jak, pytam się was, jak?????JAK ???
![]()
![]()
![]()
![]()
wracam z pracy wymęczona [ corsi --> wcale nie tańczę z barmanem], o 23, i jem, bo głodna jestem
no bo pracuje do 22, jestem w domu o 23, zasypiamn o 1 w nocy, wiec KOLACJA o 18 odpada, nie? myslicie, że moge zjesć coś lekkiego w pracy o 21
![]()
![]()
![]()
i co??? dodam,że od ostatniego dochudzania wiele sie zmieniło i jogurt czy JEDNA kanapka to nie na mój żołądek, no bo na 1000 nie bede za żadne skarby
![]()
![]()
dziwie sie i ciesze bardzo,ze mojej PAULI wszystko idzie ok, ładnie,grzecznie, czytałam też,ze u wa dziewczyny jest slicznie, a co mam zrobić???![]()
![]()
![]()
![]()
Nio wiec Słonce po pierwsze pytanie czy Ty na pewno chcesz schudnąc...ostatnio tez tak mowiłaś ale kiedy waga dochodzi do 80 z akazdym razem przerywasz mowiadc ze na chwile a potem po 2-3 miesiacach wracasz znow dochodzisz do 80 i przestajesz dlatego musisz zadac sobie pytanie czy na pewno chcesz..
co do diety nie kazda jest taka że jesz 1 kanapke 1 jogurt czy cos w tym stylu..jest wiele potraw szczegonie warzywnych których mozesz jesc cały telarz a nie maja wiele kcal..tylko ze ja tak robiłam za 1 razem i iałam tak rozepachany zołedek zę potem jak zaczełam jesc normane rzeczy w takich samych ilosciach...tyłam
a po 3 co do godzinay jezeli chodzi o 18 to jest 1 wielka bzdura! ktoś sobie ubzdyczył coś takiego co jest zupełna nieprawda! chyba ze chodzi spac o 21 to owszem..ale prawidłowo to chodzi o to że nie ejsz 3-4 h przed snem, tyle że lzejszy posiłek jak wiadomo na kolacje, powie Ci to kazdy dietetyk, a jak zjesz o 18..organizm w nocy sie regeneruje a jak połozysz sie o 1 w nocy z puściutkim zoładkiem to niby jak? potem jestesmy zmeczone rozdraznione..ja przyznams ie szczerze tez staram sie ejsc do 18 ale jezeli ejstem głodna to jem żeby na drugi dzien nie pochłonąc wszytskiego co sie natchnie pod ręką...
ja jednak pojechałam na rowerku 62 minutki zjadłam potem jabłuszko a potem zrobie sobie obiadek koło 15
a teraz biore sie za wyszywanie bo haft krzyzykowy o moje hobbya musze wyszyc mojej tesciowej na urosziny tzn chce
moze keidys wam pokaze pare moich prac..
w ogole zrobiłam sobie zdjecia sylwetki jestem załamana...ale moze kiedys mis ie uda,,
ogolnie chciałabym juz jakos w miare wygldac na wielkanoc jak bedziemy ogłaszac nasze zareczyny..ale znajac życie ehh
Paula do Welkanocy jeszcze ci spadnie z 6 kilo wiec sie nie martw :*
Xixa liczy sie samozaparcie. Nie wazne jak zaczniesz sie odchudzac, nawet jakbys chciala ograniczyc posilki to i tak musisz tego pilnowac a nie podjadac o 21. Wiem, ze jest to bardzo trudne ale jak tydzien sie przemeczysz to potem bedzie luzik![]()
ja mam szczerą nadzieję że do wielkanocy mi spadnie jakies 8 kg no bo w koncu to jakies 2,5 miecha![]()
![]()
zgadzam się... a wiecie dlaczego? bo na psychologię idą w większości ludzie z problemami i chcą je rozwiązać... (ja sie wybieram na psychologię :P :P :P )Zamieszczone przez nicoletia86
a Paula Ty już wszystko w teorii świetnie wiesz, jeżeli chodzi o odchudzanie, nie wierzę szczerze mówiąc, żeby Ci to jakoś super pomogło. bo wszystko zależy od zapału i silnej woli. i tak samo możesz schudnąć teraz jak i nie schudnąć z własnym gabinetem dietetycznym
Xixa, bierze się, Kochana, bierz!i po prostu jedz mniej, bo nie dla Ciebie są żadne diety
np. napisz nam co jesz normalnie, to pomyślimy, co byś mogła zmienić
buźki :*
hej
Xixaech, chciałabym Ci pomóc, ale nie wiem jak, bo ty kochana to już chyba wszystkei sposoby wypróbowałaś
tak jak ja
ale ja sie nie szarpię, nei glodzę, nie katuję ćwiczeniami, jak schudnę to fajnie, jak nie to trudno
w szpitalu schudłam dwa kilo i nie pozwolę żeby wróciło, moj celnie przytyć już więcej
Paulapomysł z gabinetem dietetyki jest ok, ale jeśli to ma być sposob na zarabianie na życie, a nie na rozwiązywanie swoich problemów
pozdrawiam![]()
Zakładki