Strona 58 z 202 PierwszyPierwszy ... 8 48 56 57 58 59 60 68 108 158 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 571 do 580 z 2015

Wątek: LET'S CRUSH AGAIN !!!

  1. #571
    Migotka15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-03-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    no paula popieram dziewczyny- problemy nie rozwiaza sie gdy zostaniesz dietetykiem chyba ze to naprawde twoja pasja to powinnas isc w tym keirunku ale jesli to kolejne koło ratunkowe to nie warto..... przemysl to kochanie

    xixa hmmmm co by ci tu powiedziec.... :P
    pamietam jak kiedys po prostu ograniczylas posilki i zmienilas troche ich sklad i chudlas....Moze tym razem tez tak zrobisz?
    Ja wiem ze z czasem wygrac sie nie da i ze nie wyrobisz z jakimis specjalnymi dietami dlatego sproboj małymi kroczkami co ?
    a skoro caly dzien jestes na nogach w pracy to mysle ze poki co obejdzie sie bez dodatkowych cwiczen
    3maj sie :*

  2. #572
    PaulaniuniaXixa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ale dziewczyny przeciez napisałam że chciałabym pomagac ludziom...a przy okazji sobie w sensie ze moeze bym zrozumiała pare spraw bo np to co teraz ropbie wiem...że to nie jest znow jakis cudowny sposób..

  3. #573
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Hej, Kochana... rzeczywiście trudno oddzielić chęć pomocy sobie samemu od pragnienia pomagania innym... myślę, że żeby zostać dobrym dietetykiem, powinnaś sama wyjść ze swoich problemów, a potem zastanowić się, czy chcesz to robić. A może to właśnie TO?

    Jeżeli chodzi o te "3/4 psychologów", którzy nie umieją pomóc sobie itp., to chętnie przeczytałabym o takich badaniach - skąd te statystyki? Bo póki co to jest bardzo rozpowszechniony stereotyp, a czy ma poparcie w jakichkolwiek badaniach? A poza tym to jest oczywiste, że żeby zostać terapeutą (pewnie dietetykom też by się przydało ) trzeba przejść własną terapię, czyli rozwiązać swoje problemy. Sorry, że się tak rozpisuję na Waszym wątku, ale ten temat mnie trochę rusza...

    Paula, a tak w ogóle, to Ty znowu nie wpadasz w jakiś dziwny ciąg szybkiego odchudzania, jak to już dziewczyny zauważyły???

  4. #574
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez PaulaniuniaXixa
    ale dziewczyny przeciez napisałam że chciałabym pomagac ludziom...a przy okazji sobie w sensie ze moeze bym zrozumiała pare spraw bo np to co teraz ropbie wiem...że to nie jest znow jakis cudowny sposób..
    Niunia a jak mozesz pomagac ludziom jesli sama nie jestes pewna czy nie bedziesz miala takiego samego problemu jak oni Nie mozesz zostac policjantem jesli jestes zlodziejem, nie mozesz byc dietetyczka jesli sama masz z dieta problemy . Najpierw powinnas zrozumiec to wszystko i ulozyc sobie w glowce( a to nie jest proce trwajacy pol roku) a dopiero mozesz budowac pomoc na wlasnych doswiadczeniach.

    Zycze milego wieczorku :*

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  5. #575
    PaulaniuniaXixa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ok nie nadaje się i już

  6. #576
    Awatar nicoletia86
    nicoletia86 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-10-2005
    Mieszka w
    Merseyside, UK
    Posty
    2,916

    Domyślnie

    Nikt nie powiedzial , ze sie nie nadajesz. Sugerujemy ci tylko, ze potrzebny ci bagaz doswiadczen i kilka lat "praktyki". Spojrz na KasieCz. Z tego co wiem to ona nauczyla sie zdrowo jesc i wygrala z nadwaga a trwa to juz pare lat. Nikt ci nie karze rezygnowac z marzen tylko probujemy ci uswiadomic, ze dluga droga przed toba.

    Dobranoc :*

    Sierpniowy fitness

    Tu zrzucam oponke--->

  7. #577
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    a mi chodzi o coś innego w sumie, chociaż to też fakt, że trudno pomagać innym, jak się ma problemy
    ale po prostu wydaje mi się, że takie studia nie są złotym środkiem, nie pomogą same z siebie... poza tym uważam, że Paula juz naprawdę dużo wie na ten temat, a odchudzanie niestety nie opiera się na samej teorii

    Paula, nadajesz się, jak najbardziej, skoro Cię to interesuje i chcesz to robić, to trzeba spełniać swoje marzenia!

  8. #578
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Paula a ja mysle, ze powinnas sie dowiedziec co sie na takich studiach robi. bo wg mnie to nie jest tylko teoria jak schudnac ale tez po prostu biologia, wiedza o czlowieku i o zywnosci. a to na pewno jest bardzo przydatne.
    co do doswiadczenia to przeciez w 1 dzien przychodni nie zalozysz. trzeba studiowac, praktyki, staze, wiec jak dla mnie doswiadczenie zdobedziesz.
    a swoje problemy musisz sama rozwiazac, szkola Ci nie pomoze, chociaz moze wiecej wiedzy jakos zaowocuje
    Xixa ja Ci powiem, ze chudne na tym, ze jem "chudsze" potrawy, tzn nie wcinam 5 pajd bialego chleba z serem zoltym i nie wiadomo czym jeszcze tylko kieruje sie takimi zlotymi zasadami. pije wode. jem zawsze 3 posilki. i idzie. powoli ale idzie. tez tak kiedys robilas prawda? ale potem zdecydowalas sie na wege. a potem jakies oczyszczania. hm albo na odwrot bylo. chodzi o to, zeby byc konsekwentnym prawda? i po wpadce sie nie poddawac tylko probowac dalej.
    a co do jedzenia w pracy to nie musi to byc tylko jogurt. przeciez mozesz sobie cos przyniesc z domu no nie? a jak nie to macie chyba obok jakies knajpy czy bare mleczne gdzie nie musi byc drogo i tlusto. ja np w pracy jem jakies dania od chinczyka, czy z takiej knajpy gdzie biore jakies warzywa lub zupe
    DASZ RADE!!

  9. #579
    XixaPaulaniunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć. to na początku trochę do was

    paula, kotku, no też zauważyłam,że zagalopowujesz się oczywiście, jak kg szybciej spadają, to cieszy, byle znowu nie było problemu ale ty wiesz,co robisz, i nie przesadź z rowerkowaniem, bo przeciez zycie to nie odchudzanie i własnie, taka dietetyka to nie tylko teoria, jak to pewnie na studiach będzie, ja pamiętam jedną dziewczyne z forum, była na dietetyce, i sama teoria była, biologia itp a dietetyczka musi byc tez psychologiem, nie? wiesz co, pauluś, też zastanawiałam się kiedyś [jak schudłam] nad dietetyką albo psychologią, ale doszłam do wniosku, że najpierw musze pomóc sobie,m a potem innym, że byłabym złym lekarzem

    a teraz o sobie. co postanowiłam.

    wczoraj po prostu sie ograniczyłam z jedzeniem, dziś jeszcze nie zjadłam sniadania, a jest 11, wiec zaraz ide, ale cóż,.,,spałam do 10 wypiłam kawę z mlekiem i herbatkę jasminową mniammmm...co by tu zjeść na sniadanie...

    wiecie co? ja wiem, jak bede sie odchudzać. wiem, że to nie bedzie moim głównym celem w życiu, bo to głupie moim zdaniem, jeste wiele ważniejszych spraw...

    odchudzanie to dbanie o siebie, o swoje zdrowie, samopoczucie, ba, nawet samoocenę bo mi nie chodzi o to, ze jestem gruba, dlatego siebie nie lubie i nie akceptuję. NIE, nie lubie siebie i nie akceptuję tylko dlatego ,ze nie moge poradzić z jedzeniem, i to mnie dołuje, wcale nie to, że jestem gruba. kiedys ważyłam 75 kg, nie objadałam się i byłam zadowolona. potem zaczeły sie diety ...iii....kłopoty.

    poza tym, wiecie co, dla mnie odchudzanie nie jest ani miłe, ani fajne, nawet gdybym jadła 1500 kcal. bo wiem,że czegos nie bede mogła jeśc. wiec nie tędy droga.

    BĘDĘ JADŁA WSZYSTKO, TYLKO W MAŁYCH ILOŚCIACH. więc prosze mi nie pisać o kolacjach o 18, nie podjadaniu czy wyrzeczeniu sie bułek czy masła, bo tego ni4e zrobię powiem wam coś - chcę jeść jak normalny człowiek, tylko mniej. czyli, wiemn, że biała buła nie syci, ale zjem pół białek i pół ziarnistej, cienko posmaruję masłem, bo tłuszcz zwierzęcy tez potrzebny, a i wit D zawiera i coś tam jeszcze oczywisćie, moge nie jesc owocowych jogurtów z nadmiarem cukru, bo takie sa gorsze niż np masło [tak se porównuję ]

    dobra, ogólnie chyba wszystko jasne. zaraz ide zjeść śniadanie.

    jedzenie nie bedzie mną rządzić ,kur***wa to ja będę!!! i bede jadła, kiedy naprawdę czuję głód, a nie bo trzeba i wiem, co pomaga zabic głód :P

  10. #580
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Xix trzymam kciuki żeby sie udalo
    hmm, w koncu sei zgubilam, jesz mięso czy nie ??

Strona 58 z 202 PierwszyPierwszy ... 8 48 56 57 58 59 60 68 108 158 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •