niezłe jaja
Marta, co się tak rozpędziłaś z tą wagą
już mi chcesz moją 6 zabierac???
daj mi jeszcze chwilke potrzymać :) oddam za moment,
Wersja do druku
niezłe jaja
Marta, co się tak rozpędziłaś z tą wagą
już mi chcesz moją 6 zabierac???
daj mi jeszcze chwilke potrzymać :) oddam za moment,
Czy ja ci już 7 gratulowałam?? Bo jak tak, to gratuluję raz jeszcze.
Widzę, ze się rozpędzasz. Tylko tak trzymać.
Dzień 11/21 - Dieta ścisła
(Połowa ścisłej dC :D :D :D )
Podsumowanie dnia 10/21
"Jedzenie"
12.20 -napój czekoladowy w kartoniku Chocolate Velvet
16.20 - saszetka -zupa jarzynowa
21.20 - saszetka - napój o smaku owoców leśnych + 2 łyżeczki otrębów
Płyny
1 kawa z mlekiem 0.1%
3 kawy z mlekiem 0.3%
2 razy Pokrzywa
ponad 2 litry wody mineralnej niegazowanej
Rooibos marcenowy
Duża szklanka wody lekko gazowanej
Waga po 10 dniu ?????
Ubytek od ostatniego wazenia??????
Ubytek w sumie na dC 2.9kg
Majussiu widzę ze twardo na wagę nie wchodzisz :D i bardzo dobrze! :)
pozdrawiam Cie goraco :D buziaczki na półmetku dc zostawiam :D
Witam czwarteczkowo
Czwartek - co oznacza ze jutro piatek
Z jednej strony marze o weekendzie bo ten tydzien sporo krwi mi napsul, z drugiej strony my z dziewczynami jedziemy do Norynbergii, a Ktos wraca do siebie do Kolonii...
w sumie byl u mnie 3 tygodnie i naprawde nie wiem czy umiem jeszcze funkcjonowac bez niego. No ale musi wracac do pracy, a ja jade w przyszly weekend do cioci wiec sie nie zobaczymy
Pojade za to do niego 30.04 i spedzimy caly dlugi weekend razem w kolonii - juz sie nie moge doczekac :D :D :D
Walke z waga znow wygralam choc wierzcie mi ze z pol godziny wczoraj rozwazalam czy zwazyc sie dzis czy jutro, Znow pewnie licze na za duzo = znow sie pewnie przelicze i znow zlapie dola.... BUUUU
Najgorsze jest to ze nie czuje sie "schudnieta" - ani ciuchy jakos nie wisza, ani ja nie czuje sie mniejsza...
No ale zwaze sie jutro i zobaczymy :)
Moze 7 sie choc troszke utrwalila :)
Wczoraj zrobilam dla Ktosia i dziewczyn znow przepyszny obiad (wiecie jak one sie ciesza ze ja jestem na tej diecie - bo ja wtedy kocham gotowac i bawic sie jedzeniem)
Zrobilam zupe klopsowa z ziemniaczkami i salatke z kurczakiem i jogurtem
Obzarli sie jak mopsiki - a potem poszlismy pograc w kosza... Bylo co prawda zimniasto ale szybko sie rozgrzalismy, zabawa byla przednia :) 40 min latania za pilka i zabawy na swiezym powietrzu troche mnie odprezyly i przeszedl uporczywy bol glowy. Zapomnialam na moment ze dzis znow konferencja,,,, i to niestety wazna, duza, straszna, no i zmieniony temat w ostatnim momencie wiec teraz mam TYLEEEEE pracy...
Dlatego niestety ale uciekam i pewnie bedzie mnie dzis malutko... Moze w przerwach sniadaniowo obiadowych wpadne
Tymczasem zostawiam wielkie buziole
Kasiu - no brakuje jakiejs porzadnej herbaty takiej aromatycznej, lekko slodkawej. Widzialam Twoj zestaw na zdjeciu - nie dziwie sie ze tesknisz
Czyli tez Rooibosa pijesz na dC ??
Ale na mieszanej nadal herbatki owocowe zakazane prawda?? Kasiu !!! ty juz konczysz za 3 dni - ale ten czas zasuwa....
Ania - no ejjjjjj ja bym chciala zebys mi oddala juz komplet 76 - a ty tak 75 sobie wez
No przeciez dalam ci 10 dni :D
Atshe - dziekuje za gratki, chociaz ta 7 taka troche palcem na wodzie pisana... moze sie utrwalila - sprawdze jutro :D
Awi - no znow wygralam - powiedzialam nie i konice :P
Tez cie pozdrawiam Podwójna :)
:D :D Ależ ten czas leci, prawda? już jesteśmy 11 na ścisłej :wink: ja w niedzielę kończę i od poniedziałku mieszana :P
Buziaczki Martunia, miłego czwartku :) :)
mam nadzieję, ze sie nie przeliczysz i jutro już bedzie mocna siódemka. Moja się od 2 dni trzyma - dzś 79,5.
Dużą zaletą dC, jest to, ze wiesz co zjesc na obiad - ja sie nadal zastanawiam i nie mam pomysłu :D - musze cos sobie skombinować w pracy... :roll:
Podziwiam. 11 dni na żarciu z saszetek.
To jest dla mnie wyczyn :-)
Miłego dnia.
http://s3.amazonaws.com/luckyoliver/...me-4419380.jpg
Majussiu, chylę czoła, ja bym na tym paskudztwie jednego dnia nie wytrzymała :shock: :wink:
podziwiam :shock:
pozdrawiam dietkowo :D
No i jak tam waga? Ta 7 już tak na dobre? :D
Miłego dnia, kochana!