:D :D :D Skarbie :D :D :D jak Ty pięknie chudniesz :D :D brawo :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
:D :D :D Skarbie :D :D :D jak Ty pięknie chudniesz :D :D brawo :lol: :lol: :lol:
szalony!!
Super Majussia, pozazdrościć :DCytat:
Zamieszczone przez Majussia
niestety jak ja już ponad 10 lat jestem z W. to taka sytuacja to marzenie 8) :wink: a czas motylków i rózowych okularków to juz daleka historia :D tak wiec korzystaj z tego czasu na maxa :) i oby Ktoś nigdy się nie zmienił :D
Awi - ja wiem ze to mija... ale moj mąż np nawet na poczatku taki nie byl wiec...
Dziekuje Dorko za gratki :)
Ojjj weekend sie zaczal nie najlepiej - wlasnie dostalam smsa z polski ze moj wujek zmarl...
Dla niego to lepiej, strasznie chorowal i strasznie sie meczyl
Ale jak ciezko byc tak daleko nie moc pocieszyc bliskich ani polaczyc sie z nimi w ciekich chwilach
A nie mam mozliwosci niestety wyjechania wczesniej, mam juz bilet bez zmiany terminu... moge tylko dzwonic :(
Majussiu przykro mi ze powodu smierci wujka..
a Przyjaciela naprawdę Ci gratuluję.. szkoda ze ne wyszło CI małżeństwo, bo na pewno bym czas ze kochałaś męża bardzo i byłas z nim szczęśliwa.. ale to super ze udało Ci się spotkać na swojej drodze innego człowieka - pielęgnujcie tę Przyjaźń :) a moze zamieni się w taką samą piękną Miłość :D
Normalnei filcujesz sie nam w imponujacym tempie:)). Super. To napewno za sprawa diety i cwczen. Tak jak mowi Kasia....
Ktos Cie utuli?. Oj ale CI fajnie....Utul Tusiaczka tak wirtualnie bo Tusiaczkowi smutno.
Buziaki.
Majussiu, przykro mi z powodu wujka...
A co do wagi, to widze, ze niezle sie rozbrykalas i gonisz mnie jak nie wiem, wiec ja biore nogi za pasi i uciekam :lol: :lol: :lol:
http://i147.photobucket.com/albums/r...nkingofyou.gif
Majussiu, współczuję... śmierć bliskich, jakkolwiek byśmy sobie nie zdawali sprawy z jej nieuchronności, zawsze boli...
przeczytałam to o Twoim przyjacielu i tak sobie pomyślałam, że jesteśmy obie szczęściarami 8) mój Misio, choć jesteśmy dwadzieścia lat po ślubie, cały czas potrafi być romantyczny i czekać z tą przysłowiową truskawką :D
pozdrawiam cieplutko :D
majusiu, wujka współczuję, ale jak pisałaś - moze to i dobrze, przyszedł jego czas widocznie
A Ktosia gratuluję i troszkę zazdroszczę (tak pozytywnie) oby się wam wszystko układało jak trzeba. Teraz ci się to należy.
Dziekuje dziewczyny za wsparcie
Smutno mi bo nie moge sie dodzwonic do polski, chcialabym sie zapytac mamy jak czuje sie ciocia i dziewczyny
Wujek dlugo chorowal, ale tez pil alkohol (czesto zamiast na chemie szedl sie upic, albo co gorsza szedl na chemie pijany)
Nie dbal o siebie.... smutne to :(
Awi - moje malzenstwo to byla porazka od poczatku, przed bylo cudnie oczywiscie, ale po,,, nie mielismy szczescia, nie bylismy dla siebie stworzeni ...
Ktos - jest cudownym przyjacielem, milosc to na pewno jeszcze nie jest, ale moze juz cos wiecej niz przyjazn....
Zobaczymy jak sie sprawy potocza... traktuje mnie jak ksiezniczke, nosi mnie na rekach, wspiera, czuje sie dzieki temu szczesliwa
i chyba to jest najwazniejsze
Tusiu - tule cie mocno mocniutko i mocniej Trzymaj sie malenka :)
Madziu - uciekaj uciekaj ino szybko :P
Bike - wiem ze zdarzaja sie takie malzenstwa Mam nadzieje ze wiesz i doceniasz jak wielkie szczescie Ci sie przytrafilo w postaci Twojego misia i chlopakow
Ja jestem jeszcze strasznie glupia zyciowo, ale wiem ze takie cos to raz na 1000000
Atshe - to ty jeszcze nie w Toruniu?
Ktos wlasnie przed chwilka dzwonil, ze za pol godziny wsiada do pociagu do mnie ...
Wiec jednak przyjedzie... ciesze sie jak dzieciak
Powiedzial ze bedziemy sobie robili codziennie treningi w domku
przyjezdza na 3 dni :D
Powiedzial ze ma dla mnie niespodzianke... ze zrobi mi cos jednym palcem (bez zbereznictw dziewczynki, on jest masazysta wiec mysle ze to o cos w tym rewirze chodzi)
Robi genialny masaz karku dwoma palcami - no po prostu rewelacja, nie do podrobienia....
Jeszcze 1,5 h i spadam z robotki
Ide do sklepu nakupowac jakiegos jedzonka
Ktos przywiezie moje ulubione piwko wiec pewnie w weekendzik bedzie troche alkoholu...
Potem na 16.20 ide na fitness, na krotko niestety bo ktos przyjezdza o 17.47
Ale ze autobusy nadal strajkuja przejdziemy sie do domu pieszka, wiec bedzie 45 minut spacerka i jeszcze weider wieczorem i moze jeszcze cos sie wymysli
Np koszykowka ktora ktos uwielbia (byl w przeszlosci zawodowym koszykarzem, a teraz jak juz nie gra to uwielbia trenowac grac rekreacyjnie i ogladac w tv)
Mąż (ex) dzwonil z dzika awantura - nawet nie wiem o co mu chodzilo, i nawet nie chce mi sie nad tym zastanawiac.....