A ja mam miód pitny w domu :lol: :lol:
Dostałam na gwiazdkę 2007 roku, czyli już 1,5 roku temu od kontrahenta (3 flaszeczki :lol:) i wciąż stoją nietknięte :lol: :lol:
Podobnie jest z winem, które przywiozłam z Holandii prawie 2 lata temu, ale wina to ja nie lubię, więc pewnie jeszcze się będzie długo starzeć :lol: :lol:
Marta, gratuluję spadku!!!!!! Może nic nie wróci, jak skończysz oczyszczającą, nie wiadomo :wink: :P :P
Kupiłam dziś tę Fitellę kokosową i miętową, ale tylko po 1 paczce, bo strasznie są kaloryczne, dużo bardziej od innych :wink:
Kokosowa mam aż 451 kcal a miętowa 442 kcal w 100 g, masakra :lol: :lol:
Super weekendu życzę, u mnie właśnie wreszcie szaleje burze, nareszcie, bo duchota była niemiłosierna :wink: