Wątek: walka rozpoczęta [ do 9 lutego waga nie istnieje:)]

hej


oj nie ejstem taka chudzinka bo ja mam taka budowe ze przy moim 161 cm jak waze te 45 to an 47 wygladam no ale co zrobic
trzeba schudnac zeby sie lepiej czuc bo aj anjlepiej sie przy tym 45 czuje


Nelus a jak myslisz moze jesc 1200kcal i kazdego dnia cwiczyc albo spacerowac albo na steper skretny wejsc na jakies 30 minut? no bo jak jem tego tysiaka to chodze glodna zla i nie mam sily an nic, koluje mi sie w glowie i co drugi dzien rzucam sie an jedzenie

hmm nie wiem ile sie chudnie na 1200kcal

moze zrobie tak ze do ferii na 1200kcal przed feriami sie zwaze i moze w ferie bede jadla tego tysiaka bo nie bede musiala chodzic do szkoly mniejzajec iw ogole tak jakos luzniej bedzie, chyba ze na 1200kcal bedzie mi kg na tydzien lecial to nie bede sie na tysiaku meczyla.

Sama juz nie wiej co robic....

dzis sie uczylam z historii ehhh dwudziestolecie miedzywojenne.....
nic juz nie pamietam, moj umysl juz nie chlonie....


uciekam
Buziaki:*

Kochana myślę, że 1200 to dobry pomysł. Nawet może 1300-1500, wiesz? Ale zacznij od 1200 + ćwiczenia i zobaczysz jak to działa. Na pewno nie przytyjesz, a może i lepiej schudniesz, bo jeżeli dostarcza się organizmowi za mało kalorii i dodatkowo ćwiczy, to on jednak przestawia się na wolniejsze spalanie. Także myślę, że przy ćwiczeniach 1200 to minimum. Spróbuj ze 2-3 tygodnie, a później zawsze możesz zmienić limit. Ja też się zastanawiam nad zwiększeniem. A jeśli źle się czujesz na tysiaku to tym bardziej zwiększ limit, bo będzie ciężko Ci funkcjonować i uczyć się. Rozumiem z tą wagą, ja się najlepiej czuję przy 55-57kg, ale jeśli schudnę do 60 to już uznam to za wielki sukces. Buziaki i przyjemnego dnia!!!

hej

a wiec tak
pojde za Twoja rada Nelus i bede jadla do 1200kcal plus sporo ruchu bo samo slowo tysiak dziala na mnie tak ze mam napady glodu.


dzis do tej pory bylo

S: bakus czekoladowy, musli bananowe fitella 325kcal
2S: grahamka z poledwica z indyka plasterek ogorka konserwowego 275kcal
O: Brokuly, jablko i pozowlilam sobie na alpen liebe bez cukru mmm pycha 300kcal

jak an razie jest 900kcal czyli dobrze na kolacje zjem jeszcze cos za 300 i bedzie 1200kcal potem albo pojde na spacerek albo odkurze steper. dzis rano tez do szkoly szlam pieszo zamiast jechac samochodem, bylo w miare cieplo nie padal deszcz wiec bardzo fajnie sie szlo jesli pogoda pozwoli to jutro tez pojde pieszo


te alpenliebe sa pyszne maja taka czekolade w srodku mmmm i pudeleczko am ok 82kcal ach chyba bede je kupowala teraz codziennie az mi sie znudza.

Poza tym mama dzis gotuje pysznosci, kupila ciasta w cukierni i piecze jeszcze jakas babke paiskowa bo brat przyjezdza z lodzi ma za soba juz polowe egzaminow no i wszystkie zaliczyl na 5 lub 4 bo studiuje informatyke a to jego pasja tak wiec rodzinka bedzie swietowala a ja bede sobie dietkowala


ok uciekam
Buziaki:*

ehh widze ze jestem samotna buuu

no ale dzis zjadlam nicale 1200kcal


jutro studniowka od rana fryzjer makijaz paznokcie ehhhh wpadne kolo niedzieli wieczorek to wszystko napisze ale bede starala sie trzymac 1200kcal



mam nadzieje ze za tydzien w sobote bede miala 50kg.

trzymajcie sie dietkowo
buziaki:*

HEJ!! ŻYCZE CI UDANEJ ZABAWY!!!!!!!!

Przepraszam, że tak Cięzaniedbuję Kochana, ale kompletnie nie mam czasu. Musiałam wpaść tylko na chwilę, żeby życzyć Ci superowej zabawy na tej studniówce. Na pewno będzie wspaniale! Baw się dobrze i nie trzymaj koniecznie limitu i tak jakąkolwiek nadwyżkę wytańczysz. Buziaki i czekam na relację i zdjęcia!!! :*

No i jak tam? Ja tu się już zastanawiam od rana, czy wstałaś i kiedy nam zdasz relecję obrazowo-słowną ze wczorajszej zabawy. Buziaki!!! :*

hej kochane

a wiec tak bawilam sie swietnie jak to an studniowce zwykle bywa

co do diety to przed studniowka zjadlam 1100kcal no ale potem byl alkohol tort lody ciasta no ale sporo tanczylam

w niedzile zjadlam 1000kcal a dzis tez planuje tysiaka
od jutra bede zamieszczala jadlospis


co do zdejec to jak tylko dostane plyte od razu wkleje bo swoim aparatem nie robilam zdjec a jedynie tata troche nagrywal kamera, nie iem samam po co ale sie uparl

jeszcze jestem senna no ale jutro juz ide do szkoly

jeszcze 4 dni i ferie mam na nie pewien plan dietoo naukowy hihi ale to zamieszcze gp jutro bo dzis chce mi sie spac jak nie wiem co



buziaki
lece do Was

Alessaaa - Słonko a gdzie Ty się podziałaś??

witaj Alessaa...
coś nas dużo co mamy takie same problemy...ale wierzę,że w końcu nam sę uda wywalczyć taka sylwetkę jaka chcemy..również trzymam za ciebie kciuki...pokaż na co Cie stać!!!!!buziam ;***