-
Cześć Dziewczyny
Powiem Wam szczerze, że nie za wesoło dziś u mnie. Siostra mojego taty dostała udaru i erka ją zabrała do szpitala. Stan bardzo ciążki i niewiadomo, co będzie dalej. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci i przerażeni. Miejmy nadzieję, że wszystko jakoś dobrze się zakończy.
A zatem nie za bardzo mam nastrój na zabawę i chyba sobie odpuszczę tą imprezę. Tak wyszło...
Co do dzieła to zrobione jakieś 30%. Gotowe sfotografuję i zamieszczę.
A na koniec tego dnia mój raporcik:
1450 kcal wchłoniętych
60 minut na stacjonarku zaliczone
Pozdrawiam i do jutra
-
Maxxima mam nadzieje, ze siostrze taty sie polepszy...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Witam
Chwilę mnie nie było, ale postanowiłam mimo trudnej sytuacji w jakiej jesteśmy nie odpuszczać sobie całkowicie.
Na razie sytuacja jest nieszczególna i pozostaje nam czekanie. Trudno mówić nawet o jakichkolwiek rokowaniach. Musimy być cierpliwi...
A co do moich poczynań dietowych to ostatnie dni były fatalne. Byle co, byle szybko. Zero ruchu. Powoli jakoś ochłonęłam i wracam do dbania o swoją dietę. Dziś już było fajnie, a dla oderwania myśli trochę zaraz popedałuję.
-
No to na koniec dnia zeznania:
1400 kcal wchłoniętych
60 minut na rowerku stacjonarnym zaliczone (wprawdzie tylko godzinka, ale 50 minut na 3, a ostatnie 10 na obciążeniu 4).
Poza tym 15 minut ćwiczeń z ciężarkami na ręce.
Pozdrawiam i do jutra
-
Hej Maximma!
dobrze, ze mimo wszystko dbasz o siebie.
przykro mi bardzo z powodu tego nieszczesci!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
jak tam?
dajesz sobie radę?
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Cześć Julcyk
Wybacz, że odzywam się po tak długiej przerwie, ale naprawdę nie miałam do tego głowy. Sytuacja powoli się normuje, co nie znaczy, że jest dobrze. Przyzwyczajamy się i mamy nadzieję, że ciocia jakoś z tego wyjdzie, choć rokowania na dzień dzisiejszy nie są za dobre. Zobaczymy...
U mnie przez to wszystko kiepsko było zarówno z dietą i ruchem. Stres niestety działa na mnie w taki sposób, że włącza mi się super ssanie w żołądku. Odpuściłam sobie na maksa. Ale to nie znaczy, że zrezygnowałam.
Od wtorku znów będę się zmagać ze swoimi słabnościami i pisać na wątku. Wracam też na aerobik. Mam ndzieję, że będziesz do mnie zaglądać.
A z okazji świąt życzę Ci, żeby wszystko układało Ci się jak najlepiej, marzenia spełniały, a kłopoty omijały szerokim łukiem. No i żeby zawsze był obok Ciebie ktoś, kto pomoże Ci w trudnej sytuacji.
Pozdrawiam, maxxima
-
Hej Maxxima!!
są ważniejsze sprawy od diety w życiu, ale dobrze jest starać się mimo wszystko zdrowo odżywiac i ruszać. więc dobrze, ze postanowiłaś wrócić do diety i na forum.
ja też Ci życzę wszystkiego dobrego!! dzięki za życzenia!!
a jutro tu wpadaj z wesołymi nowinami o nie obżeraniu się w święta...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
Powolutku wracam do dawnych ograniczeń. Nie jest łatwo, bo sytuacja dalej jest trudna i stresu bardzo dużo, ale postanowiłam, że nie będę odpuszczać wszystkiego...
A zatem dziś:
kalorii bardzo dużo
60 minut na rowerku zaliczone
Od jutra ostre liczenie kalorii...
Pozdrawiam serdecznie
-
ja tam uwazam, ze jak juz sie wzielas za ruch to polowa drogi za Toba...
trzymaj sie i dbaj o siebie!!
JA
JOJO
waga około 85 kg.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki