witajcie moje kochane
ostatnio mam tyle zajęć że nie mam czasu zaglądac na forum
postaram się to nadrobić chociaż nie będzie łatwo ... teraz mam i pracę i sesję na głowie
co to spagetti to się powstrzymałam i nie jadłam
wczorajszy dzien był szalony najpierw w pracy miałam urwanie głowy 3 osoby się rozchorowały i musiałam pracować za wszystkie póżniej szybko pojechałam po kota
i wróciłam z kotką na rękach tz w przenośni bo jechała w transporterku
los chciał że padło na 6 miesięczna kicię jest BOSKA ma piekne duże oczka
wczoraj od razu zrobiliśmy zakupy kuwetka, żwirek, jedzonko
przyjechaliśmy do domu pozatykałam prawie wszytskie dziury pod szafkami ... kicia siedziała na kanapie ja poszłam po jedzenie ... a ta zwiała za segment nie wierzyłam że da się tam wcisnąć ....
ale potrafi wychodzić ... tylko ze musi się oswoić ... wychylała pyszczek pare razy ale wyszła dopiero jak wyszlismy z pokoju ... zjadła załatwiła się do kuwety i czmychnęła za segment ... co za kot tam z tyłu sa takie puste skrzynie więc ma dużo miejsca dzisiaj mój E jak wchodzioł do domu powiedział ze przyłapał ją na środku salonu ale jak chciał do niej podejść to zwiała -> za segment no nic niech tam siedzi aż sie przyzwyczai do nas
na jedzenie i picie wychodzi spokojnie bo rano nie było jedzonka w miseczkach a pies spał z nami przy zamkniętych drzwiach
zdjęcie zanim zwiała
co do wagi
wczoraj rano się ważyłam i było 83,6 KG czyli dalej spadam
dzisiaj
na śniadanie zjadłam 2 krążki ryżowe z pomidorem
na obiad pierś z kurczaka i mizeria mniam mniam
a na kolację to jeszcze nie wiem co zjem pewnie sałatkę :P
Zakładki