Wątek: Jem dla dwóch a nie za dwóch.. ;)

Hej hej
jakoś mi tak nijak z tą zmianą forum.. ale chyba trzeba się powoli tam przenosić..
szkoda, kawał zycia tutaj spędziłam hehe

U mnie ok, byczymy się potwornie w domu taka gorączka na zewnątrz ze nie chce się wychodzic
wczoraj wieczorem bylismy z przyjaciółmi na jeziorku za miastem, a potem był spacer, dziś moze też się przejdziemy potem ale tak do 18stej to ja nawet nie mysle nosa z domu wystawic

Najmaluszku - ja się cały czas zastanawiam nad parowarem.. no zobaczę.. buziaczki

Ziutka - tak usg ok a parowar - i chcę kupić i nie wiem czy na pewno będę uzywać hehe ale jestem bardziej na tak buziaczki

Emkr - maszynkę do chleba też bym chciała hehe ale chyba jednak bardziej parowar.. no nic, jeszcze jestem na etapie zastanawiania sie pozdrawiam

Beatko - no koniecznie do mamusi musi być hehe zobaczymy, bardzo juz jestem ciekawa jaki będzie nasz Synek..
a maszynkę do chleba tez bym chciała hehe tylko gdzie to w mojej malutkiej kuchni postawić.. buziaczki Bikuś pozdrawiam Cię goraco

miłego dnia!

Witaj Aneczko

wiesz, ja też mam malutką kuchnię, na dodatek wąziutką jak przedział w pociągu
ale na maszynkę do chlebka miejsce się znalazło... na podłodze stoi, bo często używamy i nie chce się nam go chować

buziaki wysyłam dla Ciebie i Kubusia

Awi slicznego masz synusia........

jeju... ale super widać dziecko.. wspaniale Jaki Kubuś juz duży

A co do parowaru,ja osobiście nie mam, ale kiedyś kupiliśmy taki prezent mojej mamie. Wspaniała rzecz. Wszystko smakuje inaczej,lepiej.
Niestety moja mama tego nie uzywa, argumentuje tym,ze dla 2 osób nie chce jej się fatygować:/ Dodam,ze mama ma cukryzcę,więc powinna przestawić się na gotowanie na parze.
Używanie takiego sprzętu zależy więc od osoby. Ja gorąco polecam
Sama chciałabym mieć!!!!

Poza tym, P. rodzce mają takie super garnki [okropnie drogie,sama patelnia ok 2500zł ] ale tam własnie gotuje się na "kropelce" wody. Prawie nie uzywa się tłuszczu. I naprawdę potrawy sąsmaczniejsze.

Ale sama przemyśl sprawę Bo wydawać pieniążki na coś,czego się nie bedzie używać a tylko będzie stało-to nie ma sensu!
pozdrawiam

Aneczko u nas też upały.
Ja wychodzę z domu bo muszę he he he

Jak tam dietka? Pilnujesz się tak jak obiecałaś? Pamiętaj, że 7 wizyta Może ja też umówię się na 7 do mojej ginki

Anusia, jak tam mija dzionek?
Mam nadzieję, że upał Ci za bardzo nie dokucza - w Wawie jast okropnie, beton jednak bardzo się nagrzewa w ciągu dnia i chyba w nocy nie stygnie

Ja już ząłożyłam sobie wątek na nowym forum (link u mnie w podpisie), ale będę tu jeszcze zaglądać przez najbliższy tydzień - potem zamrożą możliwość dopisywania postów (na górze już licznik bije). Smutno troszkę! ;(
Ale mam nadzieję że wszyscy się przeniesiemy i wdrozym w nowe

Buziaki

Buziaczki Aniu :P

Czy założysz wątek na nowym forum? mam nadzieję, że tak :P

Witajcie
widzę ze licznki bije i niedługo nasze forum zostanie zamrożone.. troszke mi smutno..
i chyba tak jak Najmaluszek mysle ze na nowym forum wątek otworzę dopiero po porodzie, ale odwiedzać Was będę obiecuję
u mnie ok, urlop mija leniwie ale miło dziś rano 2 godziny odstałam w przychodni by zarejestrować tatę do laryngologa trzeba mieć zdrowie zeby chorować
a potem pojechalismy z W. za granicę hehe! bylismy w Schwedt (od nas 90 km), to jest przygraniczna miejscowość nad Odrą, troszkę tam zwiedzilismy, trochę po centrum handlowym pochodzilismy i dzień minął. Kupiłam śliczne takie cieplutkie 2 śpiochy i koszulki dla Małego, 2 pary spodni-jeansy i ogrodniczki i czapeczkę po prostu miodzio a sobie fajną ciażową bluzeczkę za całe 5 euro
Na obiad dziś był kebab ale z braku laku tak wyszło. Jedlismy w takim turecki barze i wiecie co - byłam tam jedną ze szczuplejszych osób ogólnie młode Niemki i Niemcy są sporych rozmiarów..
Jutro znów mnie nie będzie w dzień przy kompie, bo rano jedziemy na wieś do W. rodziny, tak na pewno posiedzimy trochę, jest też jeziorko, moze się wykąpiemy no W. na pewno, ja zobaczę I tak mija dzień za dniem

Beatko - to ja mam kwadraciaka, ale b. małą tą kuchnię mamy.. no nic, cały czas myslę intensywnie o parowarze hehe buziaczki

Anniu - dziekuję Ci buziaczki

Syciu - no więc własnie sama się zastanawiam czy będę używać.. ale jestem juz bliska kupna.. buziaczki!!

Najmaluszku - waga stoi na ok 101. Po cichu liczę, ze do wizyty (6 sierpnia mam w środę a nie 7) choć pół kg zgubię, bo to jeszcze te poimieninowe Bo nie chce mieć na liczniku więcej niż 2 kg, a wg. mojej wagi na ost. wizycie było 98,5.. to teraz jak by było 100,5 to niech juz będzie hehe tak sobie kombinuję, zobaczymy jak to będzie. Ogólnie jem ok, ale są takie wyskoki jak dziś - kebaba zjadłam i troszkę żelków no nic, staram się być grzeczna buziaczki

Ewunia - upał momentami dokucza, ale jakoś daję radę i na szczęście nie puchnę.
Co do forum to nie wiem czy jest sens zakładać teraz w ciazy.. założę chyba juz po porodzie i wtedy pełną gębą zamierzam chudnąć
mi też smutno ze to forum będzie zamrozone no ale cóz, przyzwyczaimy się do nowego na pewno. Buziaczki

KasiuCz - no nie wiem własnie.. zobaczymy jak to wyjdzie, póki co piszę tutaj buziaczki

no to ja zmykam bo jestem zmęczona wojazami , dobrej nocy Wam zyczę pozdrawiam

No proszę, zagranicę się jeździ
Fajne zakupy Anusia :P

Wypoczywaj teraz

Najważniejsze, że nie znikniesz całkiem i będziesz do nas pisać Mnie też jest smutno, że już nie będzie można tu pisać, ale nie mamy na to wpływu ...

Spokojnej nocki życzę

Anusia, pisałam już u Najmaluszka, że wątek na nowym forum warto założyć i nie czekać do "potem". Jak my Ciebie znajdziemy jak nie będziesz miała wateczku ;( ?
A w srodę nawet nam nie napiszesz jak poszła wizyta u lekarza bo to forum już będzie zamknięte 6.07 czyli włąsnie w środe ok. 12:00 w poludnie
Pomyśl o tym, prosze.

Buziaczki zostawiam i życzenia udanego czwartku