Strona 12 z 37 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 361

Wątek: LEPIEJ BYĆ LUKREM NA PĄCZKU NIŻ SAMYM PĄCZKIEM

  1. #111
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    nie jest źle ale wiem, że wieczory nie są najlepsze...

    dziś wszamałam:
    jogobella light z płatkami fit,
    obiad był za duży warzywa duszone z odrobiną oleju z podsmażonym wcześniej na tym oleju mięsku (ale mięsko wcześniej zalałam wrzatkiem żeby mniej oleju w nie wsiąknęło)
    serek wiejski light z dwoma korniszonami i 1/4 czerwonej papryki + zioła do sałatek
    trzy kawki z mlekiem

    może jutro rano już się zdecyduje stanąć na wadze...
    nie chce liczyć kalorii... tzn chce jeść w miare przyzwoicie, ale bez przesady i nacisku że mam na talerzu własnie 500 kcal.. po prostu nie chce dać się zwariować

    byłam dziś na rynku i mierzyłam spodnie na kant takie za kolano... jak stanęłam w tej przymierzlni bez spodni, w samych majtkach to... tpo był koszmarny widok... stanowczo musze coś zrobić z tym tyłkiem i nogami... no i spodnie były oczywiście za małe.. a rozmiar 42... aaaa... szkoda gadać

    JA vel. papierosy
    1:0



    Cytat Zamieszczone przez asiool
    a co do wagi ja się tam jej nigdy nie boję traktuję to jak wyrocznię albo jest dobrze i waga spada a jak nie spada to się zastanawiam co robie źle i staram się poprawić
    no ja tam doskonale wiem, że ostatnio wszytsko było źle... ale jutro już się zdecyduje.. zobacze jak bardzo źle było... i za tydzień sprawdze czy to moje nieliczenie kalorii dobrze mi wychodzi czy jednak nic nie daje...

    Cytat Zamieszczone przez Agassi
    w sumie jest taki problem, że jak np. zupełnie rezygnuję ze słodyczy, to potem jak się do nich dorwę, to nie mogę przestać
    no ja tak właśnie mam dlatego nie sprawdził się u mnie system nie-jedzenia słodyczy w tygodniu a w niedziele tak... bo w poniedziałek dla mnie ciagle trwała niedziela... i tak przez dwa tygodnie...

  2. #112
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej

    wg mnie to ładnei dziś zjadłaś
    i gratuluję wygrania z papierochem

    buziak :*

  3. #113
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    weszłam na wage... nie pytać!!!


    teraz jest 72,5

    ...a miało być tak pięknie...miało nie wiać w oczy nam...

  4. #114
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    oj Buraczku, nie martw się... przecież wiesz, że nie należy ważyć się wieczorem!
    jutro będzie na pewno co najmniej kilogram mniej więc się nie martw!
    moim zdaniem też ładnie zjadłaś, ale nie wiem czy nie za mało... chyba jednak za mało

    jeżeli chodzi o spodnie, to znam ten ból :P idź do H&M, możliwe, że 38 będzie dobre

    i oczywiście gratuluję wygranej z papierosem!

  5. #115
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    ja wieczorem mam zazwyczaj ze 2 kg więcej ;P także się nie przejmuj!! :P


    no brawo brawo, pokaż papierosom, kto tu rządzi

  6. #116
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    pewnie, że im pokaże, a co?! :P

    ja dzisiaj wstałam stanwoczo za wcześnie... bo już o 5.30 i na 6.30 już byłam na mszy na kazimierzu.. w zakonie siostrzyczek u których pracuję (zamówiłam msze za zdrowie babci )
    przed chwilą skończyłam jeść śniadanko (dwie kromki baaardzo ciemnego chleba z pastą z łososia-będzie jakieś 400 kcal ale nie miałam dziś ochoty na słodkie śniadanie) i kawka z mlekiem oczywiście

    teraz pójde rozgrzać się pod prysznic i sio do pracy...dziś długi dzień... po powrocie mam 2 godziny wolnego a potem zajęcia z filozofii.. po zajęciach jade na indywidualne nauczanie... i kiedy ja mam zdrowo jeść????

    ale mam w planach ugotować dziś rosołek
    miłego dnia

  7. #117
    noemcia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    10,707

    Domyślnie

    no widzisz...a ja dzisiaj na suchym chlebie...

  8. #118
    asiool jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-10-2007
    Mieszka w
    Kęty
    Posty
    14

    Domyślnie

    Kurde ale ważyłaś się wieczorkiem może dlatego tyle wyszło... ja mam rano zawsze o jakis kilogram mniej niz wieczorem
    Kurcze na Kazimierzu a konkretnie gdzie?? bo ja właśnie na kazimierzu chodzę do LO

  9. #119
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    asioola na kazimierzu jst tylko klasztor bo szkołę mamy na prądniku czerwonym póki co... bo nasze gimnazjum buduje się obok klasztoru i szkoły pdst. na ul. Skałecznej, obok augustiańskiej bo ja własnie u Augustianek pracuję

    wiecie... nie jest źle (chyba) i wogóle to czuje się z siebie dumna jeśli chodzi o jedzenie... fakt, że kolacje dopiero co skończyłam jeść a powinnam pewnie o 18 ale wróciłam o 19 i pomimo tego, że byłam głodna to nie zjadłam niczego takiego na szybko i niezdrowego a ostatnio , owszem często jadałam zupki chińskie z amino

    więc to co dziś zjadłam:
    dwie kromki ciemnego chleba z pastą z łososia (dokładnie 388 kcal więc nie pomyliłam się zbyt wiele rano :P )
    rosół z makaronem i gotowane udko bez skóry ( no nie wiem ile... ale tak z minimum 500 kcal chyba )
    dwie kromki ciemnego pieczywa z białym twarozkiem z rzodkiewką i szczypiorkiem (no własnie to zrobiłam sobie na kolacje.. czyli tarcie rzodkiewek i krojenie szczypiorku :P ok. 300 kcal)
    jogurt lekki z plusa (85 kcal)
    dwie kawy z mlekiem 0,5% (35 kcal)

    razem... 1308 kcal... no tak średnio na jeża...
    ale.. z racji tego, że
    JA vs. papierosy
    2-0

    i że na dniach mam dostać @ to i tak jestem zadowolona

    i wogóle to doszłam dzisiaj do wniosku, ze ja z tymi słodyczami to mam jak alkoholik...wchodze do sklepu i tak one wszytskie na mnie patrzą... tak kuszą... a ja się tak cholernie tego boje i mam wrażenie, że gdybym chociaż spróbowała to tak jakbym popełniła grzech... porażka jakaś... dziwne to...

    a wogóle to potrzebuje dłuższej doby... ktoś jest w stanie mi to załatwić?

  10. #120
    buraczeq Guest

    Domyślnie

    co dziś zjadłam:
    płatki fit z jogurtem light
    talerz zupy pomidorowej nie zabielanej z makaronem świderki i połową dużej marchewki
    jabłko
    ciemną byłkę z drugą połową tego twarożku z rzodkiewką i szczypiorkiem, który wczoraj zrobiłam
    trzy kawy z mlekiem 0,5%

    więc chyba nie jest źle
    a zważywszy na to, że dostałam dziś @ i mija własnie trzeci dzień nie-palenia to chyba mogę się nawet troche pochwalić ale się nie pochwale co bym nie zapeszyła

    mam jeszcze w planach zapisać się na siłownie bo znalazłam nowy super club!!
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tylko muszę z tatą pogadać, żeby mnie jeszcze przez 4 miesiące podtrzymał finansowo nooo... dopóki nie skończe studiów

    i widziałam się wczoraj wieczorem... przed 23 z M.... chyba zaczynam się do Niego coraz bardziej przekonywać

Strona 12 z 37 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •