-
hej
gratuluję zdanej sesji
przypomnij mi czego ty uczsyz ? bo jakoś mi sie wydawalo, że angielskiego, a coś mi zaczyna prześwitywać, że chyba jednak matematyki, co ??
w takim razie jesteś przemądra i przezdolna
bo ja to nawet tabliczki mnożenia nie umiem
pozdrawiam i trzymaj sie dalej dzielnie diety, i nie pal
-
wstałam ale łatwo nie było... wczoraj poszalałyśmy... wypiłam jedną whisky z colą i półtorej piwa... ale pocieszam się faktem, że tak jak wczoraj to się w życiu chyba nie wytańczyłam wyszłyśmy z klubu o...5 :P
i wiecie... zobaczyłam Mojgeo Księcia... takiego Księcia z Mojej bajki znaczy się... miłość od pierwszego wejrzenia ale pierwszy raz od bardzo dawna zdarzyło mi się, że nie poznałam tego kogo chciałam... owszem bawił się obok i moja współspaczka mówiła, że looka, ale co z tego? aż sama siebie nie poznawałam :P hehe... ale wiem jak miał na imie chociaż... tylko jak Go teraz znaleźć?
za chwile musze się zbierać, wsiadać w auto i jechac do domku... ech...
Kitolka a dziekuje bardzo :P i tak... dobrze Ci prześwituje ucze matematyki a na taką przyjemną sesje czekałam 4,5 roku więc... tu nie chodziło o to, że jestem taka zdolną ile jest 6*7??? :P
secretive na szczęscie paczek był tylko jeden i jestem w 100% pena, że go spaliłam co do miłości... u mnie bywało naprawde źle... miałam dziwne obsesje i robiłam dziwne rzeczy... ale musze zacząc myśleć o sobie w kontekście 'bez K.' i uda mi sie... póki nie mysle jak za NIm tęsknie to się udaje... i nawet czasem miło Nam się na gg pogada
-
proponuję przeszukać naszą-klasę na 9o% będzie gdzieś tam się ukrywał
fajnie, że się tak dobrze bawiłaś ja poszłam do pub i gdyby nie to, że byłam autem, nieźle bym limit nagięła. wszystko było za pół ceny, świetne drinki, wszytsko
a ja sączyłam mineralną i soczek (też za pół ceny! )
ale pójdę we wtorek, to sobie odbiję... i może nawet potańczę? co prawda tylko do 12, ale zawsze :P
baw się dobrze w domku!
-
nooo... nareszcie się udało dorwać do kompa
sukces na wdze dodaje mi skrzydeł... a ciasto w lodówce taaaak kuuuusiii...ale taaaaak kusiiii... o matko! to jest straszne normalnie... On tak za mną chodzi i mi tak mówi "zjedz mnie...zjedz mnie...mały kawałek Ci nie zaszkodzi" ale ja nieeee... ja nieeee... ja silna staram się być byle to ciasto szybko ktoś skończył
Agassku...a wiesz, że nawet zaczęłąm przeglądać tą naszą-klase... ale nie ma ...nie widze... a Damianów z Krakowa jest...46 stron a ja jetsem na 14 i nawet ogłoszenie zamieściłam w necie :P hehe... głupek jestem, co?
-
Jaki glupek co Ty mowisz!
(wybacz, ze sie wtracam)
z tego co rozumiem zakochalas sie od pierwszego wejrzenia!
A mamy takie krotkie te nasze zywotka ze o milosc trzeba walczyc
Powodenia
Kibicuje w dietce i w milosci
-
wiecie jaki motyw?? jakaś dziewcyzna do mnie napisała , że jej brat był wtedy w tej knajpie z kumplami i, że wśród nich był też jakiś Damian :P hehe... fajnie... ale to chyba nie ten bo Ona mówi, że On ma 20 lat a Mój Książe wyglądał na mimimum 24-25... ech... ale to i tak fajne, że jednak coś tam się dzieje wokół ogłoszenia
a z innej beczki to dostałam dziś @ więc nie bardzo z dietką.. tzn... i tak inaczej niż gdybym wogóle na Niej nie byłą... ale... no cóż... trzeba się przyznać
na śniadanie były kulki czekoladowe z mlekiem, ale to akurat nie grzech bo One są lekkie i z reguły je tu jadałam na śniadanie bez wyrzutów... obiad - zupka brokułowa więc też ładnie...
ale potem... kupiłam 12 dag wafelków, napój z tympabrku wiśniowy i...na kolacje 3 pomarańcze...a leżą jeszcze dwie i pewnie też je zjem... nie tak źle...ale te wafelki to mogłam sobie jednak darować...
z kolejnej beczki... z B...będzie koniec... nawet dziś ggadaliśmy, że my to do siebie pasujemy..ale jako kumple i tyle... w piątek mamy się spotkać i pogadać...
za to niepokoi mnie M...niby poważny człowiek-lekarz...a czsaem mam wrażenie, że oczekuje od emnie tylko jednego... no wiecie... ale może to tylko pozory...tak naprawde to spotkaliśmy się tylko raz... w czwartek albo pt będzie drugi, ale własnie napisał mi...co Mu zaproponuje...ciekawego? no i tego się martwie o to czego oN chce... a tak wogóle...macie jakieś pomysły na ciekawe randki?
ale zakręciłam
-
Kochana, a jak robisz zupkę brokułową?
Ciekawe randki hmm
Lodowisko!
Z tego co widze to mieszkasz w Krakowie a tam jest pewnie sztuczne lodowisko !!
To moze byc super randka!
Powodzenia!
-
wiesz co...za dużo tych chłopaków u Ciebie ja już nie chwytam
a 6*7....eeee....yyyy
-
Iniemamocna zupka brokułowa jets z przepisu Kitolki...może mi nie zrobi krzywdy jak i Tobie podam no więc kilka ziemniaków, ze dwie marchewki pół brokuła i serek topiony wwszystko do garnka zalać wodą i gotować ja jeszcez kostki rosołowe dodaje... a Kituś potem robi jeszcze zasmażke z łyżki masła i mąki i że to wrzuca do zupki tak 15 minut przed zakonczeniem i ze najpierw się robią jakieś kluchy ale potem...znikają na koniec to jakie chcesz przyprawy można dodawać ja ostatnio przesadziłam z ziołami :P a ta ciekawa randka... dla mnie tez lodowisko jest ciekawym pomysłem, ale On chyba nie to miał na mysli...a że mnie wczortaj w nocy naszło to Mu maila napisałam...że jesli chodzi Mu tylko o jakieś przygody to żeby lepiej to zakonczyc bo ja nie na takim etapie zyciowym jestem.... ja już mam za sobą zbyt wiele przygód... a On.. On mysli, że jest lekarzem młodym i przystojnym (fakt, kurka no...) to każda na Niego poleci...a tu taki zonk
Noe no to ile to jest??? a co do facetów to wiem... u mnie zawsze tak było, że jak nie byłam zakochana to się człowiek nie mógł połapać w tej szarańczy... ale staram się to już uporządkować z
@@@ mi się zaczął... wczoraj zjadłam 12dag wafelków, pięć pomarańczy i o 23 wypiłam kakao... ech... ale dziś będe się starała nie dać... chociaż już czuje chcice na słodkie... buuuu
-
oj nie wymagaj ode mnie cudów, jestem na prawie a nie na matematyce
dobra, 42 (sprawdziłam na kalkulatorze )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki