Dzięki dziewczyny bardzo ale ja się po prostu starsznie gruba czuję
Przed ciążą mogę powiedzieć, że stałą wagę miałam 58 kilo i było mi z tym do twarzy, a teraz właśnie dostałam takich papli i nie akceptuję się.
W każdym bądz razie już niedługo będzie 58 - musi być
Przywykłam już do nowego jadłospisu i 2 razy odmówiłam sobie pizzy, gdy mąż zamawiał do domu i miałam okazję zgrzeszyć \

Miło po prostu wiedzieć, że ma się kontrolę nad sobą. U mnie problemem dotychczas było białe pieczywo, które uwielbiam i masło, czyli kanapki a to z serem , a to z szyneczką albo świeża bułeczka z dżemem - jak miło pomyśleć, że teraz żyję bez tych wszystkich rarytasków i wcale mi ich nie żal.

P.s. w tłusty czwartek zjadłam 6 pączków i stwierdziłam, że koniec z obżarstwem

6 marca mogę sobie pozwwolic na pączusia jako nagroda za miesięc na dietce

Dziś zjedzone :

kawa z mlekiem 50 kcal
zupa serowa gorący kubek 80 kcal
kinder kanapka 120 kcal (kupuję je dla syna i tym razem sama zjadłam )
kromka chleba tostowego z serkiem topionym 50 + 40 = 90
obiad: pół brokuła + surówka z marchwii co od wczoraj została + ziemniak z wody 1 + 50g piersi z kurczaka w pieczarkach ( około 1/10 porcji, która mi wyszła ale M nadrobiłi prawie wszysto zjadł ) myślę, że w 300 kcal się zmieścłam na obad
dotychczas 640

Muszę policzyć ile owa pierś miała kalorii :
Zużyłam do tej potrwki bardzo zresztą pysznej
300 g pirersi z kurczaka 300kcal
4 pieczarki 40 kcal
2 cebule 60 kcal
2 łyżki majonezu nie wiem liczę, że około 50g czyli 400 kcal 40g tłuszcz
100g sera żółtego 320 kcal 22 g tłuszcu
łyżka oleju do podsmażenia pieczarek i cebulki 115 kcal
w se 1135 kcal bardzo duża porcja

znalazłam jak liczyć te łyżki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

AHA kupiłam dziś słodzik