-
W końcu uwierzyć..
Chciałabym uwierzyć, ze w końcu mi się uda.. Nie chodzi tu tylko o schudniecie. Bardziej o zaakceptowanie własnego ciała, normalnym psychicznym podejsciu do jedzenia..To wszystko jest dla mnie duzo trudniejsze niz zgubienie kilogramów. Chociaz jeszcze warto dodać jo-jo - tez dośc istotne, odchudzałam się juz milion razy, owszem prawie skutecznie, tylko kg wracały, po miesiącu, raz gdy schudłam 10 kilo i myślałam ze juz mi się udało, wróciły po roku Dlatego postanowiłam wrócić na to forum, tu gdzie zaczynałam walkę z kilogramami. Wróciłam, zeby ja skończyc.
Mam osiemnaście lat, jestem obecnie w klasie maturalnej i za soba przynajmniej 6 lat walki z kg, bo zaczelam bardzo wcześnie..Organizm zupełnie przezarty dietami, i tymi złymi, i tymi rozsadnymi, bo tak naprawde schudnąc to nie problem - potrzeba duzo samozaparcia i silnej woli ale utrymać późniejsza wagę.. To juz gorzej:P No, wazę 55 kilo i mam 153 cm wzrostu ( taka jestem dość poręczna i malutka, co daje mi uroczy wygląd grubej kulki ) Chciałabym schudnąć do 46.. Ale tak naprawdę wystarczyłoby 48 Zacznę od diety Cambridge, bo zostało mi w domu trochę torebek, powinno starczyc na około 2 tygodnie ( mam nadzieje ze przezyje :P) a potem przejdziemy na 1000 kcal..Jutro podam wymiary, bo na rzie nie jestem w nastroju do Zdołowania Kompletnego :P
23 lutego 2008 Ogólnopolski dzien walki z depresja, a ja sie mierze, czyli tym samym dołuje..
Tyłek-95
udo- 56 <porazka>
talia -72 <to jest w ogole talia? chyba ciązowa :/ >
BMI: 22,48
-
UDA SIĘ! Ja w Ciebie wierzę i Ty też powinnaś zacząć
Problem z racjonalnym, zdrowym odżywianiem po diecie ma większość z nas- więc nie jesteś sama Ale uda się nam to zmienić. No przecież kiedyś w końcu musi się udać
Póki co życzę Ci dużo wytrwałości i więcej dystansu do siebie, BĘDZIE DOBRZE
-
Wiki :***
hm, a może jednak odpuścisz tę Cambridge? może spróbujesz jakoś bardziej zdrowo...no sama nie wiem...ale widzisz jak się to kończy jak chcesz szybko, od razu...
w każdym razie, trzymam za Ciebie kciuki
Pozdrawiam :*
-
hej kochana
ja tez chcialabym w koncu miec zdrowe podejscie do jedzenia tzn zjesc kawalek i gdy jestem najedzona odlozyc reszte a nie tak ajk teraz jesc i jesc i pekac
poza tym tez mam male problemyz akceptacja siebie a takze ze zmotywowaniem sie do odchudzania
tez jestem w klasie maturalnej
wierze ze w koncu nam sie uda bo jak nei nam to komu?
buziaki:*
-
hej
dasz rade ;D
tzn dla mnie DC to jakis koszmar, mimo, ze nie probowalam ale zycze Ci powodzenia.
a jak zaczniej normalnie jesc to pamietaj o cwiczeniach i nie opuszcaj forum
-
Hej Ja też właśnie zaczynam i też pomyślałam o powrocie do dC, torebek mam na jakieś 16 dni, fajnie będzie motywować się wzajemnie Poza schudnięciem zależy mi na tym co Tobie: na zaakceptowaniu siebie i normalnym podejściu do jedzenia, to jest najważniejsze i o to będę ostro walczyć Do boju więc Wikingos, powodzenia i będę wpadać
-
No kurcze bo z ta cambridge to tak jest. Pierwsze 3 dni koszmarne a potem juz idzie, tylko ja zazwyczaj nie wytrzymuje pierwszego dnia. Kiedyś schudłam na niej 10 kilo i byłam bardzo zadowolona, wage utrzymałam rok, ale potem miałam ciezki okres, bardzo chorowałam i w ogole miałam robic rok przerwy w nauce, wiec stres rekompensowałam sobie jedzeniem. No i efekty widac, po 3 dniach jedzenia ponad norme mam kilo więcej, a co dopiero po 3 miesiącach..
Oszczedze wam gadania dlaczego jeszcze na diecie nie jestem:P Ale od jutra bede :P I hope! Mam trudny dzien, wiec mam nadzieje bedzie łatwiej go przetrwac
Bianca to jak? Zaczelas juz?
Noe dobrze cie widzec:*:*:* znaczy czytac )
Alessaa czy my se przypadkiem nie znamy? bo tak mi sie kojarzy twoj nick i obrazek
-
Ja mam to samo, najgorzej z wytrzymaniem pierwszego dnia. Już się kilka razy ostatnio zbierałam, zjadłam śniadanie cambrigde'owskie, czasem nawet obiad, a potem klapa Dziś jeszcze było grzesznie, ale od jutra startuję z dC i nie ma zmiłuj! Czyli co, zaczynamy razem?
Aaa, i świetne hasło w podpisie, "One moment on your lips, forever on your hips"! Sama prawda, od dzisiaj będzie moim mottem jeśli pozwolisz
-
witaj chudzineczko
drobiutka jestes i niziutka ale oczywiscie kazda z Nas dazy do upragfnionej wagi hihihihi trzymam kciuki i napewno sie uda!!!!
-
Hej Więc ja czekam na jutrzejszy dietetyczny raporcik Bo zaczynasz od jutra, zgadza się?
Śpij słodko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki