Ach te wieczory... Ta nieprzeparta ochota na coś z lodówki czy szafki. To gubi nas najczęściej. Ale jutro jest nowy dzień.
Wersja do druku
Ach te wieczory... Ta nieprzeparta ochota na coś z lodówki czy szafki. To gubi nas najczęściej. Ale jutro jest nowy dzień.
z szafki, z szafki.. facet kupił, otworzyl i zaczał jesc... :evil:
MAM, MAM, MAM 7!!!!! i 200 kcal zjedzone na śniadanie :D
Miełgo dnia :)
Piiinkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu :D :D :D
A jeszcze wczoraj sie zastanawialas kiedy :D
GRATULUJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
rzeczywiscie slimaki byly do D. :P
:D
X salatka z tunczykiem light Vitakrone - LIDL srednio 100g 1 137,00
X pieczywo chrupkie TASTINO RYE Crunchy Bread - LIDL srednio 100g 0,16 60,48 X goracy kubek Knorr - zurek porcja 200ml 1 64,00
W sumie kalorii: 261,48
tyle za mna... mam dzis ochote na makaron :D
tez mam na dzis na obiad makaron dC i jakos sie z tego powodu nie smutam :D :D :D
no ja tez nie.
Zjadłam makaron z warzywami i kurczakiem na obiad o 15 i juz nic dzis nie planuje :)
i nic od makaronu nie zjadłam i chyba juz nie zjem - jakos nie jestem głodna :)
a w weekend szykuja sie imprezki... :D beda tanyyy :)
gratuluje chudnięcia :D
troche cię podziwiam, bo ja bym umarła z głodu na tej diecie... :wink:
dzieki Matrix - nic do podziwiania, ja przed dieta tez tyle jadłam, tylko nie trzymałam 18 :\
A teraz trzymam i sa efekty :)
I juz po sniadaniu - 200 kcal
I waga utrzymana, nadal 7 z przodu :D