sliczne jesz pinus
na takim etapie odchudzania 600 g w dol przez tydzien to jest super
ja bym tak chciala
buziaki zostawiam
Wersja do druku
sliczne jesz pinus
na takim etapie odchudzania 600 g w dol przez tydzien to jest super
ja bym tak chciala
buziaki zostawiam
ale ja bym chciała wieeecej, jak sie domyslasz :D
i mogłabym, tylko piatek to było straszne zlooo, a i sobota i niedziela do najlepszych nie nalezały :?
zapakowanam, do zobaczenia w poniedziłek wieczorem :*
nono Pinku widzę, że radzisz sobie bardzo fajnie :) czekamy na relację z weekendu ;)
no to czekamy
do poniedziałku :D
na wujezdzie było ekstra, jedzeniowe beznadziejnie :oops: :oops: :oops: , ale juz od wczoraj jestem na wlssciwym torze - przytyłam ponafd 1 kg
za mna bób, czeresnie, 2 x wasa z parówka, przede mna jeszcze szczawiówka z 2 jajkami :)
dzisiaj za mna
2 x wasa (46 kcal) + parówka (zwaze ja dzis wieczorem to sprawdze ile ma) ale tak ze 200 kcal
gorący kubek - zupa pieczarkowa - 64 kcal
przede mna pół kilo czeresni (250 kcal) , arbuz - 200 kcal (tez pewno z 0,5 kg)
oraz szczawiówka z dwoma jajkami (160 kcal + 100)
ach i wieczorem biegne dlaej na wyprzedaze :D
boszu boszu
przestan juz gadac o tej szczawiowej bo mnie az slinianki wykreca
dobrze ze w ruskim sklepie dostalam szczaw to sobie zrobie w przyszlym tygoniu
lalalaa
hyhyhyhyhhy
szczawiówka od Mamy - PYYYCHA :D
no i mnie ślinka pociekła zjadłabym sobie taka szczwową zupkę
Fjanie, że wróciłaś
POZDRAWIAM