nareszcie jakiś post wielkie dzięki
a co do moich ćwiczeń to przyznam,że są znikome- jak na razie ograniczają się do zwykłych czynności codziennych miałam skakankę, ale gdzieś mi zniknęła, poza tym pogoda nie dopisuje a nawet jeśli to jakoś nie wyobrażam sobie biegać przez blokiem pośród tłumów ludzi... ;/ a na chodzenie na siłownię mnie nie stać...
a tak strasznie jest mi się zmotywować do jakichkolwiek ćwiczeń w domu...bo są po prostu męczące :/
Ty też napisz coś o sobie- mówiłaś,że mamy inne cele, chciałabym wiedzieć coś na ten temat.
A co się tyczy moich posiłków...
nie mam stałego menu, po prostu się ograniczam - podam przykład :

rano (20-30 min po spaniu) 2 kromki ciemnego z sałatą, serkiem Almette i 2 plasterkami chudej z indyka,
2 śniadanie - pomarańcza
obiad - ryż z mlekiem (1 mała miseczka)
kolacja (ok 17)- 2 kanapki ciemnego z chudą z indyka i pomidorem
do tego staram się pić wodę... wyjść na świeże powietrze...
piję kawę bądź herbatę tylko ze słodzikiem...
myślę,że wiem czego mam się wystrzegać itp... tylko nie wiem co jeszcze do tego mam robić...
strasznie męczę się po 18... gdzieś o 20 dopada mnie głód a do 1 w nocy strasznie mnie już ssie w żołądku...ale nie łamię się, dzielna jestem,myślę