-
witaj!
Tanio macie te karneciki, ja mam 130 zl;( tez taki opne, ze moge chodzic ile chce.
Musze chyba zmienic club albo sie przeprowadzic.
To ciekawe ile koszuja w warszawie jak u mnie tyle ;/
oo truskaweczki jadlas,mniamm ;) zazdroszcze ;))
pozdrawiam
-
O jaaaa, tez chcę tort kruffkowy!!! Uwielbiam kruffki!!!
Życzę Ci, żeby pomimo imprezki udało Ci się dziś nie przesadzić z jedzonkiem :wink: Miłego dnia, a dla męża wszystkiego najlepszego!
-
Witaj :D
Widzę że mnóstwo pyszności u Ciebie :)
Pozdrawiam i powodzenia :D
-
Hihi, kiedy chodzi o to, że ja lubię ze smietaną najbardziej. :P Tak normalnie to ja śmietany nie lubię, ale na słodko... ;)
Ach i ten przepis na rafaello, normalnie padam. :shock: Chyba zaraz pójdę robić, takiego mi smaka narobiłaś. :P
http://img506.imageshack.us/img506/8...afaellovr1.gif
A karnet open w Warszawie to zależnie od standardów... Od 100 do ponad 200zł w tych najładniejszych, najnowszych, najlepiej położonych... :roll:
-
juz nie moge patrzec na te Wasze zdjecia ze slodkosciami eh
kurcze 200zl na karnet? to chyba przegiecie
-
Kurcze dziewczynki - surówki z hipermarketów są beznadziejne :? blee
Kupiłam tzw. "trójpak" kapusta czerwona była zepsuta i jej nie tknełam a pozostałe dwie były tak "przepieprzone" że każdej zjadałam po połowie i miałam dość
Możecie też być ze mnie dumne bo rafaella zjadłam tylko pół kawałaka a drugie oddałam mamie :)
Na kolacje był kotlecik mielony :) a zaraz będzie torcik kruffkowy :D ale też mały będzie :)
Neonka - ja uwielbiam piec - ale ze względu na dietę nie robię tego :) Chociać jabłecznika bym sobie zjadła :)
Monic - truskawi - sama chemia :? ale pierwsze koty za płoty - już nie mogę się doczekać czerwca :) a 200zł za karnet - hmmm chyba musieliby mi zagwarantować maszyny na których bym nie musiała ćwiczyć a bym chudła :D
Lili - dzięki :) oj ja też jestem krówkowym fanem - szczególnie tych tzw. mordoklejek :)
SaraP - pyszności ale nie dla mnie :) tzn troszkę dla mnie ale bardziej będę się ograniczała ;)
Neluś - 200zł za karnek - o boszzz - powinni wprowadzić jakąś politykę progrubaskową ;) która by nas wspierała w walce i dofinansowywała :)
-
No Moments, beznadziejnie jest w tej Warszawie, jeśli idzie o ceny. :( Np. w Galerii Mokotów jest podobno 180zł co miesiąc i to jeszcze abonament, czyli zobowiązanie na przynajmniej rok plus ze 100zł wpisowego.. Ja nie wiem kogo na to stać... :roll:
-
WITAM :)
u Ciebie to zawsze jakieś pyszności. A ten torcik brzmi pysznie :) wrzuć przepis w wolnej chwili :) takie dniu urodzinowe to wielkie wyzwanie ja na szczeście nie mam takich dni jeszcze długo. No ale przed nami jeszcze wielkie wyzwanie - święta. Mam nadzieje, że udało CI sie dziś wytrzymać i nie zaniedbałaś dietki :)
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
Witam was moje drogie w czwartkowy słoneczny dzień :)
Czy skrobanie szyb z rana zaliczamy do ćwiczeń ?? ;)
Zapomniałąm wam wczoraj zdać relacje z ćwiczonek:
bieżnia - 32 min
orbitrack - 8 min
wiosła - 15 min
+ ćwiczenia na mięśnie ud, brzucha i ręce :)
Co do urodzinek - to zjadłam najmniejszy kawałek torta ... i pod koniec miałam już dość.
Nela - swojego czasu dość często bywałam w Warszawie i rzeczywiście - porażka cenowa. Nie wiem czy mieszkając w warszawie byłabym w stanie zarobić na siłownię ;)
Agatko - co do torcika - to kupiłam :) a przes na Rafaello jest na poprzedniej stronie :)
Co do swiąt - to mam wyjazdowe :? czyli mam przerąbane bo jak pojedziesz do kogoś i ci podsuwa ciasto pod nos to jak odmówić ?
Dziś weszłam na wage i pokazała 77,5kg. Czyli niby dobrze bo nie przybrałam ale kurcze przez tydzień nic nie schudłąm :? Kurcze jak tak dalej pójdzie to nie osiągnę swojego celu 73 kg na koniec marca.
Dzisiejszy plan na jedzonko:
puding czekoladowo-pomarańczowy -214kcal
ryż na mleku berliso - 224kcal
gorący kubek - 70kcal
na obiad kasza z sosem - ale nie "zaciągniętym", kotlecik mielony, grzybki i buraczki :D - nie wiem ale okoł 300kcal powinno być
na kolację - jak zwykle coś wymyślę ale będzie to pewnie jakaś kanapka z serkiem i pomidorkiem - 150kcal
do picia będzie kakao na mleku - okoł 70 kcal
i soczek marchewkowo-selerowy :) - 70kcal
A co do ćwiczeń - to oczywiście siłownia :)
-
Piękny jadłospis i plan ćwiczeniowy! Wagą się nie martw, przy takiej pracy z Twojej strony na pewno w końcu ruszy - cierpliwości!
Ale byłaś dzielna z tym tortem, no no! :D Ja bym na pewno nie dała rady zjeść tylko małego kawałeczka :roll:
Miłego dnia!