Strona 1 z 20 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 195

Wątek: Sięgnęłam dna czyli wróciłam do punktu wyjścia :(((

  1. #1
    Moments jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2007
    Posty
    189

    Domyślnie Sięgnęłam dna czyli wróciłam do punktu wyjścia :(((

    6 lat temu, w maju - nigdy nie zapomnę tego dnia - weszłam na wagę i złapałam doła.
    Byłam sama w domu bo rodzice wyjechali a ja właśnie kupiłam sobie nowiutka elektroniczna wagę. Tak jak przed wejściem na wage byłam wypełniona rodością i podnieceniem z nowego nabytku, tak szybko uczucia te zmieniły się w żal, wściekłość i rozpacz jak tylko weszłam na wagę

    Waga wskazała 80kg!! Nie zdawałam sobie sprawy, że ważę aż tyle. To mnie jakoś otrzeźwiło. Po tym schudłam 20 kg. W sumie nie wiem jak to się stało bo specjalnej diety nie miałam a ćwiczenia ograniczyły się do 30 minut dziennie.
    Przez 1,5 roku udało mi się urzymać wage bez najmniejszego problemu. Bez ćwiczeń jedząc wszystko
    Ale później już było już tylko gorzej. Wyjazd na pół roku na studia za granicę i przywiozłam 8 kg więcej. Wracając ledwo co się w spodnie dopiełam :/
    Później wyjście za mąż i kolejne kilogramy. W ciągu 19 miesięcy pracy przytyłam 10kg!!!

    W ostatni czwartek odważyłam się wejść na wage i wskazała 79kg!!!! Przez cały tydzień chodziłam na siłowię, dieta, kontrolowałąm wage i .......... we wtorek miałam 80kg!!!!! W ciągu 4 dni kolejny kg. Ale dziś weszłam na wagę i znowu 79kg
    Czyli okres obronny organizmu na dietę i ćwiczenia szybko się skończył i teraz mam nadzieję na same sukcesy

    Prowadziałm tu pamiętnik we wrześniu - wtedy ważyłam 74kg.
    Były ćwiczenia był basen i mimo ze waga nie szła w dół to nie szła też w górę.
    Na 2,5 misiąca zarzuciłam ćwiczenia i efektem jest 5kg na plusia

    Ale walczę i proszę o wsparcie bo sama mogę nie dać rady

  2. #2
    Neonka Guest

    Domyślnie

    Walcz walcz wtedy udało ci się zrzucić tyle kilosów i to bez szczególnej diety, to i teraz ci się uda z sensowna dietą i ćwiczeniami to już w ogóle
    tylko się nie poddawaj

  3. #3
    Moments jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2007
    Posty
    189

    Domyślnie

    Dzisiaj jestem z siebie dumna godzinka na siłowni i to na przyrządach aerobowych
    Trzymajcie kciuki za jutro

  4. #4
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Tu Cię mam, łobuzie! Fajnie, że wróciłaś Będę pilnować i liczę na wzajemność, bo u mnie kiepsko...

    Pozdrawiam, pisz, jak idzie, co robisz!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  5. #5
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witaj! Trzymam zatem kciuki i życzę powodzenia!!

  6. #6
    Neonka Guest

    Domyślnie

    godzinka na siłowni no i pięknie, a ja godzinka ćwiczeń na podłodze i też pięknie
    tak trzymać

  7. #7
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    A witamy córkę marnotrawną Kochana, nie łam się Damy przecież razem radeczkę Ja też wróciłam z podkulonym ogonem i 2 kilogramami więcej, niż miałam, jak zaczynałam się odchudzać. Zatem... Do roboty

  8. #8
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Moments, walcz, walcz! Jestem z Tobą!

    Życzę miłego piątku!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  9. #9
    Moments jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2007
    Posty
    189

    Domyślnie

    Witam w tym szarym i deszczowym dniu

    Dziękuję wam za odwiedziny i za słowa wsparcia

    Dziś rano waga wskazała 79,1kg - czyli nie schudłam ale też nie przytyłam

    Dziś dzielnie się trzymam.
    Rano serek homogenizowany czekoladowy.
    puding
    marchewka
    jabłko
    mandarynka
    na obiad rybka i niestety z frytkami ale mało ich było
    surówka z kapusty i marchewki

    Do końca dnia dzisiejszego już nic nie przewiduję - no chyba że jogurt

    No i czywiście mam w planie godzina siłowni i bieżnia !!!
    Kurcze nawet nie myślałam ze będzie mi to sprawiało taką frajdę
    Nigdy nie lubiłam biegać i w sumie nie bigam na niej ale szybki marszobieg jest świetny

    Jutro się zmierzę i dam anc jeszcze o cm

    Buźka

  10. #10
    Awatar Pinku
    Pinku jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-02-2008
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    945

    Domyślnie

    ech, odchudzanie z efektu jojo - najgorsza rzecz na swiecie - mam i przezywam to samo :*
    Trzymaj sie Nie jestes sama :\

Strona 1 z 20 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •