trzymam za ciebie kciuki. Skoro raz się udało, to teraz tez się uda. po prostu bedzie trochę trudniej
Zapraszam do mnie po wsparcie i ze wsparciem.
Wersja do druku
trzymam za ciebie kciuki. Skoro raz się udało, to teraz tez się uda. po prostu bedzie trochę trudniej
Zapraszam do mnie po wsparcie i ze wsparciem.
Witaj,
skądś znam taką historię jak Twoja ;) Sama gdy zaczęłam się tu odchudzać (ponad rok temu) ważyłam 80 kg. Udało mi się zrzucić 22 kg. W wakacje odpuściłam, a teraz wróciłam z 4 kg na plusie :x Chciałabym schudnąć 8 kg, ale nie jest łatwo. Lubię ćwiczyć i w sumie z tym nie ma problemu. 40 min dziennie to moje minimum. Ale pokonuje mnie...żarełko. Przegrywam ostatnio prawie każdą walke. Nie wiem jak sie oprzeć :?
Będąc tu wierzę że się uda. Wsparcie dziewczyn daje wiecej niż jakakolwiek dieta :D :D :D
Mam nadzieje że będziemy się wzajemnie wspierać :)
Pozdrawiam i życzę udanego dnia :)
Dziękuję wam wszystkim bardzo serdecznie :)
Jesteście kochane :)
Już nie mogę się doczekać siłowni :) Powiem że to wciąga :)
Hej,
a jak minął dzisiejszy dzionek :?:
Pozdrawiam i czekam na relacje :D
Miłego wieczoru :D :D :D
Godzinka na siłowni zaliczona :D czyli wiosła, bieżnia, orbitrack i rowerek :) Praktycznie same aoerobowe ćwiczenia :)
Na kolacje zjadłam samego zrazika. W sumie nie podliczam kalorii ale w ciagu dnia w 1000kcal powinnam sie była zmieścić :)
Dzień zaliczam do udanych :)
godzina aerobów to super wynik. I kalorie tez pięknie
gratuluję. trzymam kciuki za ciąg dalszy
witaj Moments ;))
widze ze Ty tez powrocilas po przegranej ;/
Znow trzeba sie wziasc w garsc, tylko skad ta motywacje brac.
Znow ladnie cwiczysz, zycze powodzenia ;))
No pięknie, pięknie. Jak tyle będziesz ćwiczysz, to migiem schudniesz!
Pozdrawiam!
WITAM
Czy mogę sie przyłączyć??? Widze, że mamy podobne doświadczenia więc chętnie będę Cie wspierać :)
POZDRAWIAM
Hello dziewczynki :)
Dziś dietkowania ciąg dalszy :)
Na śniadanko - sucha bułka pszenna ale z serem zapiekanym u góry
Na obiadek porcja makaronu z kapustka i grzybami - trochę kaloryczne ale porcja nie była zbyt duża :)
kolacja - taka sama bułka jak na śniadanie :)
I tu powinnam zakończyć swoje podsumowanie ale niestety nie mogę :( trzeba dodać kilka ciastek - i tu wine zgonię na moje męża, który kupił ciastka i niestety postawił je w widocznym dla mnie miejscu :x
No ale.... 55minut na siłowni zaliczone i dzisiaj :)
Do godziny dobiję 5 minutami brzuszków
Agata - dzięki za wsparcie. Jest mi to potrzebne bo samej ciężko walczyć :)
Monic :D witam ponownie - no niestety musimy się powitać w porażce ale mam nadzieję ze będziesz świadkiem mojego sukcesu :)
Lili - no do twojej figuty to mnie jeszcze duuuużo brakuje ;) ale będziesz dla mnie wzorem :)
athshe - no też mam nadzieję że wytrwam :) więc trzymaj kciuki dalej :)