Strona 21 z 31 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 309

Wątek: Początek..do konca długa droga.

  1. #201
    tima Guest

    Domyślnie

    Wczoraj nie mogłam wejść na kompa bo na tej stronce był wirus. Ale widze że go już nie ma skoro tu jestem Całe szczęście bo nie wiem co ja bym bez was zrobiła.

    Wczoraj:
    śaniadenie
    omlet - z przepisu Nowej
    kromka chleba
    obiad
    kapusta
    2 ziemniaki
    kolacja
    jogurt

    Dziś:
    śaniadanie
    2 łyżki musli
    pół szklanki mleka
    kromka chleba
    łyżka paprykażu

    Co jeszcze sie wydarzy to nie wiem :]

    moniś własnie jojo to koszmar. Ciesze sie z tego kiloska ;]
    Tleli ja sie ciesze to zawsze coś niż w góre. Odpukać puk puk puk

    Lecę was poodwiedzać.

  2. #202
    Tleli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czytam ten wczorajszy jadłospis i tak sobie myślę: nie byłaś głodna? Wygląda trochę mało. Ja ruszam dziś na miasto, może coś będzie otwarte Miłego dnia!

  3. #203
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    a jaki ten omlecik byl??
    Mozesz podac przepisik?

    Ja uwielbiam omleciki

  4. #204
    AAnikAA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Posty
    22

    Domyślnie

    No właśnie ja też nie mogłam wejść, ale już jestem. I co widzę... Piękny jadłospis Ja też tak chcę i tak zrobię A co :P Jak inni mogą to ja też :P Gratuluję maleńka

  5. #205
    tima Guest

    Domyślnie

    siemka
    menu 2 maja ciąg dalszy :
    obiad:
    8 pierogów
    lód
    kolacja
    jablko
    i kawałek placka (ciasto niesłodzone z borówkami w śordku ale posypane pudrem na wierzchy )

    I wyszło tych kcal ok. 1350

    Wczorajsze menu:
    śniadanie:
    2 kromki chleba
    troche galarety (mięsnej)
    tak jakby 2 śniadanie
    lód z maszyny

    Byłam na pielgrzymce i spaliłam w tym ok 600 kcal. Prez 6 h siedziałam tylko z 10 min. Nogi nie bolały więc tego loda i śaniadenie spaliłam od razu.

    obiad
    gularz węgierski troche go zjadłam
    do tego nieszczęsny kawałek placka
    troche rybek z kramów tych slodkich takich
    kolacja
    nieszczęsne 2 kawałki placków

    I tak ten dzień skończył sie całkowitą porażką

    Dzisiaj:
    śniadanie
    2 parówki
    2 kromki chleba
    łyżka keczupu
    obiad
    gularz po węgiersku - tym razem umiarkowanie

    Zostało mi jeszcze niecałe 200 kcal i nie wiem jak je wykorzystam. Ale w każdym razie dziś sie nie dałam plackom choć miałam na wyciągnięcie ręki już miałam krajać ale sie powstrzymałam. I mam nadzieje że sie nie skusze.


    Aniko Dzięki Aniko Twoje posty postrzymują człowieka na duchu. Ale niestety zawaliłam znou zawaliłam
    moniś To jest link do jej stronki wprost na jej omlecik:
    http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&start=780
    pychota jako przyprawy dałam majeranek, oregano i pieprz ziołowy. NIe chcaiałm używać soli nawet siostrze omlet smakował
    Tleli nie byłam głodna śniadanie jadłam ok godz 10 bo wstałam tak późno xD sspałam dlugo xD

  6. #206
    Nowa1616 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    19

    Domyślnie

    widze ze moj omlet popularny sie robi hehe

  7. #207
    monic jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-08-2007
    Posty
    397

    Domyślnie

    dziekuje kochana za przepisik

    ja tez ostatnio jem troszke wiecej, ale co tam ;p jutro bezie nowy dzien ;]

    niezle kalorii spapiles na tej pielgrzymce
    mialas chociaz ladna pogode?

  8. #208
    Tleli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie przesadzaj z tymi porażkami z powodu placków Zresztą lepiej zjeść więcej i się poruszać niż siedzieć w domu i głodować. Udanego startu w nowy tydzień

  9. #209
    tima Guest

    Domyślnie

    nowa coraz sławniejszy
    moniś nom z pielgrzymki jestem bardzo zadowolona. Dlatego z jednego powodu na nią poszłam żeby mieć pretekst i nie móc sie już wycofać tylko iść dalej.
    Pogoda beznadziejna padało i zimnawo było. Ale loda i tak zjadłam jak zawsze na tej pielgrzymce
    Tleli Dzięki kochana :* zgadzam sie że czasem dobrze ale u mnie sie czesto zdarza.

    Jutro będzie chyba jak powinno być. A dziś właśnie zaczynam ćwiczyć ćwiczonka. Tylko wpadłam tu popatrzeć

  10. #210
    Tleli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak mija poniedziałek? Wszystko ok?
    Lód na pielgrzymce... Kocham takie drobne tradycje

Strona 21 z 31 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •