Wątek: Początek..do konca długa droga.

2 takie same posty..iec tego zmieniam żeby był mniejszy ..

Hej siostro! Jaki optymistyczny post Pamiętam jak ja schudłam (5 lat temu) i chodziłam po sklepach i sprzedawcy mówili, że jestem szczuplutka, a ja wietrzyłam podstęp, bo naprawdę nie byłam przyzwyczajona A ile schudłaś dokładnie, że trener i ciocia tak się wyrazili?
Wiesz, mam chwilowo ten sam problem co Ty: nie mogę złapać weny, brakuje mi impulsu, żeby zastartować A teoretycznie motywację mam bo pod koniec sierpnia szykuje mi się wyjazd w nowe miejsce. Ale nie mogę zacząć...

no coś mi nie idzie :/ Dziś znów zawaliłam. JA sie obżeram!!! Ale koniec z tym od jutra staram sie trzymać na nowo diety nie chce jojo. Waga mi nigdy szybko bardzo szybko nie rosła i mam nadzieje że teraz mi nie pokskoczyła oby stała w miejscu..W przyszłym tyg ide do doktorki chce zrobić sobie badania bo mnie moja babcia nastraszyła anemią.
Zanim zaczełam sie odchudzać to mi codziennie powtarzała "dbaj o siebie, nie jedz tyle, musisz dbać o siebie", a teraz "zjedz coś, bo zachorujesz, musisz coś jeść". Ja nie poradze że ona nie widzi jak jem, a jem ostatnio bardzo dużo. I wkurza mnie ciągle ględzenie babci :/

Tleli schudłam ok. 8 kilo. Ale nie wiem czy nie warze już wiecej Pozatym tego nie widać że schudłam. Może obojczyki mi widać z tego sie bardzo ciesze ale tak ogólnie to lipa. Niby brzuch mi sie płaski zrobił troszke ale nie widze tego. Cóż poczekamy to zobaczymy.
To kochana startujemy razem co?? Jutro idziemy pięknie jak burza Razem łatwiej


Wiecie co zamierzam podnieść kcal sobie do 1400 co o tym myślicie??? Bo doktorka mi mówiła żebym skończyła z dieta. Więc tak myśle że przez tydzień pojade na 1200 a później zwiększe na 1400?? Czy lepiej na 1300 najpierw??

Bardzo dobry pomysl z podniesieniem kalorii ;]
ja tez tak zrobie jak zejde pozniej 60kg.
mozesz najpierw 1300, a gdzies po dwoch tygodniach 1400kcal

Ja tez nie mam idealnej dietki od jakiegos czasu ale staram sie nie rzekaraczac zbytnio 1200kcal ;]

Babcia chce dobrze, popros ja zeby mniej mowila i ci dobra papke na kolacje zrobila

polecam, serio dobrze sie na niej czlowiek czuje:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Własnie z praca cieniuteńko ... szukam i sie rozgladam moze coś sie znajdzie, ale jak narazie nic nie widze, tzn jest ale ludzie juz w lutym sie zapisywali do roboty a ja nie pomyslalam ;/

Cześć! Jak dzisiaj? Ja się trzymam, ledwo, ale trzymam się

hey jak tam? Babcia chce dobrze, i tak powinnaś się cieszyć.. Ja mam dziadka który mnie zadręcza "wierszami" własnego autorstwa.. to jest dopiero masakra uwierz mi babcia to przy nim pikuś...
Pozdrawiam
A i co do tych 1400 kcal to jest okey moim zdaniem

Witajcie kochane
Wstyd mi
Udany dzień dietkowania dopiero dzisiejszy..i mam nadzieje że jakoś go podłapie. Musze ten tydz przebyć na 1200, następny miesiąć myśle na 1300 albo 1400..
W pon. sie zapisuje na badania. To jak bede na badaniach to sie przy okazji zwarze, ale czuje że przytyłam ale wcale sie nie zdziwie..w końcu diete nie trzymałam że shock :/
Ale ciesze sie że dziś sie udało..

moniś nom chyba zrobie jak piszesz ;*
Nersenelia Własnie praca tą co miałam mieć jest nieaktualna ehhh i ja nie wiem co zrobić bo niby gdzie zechcą przyjąć nastolatke? Nie wiem gdzie szukać :/
Z babcią nie łatwo, ciągle bierze człowieka na litość.
A ten link nie chce mi sie włączyć..pisze ze nie ma takiego artykułu.
Tleli Dziś dość dobrze i licze ze bedzie lepiej. Ciesze sie że sie trzymasz i mam nadzieje że dziś już pewniej hmh?
Mirrah hehe a może te wiersze beda sławne?? w przyszłości wszystko możliwe :P

Buźka ;* Jak tam u was?


A i na dole zrobiłam tabelke z moimi wymiarkami..

ojj z tego co znam się na literaturze to obawiam się że nie ^^
Dobrze że dziś było oka, tylko to utrzymać, już i tak dużo schudłąś :* może nie przytyłaś.. 3mam kciuki..

witaj kochana!!

Powieksz troszke ta tabelke, bo jest malutka