Wątek: Teraz ja... moja ostatnia walka!

Sara miło że do mnie zajrzałaś

Byłam rano u lekarza. Na moje dolegliwości pęcherzowe dał mi jeszcze lek, a na jelita kazał brać tylko jakieś probiotyki typu Lakcid. Kazał mi się więcej ruszać i zdrowo się odżywiać. Oczywiście powiedział aby się nie denerwowała i troszkę zwolniła tępo. A ja pytam jak mam to zrobić? Powiem szczerze że dziś dużo lepiej się czuję, wczoraj było okropnie. Teraz zajadam kotleciki sojowe Idę dziś do fryzjera

pozdrawiam

oj no to życzę zdrowia.
i jak zadowolona z nowe fryzury, i jak dzisiaj dietka ??

Wieczorami nie mam wogóle czasu aby coś napisać Dietkuję sobie , tylko nie mam pomysłu na śniadania? Może ktoś mi podpowie :P Jak to jest z żółtym serem? Można czy nie?

Dziś wracam po 19-stej Kolejny ciężki dzień. Pozdrawiam

Witaj Dzięki za odpowiedź w sprawie Meridii Co do żółtego sera, to ja jeśli już go jem, to wybieram taki 12% albo 17% tłuszczu Tylko ja nie łączę węglowodanów z białkami i tłuszczami, więc jem kawałek sera i tyle, ewentualnie jeszcze 2 plasterki szynki

Ser można, wiadomo ma trochę kalorii ale też jest ważnym składnikiem białka. Więc 2 - 3 plasterki nie zaszkodzą. Na śniadanie płatki z mlekiem , muesli, twarożek z pomidorkiem i szczypiorkiem, jajko na twardo/ miękko, omlecik- do wyboru oczywiście .
Pozdrawiam

Witaj, jak idzie dietka? Jak nowa fryzura? Odpoczywasz w weekend?

Pozdrawiam!

Cześć Co tam u Ciebie?
Jak idzie odchudzanko? Mam nadzieję, że dobrze.
Życzę dużo siły i radości .
Buźka.

Dawno mnie nie było. Troszkę chorowałam i jakoś nie chciało mi się nawet pisać. Dietkuję, nie schudłam. Jakoś się trzymam. Już teraz lepiej się czuję ale wymyśliłam sobie że po świętach wezmę się za ćwiczenia bo teraz jeszcze nie bardzo mogę się zgiąć