-
Zjadlam wczoraj za 1600, spalilam 2500
-900
Postanowilam wpisywac mniejsze spalanie. Niezaleznie od tego, co robie, poniewaz ewidentnie znow mi hormony siadly (nizsza temperatura itd) no mam taka hustawke. W zwiazku z tym na pewno mam mniejsze spalanie
Pewnie jest to tez zwiazane z odchudzaniem
Ale coz, trudno, trzeba zacisnac zeby
Chandra mnie dalej tlucze, pewnie dlatego, ze moja Asiunia choruje troche i nawet nie chodzila do szkoly.Ale bedzie lepiej, bo musi byc!!!!
-
Dobra zjadlam na razie 960 kcal i nie chce wiecej! Gotuje sobie zupe z kapusty, pomidorow i papryki, taka chuda, nawet soli nie dalam. Pojem jej i popije to mi sie troche organizm przeczysci.
Taka jestem jakas rozmamlana, na zakupach tylko bylam, a tak to czytam gazety, ksiazki, ,co w rece wpadnie. Grunt, ze mi sie nie chce slodyczy. Wogole z weglowodanami sie oszczedzam, ,staram sie jesc jak najmniej. No zobaczymy. W sumie to jeszcze nigdy tak dlugo nie udawalo mi sie panowac nad swoim jedzenien. W ogole nad jedzeniem, to jest dla mnie ciekawe doswiadczenie. zawsze sie przyda do pracy 
Ale sie dzisiaj wyzloscilam na rodzinke
No coz, czasem trzeba
Porzadek sie zrobil od razu
Kupilam sobie hepatil oslonowo na watrobe, bo przy odchudzaniu watroba pracuje ze zdwojona sila. No i ten ocet jablkowy, cidrex ciekawe czy to dziala. Pewnie wszystko na raz po trochu.
Wiem, ze teraz mam przelom, organizm nie chce ruszac dalej tluszczu i kombinuje, co by tu zrobic, zeby go nie ruszac. ale ja tez kombinuje. Musze, bo inaczej zgine
-
Nova nie daj się ,i zważ się dopiero za miesiąc.Nie myśl o tym odchudzaniu,bo zwariujesz ,wiem ,że na złe samopoczucie składa się wiele różnych problemów ,u mnie jest tak często,i pomyśl sobie ,że ja dzisiaj się najadłam ,bo byłam u teściowej i powinnam sie załamać ,ale mowię sobie "przecież jutro będzę ćwiczyć i idę na basen i może uda mi się mniej zjeść i BĘDZIE DOBRZE".Trzymaj się NOVA i walcz dalej !
-
Czy Twoja Asiunia to córka? Bo ja tak mówię na moją córunię ,właśnie ASIUNIA!
-
Jasne, ze moja corka to Asiunia
Asiunie sa pyszniutkie dziewuszki, nie?
Wczoraj po wielkiej walce ze soba zjadlam 1400 kal i ani grama wiecej. To sukces dla mnie
. czyli bilans:
spalone 2500
zjedzone 1400
- 1100
I odchudzam sie dalej dalej i dalej i dalej!!!!!!!!
[color=brown]Kaczorynko[/color] masz racje z tym wazeniem, wpadlam w obled, faktycznie, nie bede sie wazyla codziennie, bo to zwodnicze. Najwazniejsze, ze po mnie widac, ze trace mase
Wymiarow nie podam dziewczynki, bo jak kaszalot
Powaznie nabijam sie z siebie
a raczej a mojego cielska, bo w koncu ja to nie tylko cialo
Ale bedzie dobrze! Doprowadze sie do porzadku!!! Wiem, ze nie bedzie latwo, ale jestem uparta!!!
-
i tak trzymać
-
.....nabijam sie z siebie
a raczej a mojego cielska, bo w koncu ja to nie tylko cialo
Ale bedzie dobrze! Doprowadze sie do porzadku!!! Wiem, ze nie bedzie latwo, ale jestem uparta!!!
-
Dooobre i godne naśladowania 
Też biorę sie za siebie... Wierzę że się uda 
Pozdrawiam cieplutko
-
wiesz Nova, ale fajna z Ciebie babeczka :)
teraz to mi wstyd za to moje marudzenie w pamiętniku. Jesteś moją bohaterką
Serio. Rozprawimy się z wszystkimi złośliwymi spojrzeniami , z satysfakcją zazdrosnych koleżanek, że mimo że nam się coś udaje to przynajmniej jesteśmy grube, z fałszywymi pocieszeniami, że wcale nie jesteśmy grube, tylko trochę itd. Ja sama przysięgam, że nigdy przenigdy nie pomyślę z wyższością o kimś innym tylko dlatego, że jestem trochę cieńsza ! Przeciwnie, postaram się podnieść na duchu i opowiem im o Was, że jak się chce to można, że wszyscy mogą, trzeba tylko na prawdę chcieć. Nawet tej mojej szwagierce, której wcale nie lubię i zawsze się skrycie cieszyłam, że jest grubsza i ma okropny gust. I postaram się odchudzić moją mamę, która waży na pewno ponad sto kilo, choruje na serce i ma złe krążenie krwi. Pozdrawiam Cię Nova gorąco, będę na pewno czytała co piszesz i jak Ci idzie walka z samą sobą. Mocno trzymam za Ciebie kciuki
-
Och dzieki Masza, dzieki
Ja jestem naprawde kaszalot i nie ma sie co oszukiwac
Wiec w koncu przyszedl czas na odchudzanie. W koncu nadszedl i to zrobie!
Moj bilans na dzis
spalone 2500
zjedzone 1400
czyli -1100
I sie nie dam, nie dam, nie dam!
A co do samooszukiwania sie przez otyle osoby, ja to dobrze znam! A tutaj nie ma sie co oszukiwac, to prawda, ze mam obnizona przemiane materii i latwiej mi przytyc, ale na litosc boska, jest pelno takich babek jak ja! I wcale nie sa grube tylko dbaja o to, co jedza. No wiec ja tez dbam. I dobrze mi z tym!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki