też miałam biegać
też miałam biegać
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Znalazłam bezpłatną analize. Długo mnie nie było bo dieta.pl odmawia posłuszeństwa i nie mogłam się zalogowac porządnie. no jak mi idzie, ostatnio odżarłam trochę curkierkow, bo tak mnie do słodkiego ciągło. szukam tez sposobu na blizny. próbuje podnieść poziom swojej urody, ale jakoś na prózno. tyle kosmetyków, ćwiczeń starań. Trochę mam zły okres, nie miałam jak tu wejsc i chyba to troche podkopało moją motywację i jakoś tak chec walki mi opadła.
mam nadzieje ze juz powrocilas do nas na stale !! masz racje nieobecnosc na tym forum nie jest pozadana , a ostatnio faktycznie serwis dieta pl dzialal cos nie najlepiej ...hehe ale to pewnie dlatego ze tak nasza dietowa spolecznosc sie rozrasta ale miejmy nadzieje ze te problemy juz sa za nami... i teraz mam nadzieje ladnie wracasz do dietkowania??
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
ja sobie rozwiązałam ta analizę kiedyś, tyję jeszcze szybciej niż mi przewidziano, haha.
nie wiem co na blizny.. może jakimś kolagenem smaruj? w koncu glowne bialko w skorze
Dzisiaj w sumie posiedziałam tylko na angielskim. Pięęękna pogoda, dosłownie pięęękna. Poszliśmy w trójkę (koleżanka+kolega) na polankę leżeliśmy godzinami i tak nam słoneczko grzało, bawiliśmy się w inwazję bażantów, było tak wesoło, bajkowo i wogóle... że wróciłam do domu zmęczona xD paranoja jakaś ale taka prawda. Nie wiem co mnie tak zmęczyło to wręcz nie możliwe. Hęęę, w raz z powrotem wróciły wszystkie zmartwienia, znowu wizja niezdanej matury, która mam za dwa lata, niezdanej chemi i zero chęci do czego kolwiek. Dziś planuje rowerek tak z 20 minut i ćwiczenia na mięśnie pośladków.
Śniadanko:
Jajecznica z zieleniną i kubek kawy z mleczkiem
II Śniadanko:
Kaktuch - Tymbark ; )
Obiad:
Warzywa na patelnie
z kotlecikami sojowymi
Podwieczorek
biojogurcik
Kolacja
twarożek z musli i skrojonym jabłkiem.
W sumie kalorii: 1210
Na moje blizny zamawiam to: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] co prawda wyszukałam opinie na temat perły inków, ale z herbapolu, ale w sumie bardzo podobny skład... coż 40 złote nie pieniądze a zawsze warto spróbować. Ureguluje wszystkie tranzakcję z allegro i zamówie owy kremik.
Spiekło mnie na policzkach od tego leżakowania na polance ^^ Ech, maj i czerwiec to takie zgubne miesiące dla młodzieży szkolnej....
Tak jestem z wami na stałe ^^
A jak się bawi w inwazję bażantów^^?
A precz z tymi wizjami niezdanej matury! Wszystko Ci pójdzie gładko^^
hmm no wypróbowywuj tego noscara i nam zdawaj relacje jakie efekty są <;
No brawo bardzo ladnie dzisiaj zjadlas !!!
a z tymi czarnymi wizjami to naprawde lepiej przestan !! pomysl sobie ile mozna zrobic przez 2 lata ...hoho i jeszcze troche...ja sobie mysle co to bedzie bo mi sie sesja zaczyna za ok miesiac ...12 egzaminow wiec bedzie nieciekawie...ale staram sie myslec w miare optymistycznie na tyle na ile to jest mozliwe oczywiscie
hehe a co do inwazji bażantow to tez nie wiem o co chodzi
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
Dziś tak duszno było, że poprostu tym bigmilkiem musiałam sie ochłodzić. Kurde, zła jestem kapkę na siebie, ale nawet sobie nie wyobrażacie jak ze mnie pot się lał. Wkońcu lunęło. Nareszcie. Ta duchota mnie dobijała.
Hm, Matura po prostu jest dla mnie czymś..niemożliwym do zdobycia jak mont everest! dlatego takie czarne wizje...
Dziś typowy męczący dzień. Trochę obskoczyłam znajome, więc mozna mi doliczyc za aktywność wchodzenie na siódme piętro. Czasem zepsute windy to błogosławieństwo. Jak ja chciałabym mieć ambicję i chęci do nauki. Daj mi Panie Boże, Amen. Ech, jak mnie się nie chce <rzuca spojrzenie na książkę z biologi>
Śniadanko:
Danone natural z ziarnami zbóż
Grahamka z twarogiem i szczypiorkiem
II Śniadanko:
Tymbark jabłko-mięta
Obiad:
ziemniaczek pokrojony na plasterki
+ paluszki rybne
Podwieczorek
bigmilk
Kolacja
jajka ugotowane na na miękko xD
W sumie kalorii: 1321
ruch; skakanka, może rowerek, brzuszki.
ładnie bardzo smakowicie wyglada Twoj jadlospis ))
a tym big milkiem nie przejmuj sie bo ma malo kalorii....a do tego jest to jakies tam zrodlo bialka ...no i wapnia ma duzo ))
nie mozemy dac sie zwariowac...od czasu do czasu jak najbardziej mozna sobie pozwolic na male ustepstwa)
1 cel 68.5kg-> 65kg osiagniety!!
tutaj walcze ja: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...inear#post3915
ale ale.... 2 sn tymbark jablko mieta??
no no ciekawe
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Zakładki