Tutaj zeskanowane ze starego numeru ćwiczenia: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] może się wam przyda.
Fatti To taki zjazd jakby z całej polski się zjezdzamy w sumie pod góry. Pogoda w ten weekend ma być zmienna w sumie, bo zachmurzenie w piątek, w sobote i niedziele zmienne i temperatury około 20 stopni. Więc chyba pozwole sobie na długie spodnie, balerynki i bokserke, arafatkę i kolczyki jakieś dobiore, moze nowe kupie (wiem nie mam kasy) jak coś nowego mam czuje się pewniej. Tak jakby mój mózg mówił sobie "Wydałas na to aby lepiej wyglądać - to lepiej wyglądasz".
Pryszcz mi na czole wyskoczył. Molestuje go wszystkim, aby jak najszybciej się zagoił. Zapomniałam wspomnieć ze będe jedną z dwóch kobiet na tym owym wyjeździe. To trochę stresuje mnie jeszcze bardziej.
Wyciągnęłam babcina biżuterię. Znalazłam parę ciekawych naszyjników w sumie jeden fajny. Trzy cienkie srebne koraliczki w jeden naszyjnij zrobione. Bardzo ładnie to wygląda, mimo że to prawdopodobnie plastik. Rosyjska robota.
Planuje fryzjera przed Bułgarią, nic szczególnego niech mi nie ścina, ino 'przezedzi włosy', aby ich tak dużo i takie cięzkie nie były.
"Imię Róży" narazie przeczytane ćwiartkę, często nie rozumiem co on wogóle opisuje i musze się wracać. Może to moje letnie rozkojarzenie? Czasem tak mam. Przeczytanie tej ksiązki to jedno z zadań jakie sobie powierzyłam do 8 lipca.
Bardzo prosze, aby wszystko poszło po mojej myśli. Pracy już szukać mi się nawet nie opłaca. Zostało mi 12 dni do wyjazdu, tylko tyle aby wszystkie sprawy dociągnąć do końca. Dziś jade się spotkać z dziewczyną, z którą jeżdze na kolonie od lat pięciu, czy sześciu. Zawsze jak już mamy takie spotkanie za sobą, to żyje tylko wyjazdem, wiec moge na następne dni trochę was zanudzić.
Obiecuje zdjęcia z wyjazdu piątkowego.


Śniadanie [10]
bulki z serem zoltym
i twarozkiem

II Sniadanie [13]
truskawki

Obiad [16]
młode ziemniaki

Podwieczorek [17]
pomidor

Kolacja [19]
twarożek ze śmietanką

W sumie: 1350kcal
Ruch: 19 dzien a6w, 10 km na rowerku, spacerek.