Brawo, bardzo ładnie było wczoraj :) Życzę udanej, dietkowej soboty :)
Wersja do druku
Brawo, bardzo ładnie było wczoraj :) Życzę udanej, dietkowej soboty :)
Kurcze... jak ja Ci zazdroszczę tego basenu... Ja nie dość, że nie umiem pływać, nie mam kasy na karnet to jeszcze raczej bym nie wyszła w stroju kąpielowym między ludźmi... Chyba, że mój P. by ze mną poszedł, to czułabym się jakaś taka... broniona chyba, znaczy się bezpieczniejsza :)
Gratuluję samozaparcia moja droga... u mnie z tego zostały tylko zaparcia... :?
Uwaga, Uwaga, Marta idzie dzisiaj 3 raz w tym tygodniu na basen :lol: Ale to dopiero ok 21:)
Swoją drogą, mój Piotruś stwierdzil, że musi zadbać o kondycję, więc to on teraz ciągnie mnie na basen a nie ja jego :lol:
Jedzenie na dzisiaj skończyłam:
:arrow: 2 kromki ciemnego chlebka, ser wędzony plaster, plaster polędwicy z indyka, pomidor
:arrow: 400g truskawek :D
:arrow: kawałek łososia gotowanego na parze, sałatka z pekińskiej.
:arrow: 2 pomarańcze
:arrow: bułka kajzerka, 1 plaser sera wędzonego, 1 plaser polędwicy z indyka, pomidor.
I nudne są te moje śniadania i kolacje :roll:
Z ruchu był:
2 godz spacer, 60min na rowerze i powinien być jeszcze basen 8)
Dopuki nie zjem czegoś słodkiego dieta mi pójdzie. Ale obawiam się o ten wyjazd do autrii, szczęście, że tam mamy zamiar na nartach jeździć :wink:
Ja dziś całą czekolade zjadłam :)
Oskubana nieźle sobie pozwalasz :lol: Ja narazie staram się nie jeść słodyczy.
Dzisiaj zrobiłam jajecznice z 2 jajek na odrobinie masełka, plus 2 kromki wasy lekkiej. I niby kaloryczne śniadanie przez tą jajecznice, a ja nawet nie poczułam, że coś zjadłam :roll:
Na obiad robię udo z indyka pieczone w piekarniku oraz rosół z makaronem, więc trochę poszaleję :wink: Na kolację jeszcze niewiem :wink:
Z ruchu to planujemy długi spacer jak pogoda dopisze oczywiście i godzinę rowerku.
Buziaki i miłego dnia
Ps. Dzisiaj moja waga pokazała 60,6kg:)
Super! :lol:
Plany na dzisiaj fajne, ja to mam ochotę spać i nic poza tym. Nawet nie mam pomysłu i planu na obiad, nic w sumie na dzisiaj nie kupiłam... :?
Witam w poniedziałek.
We wrocławiu ochydna pogoda, wstawać do pracy mi się nie chciało :roll: Pozatym gardło, głowa mnie boli i mam katar. Mam nadzieję, że do piątku to mi przejdzie, w sumie musi przejść :lol:
Wczoraj nie miałam czasu wstawić raportu, trochę zaszalałam z kolacją, bo to nie była taka zwyczajna kolacja :D Ale co tam.
Ruchu wczoraj było dużo więc powinno być spalone :wink:
Marta u nas jest pochmurno i tylko 7stopni.
Ale tak mają wyglądać 2 dni a potem słonko i ocieplenie :)
Miłego dnia Ci zyczę i zdrówka.
Może na spacerku wczoraj się przyziębiłaś?
U nas słonko na razie świeci, ale ma się popsuć ;|
Możliwe, bo ja zmarzluch jestem, stopy mi strasznie zmarzły wczoraj. Mówicie, że za dwa dni ma być cieplej. A wczoraj oglądaliśmy pogodę w Alpach w tej miejscowości co jedziemy, tam jest -11 stopni i ciągle pada śnieg :roll: I po co ja krem z filtremplus 60 kupiłam za 54zł :?: :twisted: