-
I wkońcu nastąpił ten dzień kiedy odważyłam się stanąć na wagę, kurcze w nocy nie mogłam spać, tak się stresowałam :roll: Ostatni raz ważyłam się może w połowie stycznia, a wagę teraz omijałam szerokim łukiem. Ale na szczęscie nie było aż tak źle. Pokazała równe 61kg. Więc wypadałoby zgubić jakieś 4kg do czerwca. Jeśli nie będę jeść co popadnie i ograniczę słodycze to myślę, że to możliwe.
Pilnując się przez te kilka dni czuję się o conajmniej 5kg szczuplejsza, nawet mogę spojrzeć w stronę lustra 8)
Więc niewiem po co się objadam?bo nic dobrego dla mojego ogranizmu i psychiki to nie niesie.
Zrobiłam prezentacje w power poicie, teraz tylko muszę jeszcze przygotować przemowienie na 20 min. Posprzątać mieszkanie i będzie dobrze :lol:
Na śnadanie zjadłam kormke ciemnego chleba, odrobine serka almmette oraz 1 frankfuterka :wink:
Ale coś mnie do jedzenia ciągnie :roll:
Na obiad będzie łosoś gotowany z brokułami i sosem koperkowym. A na kolację jeszcze niewiem.
A z ruchu to planujemy dzisiaj basen 8)
-
No widzisz, czyli jest dobrze :lol: Jeśli Cię ciągnie do jedzenia, to dużo pij - wody, herbatki, może pomoże. Twój obiadek zapowiada się smakowicie, mmm... I ten basen, super!
Miłego dnia!
-
lili ja chyba piję za dużo, non stop albo woda, albo herbata, albo czasem cola light dla urozmaicenia smaku. I ciągle muszę pić :? Nie mogę się ruszyć nigdzie z domu bez butelki wody, bo wpadam w panikę, kręci mi się wtedy w głowie i mam wrażenie że zemdleje. Jakieś uzależnienie :?:
Dodam, że to ok 3l wody dziennie plus ok 10 kubków herbat(czerowne, zielone, czarne)
Powinnam się leczyc :?: :roll:
-
Marta super waga!
Ja wczoraj zaliczyłam 2 duże ciacha ale nic więcej nie jadłam.
A dziś chodzi za mną kebab....
Miłego dnia
-
Hej Marta:)
Waga super, a herbatek i wody nigdy za dużo, w końcu nie mają kalorii. A te 4 kg które chcesz zrzucic przy takiej dietce i ćwiczeniach napewno szybciutko znikną;) Miłej soboty
-
Witam wieczorkiem
Dzisiaj był pracowity dzień, dopiero teraz odpocznę.
Zjadłam dzisiaj ok 1400kcal :oops: , a to wszystko dlatego, że o 17 godz musiałam zjeść 2 kromki chleba jasnego, z masłem(którego nie używam od wielu lat) heh i szynką wieprzową. Taka ochota mi przyszła, że nie mogłam się powstrzymać. Ale od 17 jestem grzeczna i nic nie jadłam, a teraz czuję lekki głód.
Z ruchu to były 2 umyte okna, wysprzątane mieszkanie, pranie wyprasowane 8) , a do tego byłam na basenie:)
-
No widzisz... Czyli wszystko jest w porządeczku :) A co do wody... nie uzależnienie, tylko obrona organizmu prz :) Zdecydowanie lepiej pij wodę niż jedz ;)
-
Super dzionek za Tobą.
Ja też piję non stop, nie martw się. Jeśli zdarzy mi się nie wziąć z domu butelki z wodą, to kupuję w najbliższym sklepie. W domu zaparzam herbatę w dzbanku i piję cały czas. To chyba dobry nawyk, co?? Tylko ostatnio było za dużo coli i "Kubusiów", muszę ograniczyć, choć bardzo je lubię.
Miłego dnia!
-
Marta co u Ciebie?
Ja dziś też miałam pracowity dzionek.
Pozdrawiam
-
Może ktoś mi powie dlaczego jestem takim łakomczuchem :?: :? Już niewiem co mam zrobić, żeby jeść mniej :roll:
Wkońcu wiem, że potrafię, bo już schudłam, więc dlaczego teraz nie mogę :?: :cry:
Zjadłam dzisiaj ok 1500kcal, byliśmy u znajomych na imprezce :roll:
Pojeździłam 50min na rowerze, kupiłam hula-hop, i nie umiem kręcić :cry: Więcej kalorii chyba spaliłam podnosząc te kółko z ziemi niż kręcąc :lol:
Muszę przemyśleć swoją diete, bo za dużo jem :?