Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 47

Wątek: Cel: Italy/maj2008... pożegnać 5 kilo

  1. #21
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    Za silke 2 dni pod rzad po chorobie to cie podziwiam
    Dubelku ty nasz kochany - co ty tak dublowac lubisz hę??

    A zdjecie to moglas wstawic z jakiegos mojego troszke szczuplejszego okresu panna....

    buzka i dobrej nocki
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  2. #22
    altagela jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Eh...

    Dzis od 7 w pracy... padam na pyszczek. Spaaaac mi sie chce straszliwie... Ale za to wczesniej pojde sobie do domku. I rzuce sie do wyrka. Dzis zero silowni. Nie ma mowy. Ledwo po schodach wchodze tak mnie nogi po steperze bola.

    Dzis dzien relaksu i wieczor z Ktosiem... Kto wie ile kalorii sie spali

  3. #23
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    ledwo przylazla juz zaliczyla spadeczek

    Ja tez tak chce AAAAAAAAAAAAAA
    Gdzie moje 83 na wyjazd do polski hę??
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  4. #24
    kfiatuszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gratuluje spadku wagi no i daj sobie odpocząć, siłownia codziennie - ja tez bym rady nie dała. No i upojnej nocy z Ktosiem życzę

  5. #25
    Basiek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Odpocznij, szkoda żebyś się miała przetrenować i odstawić sport na parę tygodni wszystko z umiarem
    No i...miłego wieczoru

  6. #26
    altagela jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobry wieczor... A moze dobry noc...

    Jutro sie odbije... Za dzisiejsze lenistwo powinnam sie sama po zadku skopac. Nie dosc ze nie cwiczylam (ale w pracy bylam 10h) to i zjadlam jak za dwa dni.

    Jedzonko:
    -podwojna kanapeczka z chrupkiego chlebka z serkiem i wedlinka
    -jogurt
    -brzoskwinia
    -1/4 malego kurczaczka z rozna i troszke spagetti (Majussia mnie ugoscila obiadkiem)
    -winogrona (z 15 duzych kuleczek...)
    -druga brzoskwinia

    Picie:
    -kawa z mlekiem i cukrem
    -pol szklanki mineralnej
    -pol butelki coli light (nie krzyczec... )

    Grzechy:

    -3 czekoladki (ktos zawsze kupuje do pracy i stawia slodkie w socjalnym... nie moglam sie opryec...)


    Wyrzeczenia... wyrzeklam sie cwiczen dzisiaj...


    Jutro obiecuje poprawe...
    Od dietki poczynajac na silowni konczac...

    Dobranoc wszystkim....

  7. #27
    altagela jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    W sumie i tak nikt mnie nie odwiedza, ale co tam... sama dla siebie troche popisze...

    Wczoraj jedzonko:

    - duszona wolowina w sosie i z warzywami (jeden z nielicznych posilkow na stolowce, ktory mial smak) + makaron
    - troszke jogurtu (doslownie ze 3 lyzeczki)
    - 6 czy 7 winogron
    - banan (dzieki Marcioszka :P :P :P )

    Picie:
    - kawa z mlekiem i cukrem (obowiazkowo)
    - pol szklanki coli light
    - ok. litr mineralnej na silowni
    - herbata (jakastam... )
    - 1,5 szklanki napoju owocowego (nie mam pojecia co to bylo, ale grunt ze bylo nie gazowane)

    Wyrzeczenia:

    -jak Matthias wrocil z pracy o 4 nad ranem no to jak zawsze do jedzenia sie zabral...
    ale ja (chociaz tez juz nawykla do nocnego z nim jedzenia poczulam sie straszliwie glodna) nie dalam sie i nie zjadlam nic...

    Ruch:

    -2 godzinki na silowni z Matthiasem... (rower, orbitrek, brzuszki, troszke silowych na nogi i rece)
    -cwiczenia integracyjne z moim Misiem (o 5 nad ranem... )

    To chyba tyle z wczoraj.

    Dzuis sie znowu paskudnie czuje... Dziadostwo wraca... Kaszel mam taki, ze w przerwach ledwo oddycham. Tabletki na kaszel g...uzik daja, a tylko mnie mdli po nich...
    Ale dzis sie wyspie w autobusie...

    O 14 do domku, spakowac sie i w droge...

  8. #28
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    ty juz pewnie we domku
    moze przespij sie troche
    boze biedactwo taka chora ....
    jedzonko u ciebie - malo za mało - - nie chcesz chyba sobie zablokowac metabolizmu - bo bedziesz malo jesc i tyc a nie chudnac...
    naprawde na to uwazaj...

    Dobra juz nie marudze
    buzia
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  9. #29
    sunnnyy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-11-2007
    Posty
    22

    Domyślnie

    1 kroczek -> 56,50-52,50 (*16.07)
    DRUGI KROCZEK

    CAŁOŚĆ :

  10. #30
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

Strona 3 z 5 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •