Wątek: Ja poprostu chce schudnac.

Jestem zalamana weszlam dzis na wage a tam 71,800.Mamnadzieje ze to woda i po tygodniu bedzie mniej.Jestem przed @ wiec moze to nie tylko samo obazrstwo.zaraz jade na spacer rowerem,i doszlam do wniosku ze musze trzymac sie 1200 kcal dziennie to musi sie ruszyc.

Xseniu- nie załamuj się – u mnie dzis w trakcie ważenia tez nie było specjalnych efektów (tylko 0,5 mniej). W zeszłym tygodniu byłam 1 kg do przodu . Jak widzisz różnie z ta wagą bywa. Najlepiej zrobisz jak dodatkowo się wymierzysz centymetrem- wtedy będzie lepsze porównanie : waga -> cm -> waga
Głowa do góry. Tylko mi się nie załamywać- PROSZĘ.
Nie daj się .

„Jutro jest pierwszy dzień z reszty twojego życia.....”

Jestem po orbitreku 25 min na 4 ,ja nie wiem Aniu jak Ty wytrzymujesz 40min ,ja nie daje rady.Kosilam godzine trawe,a jadlam do tej pory
30gr platkow ryzowych z mlekiem i kanapka z zywiecka i salata
3 kawalki arbuza i troche sledzia w sosie czosnkowym


zaraz ide robic obiad kurczak z warzywami i brazowym makaronem.Nie ma rady musze sie zapychac owocami,zeby schudnac.

Ja puki co wagę omijam szerokim łukiem, wstydzę się na nią wchodzić

Xseniu ja też musże od jutra wrócić na tory dietkowania, bo będąc u teściowej fologowałam sobie ze wszystkim jedzonkiem nawet nie będe wymieniać co pałaszowałam

Będzie dobrze

Udalo mi sie jeszcze pobiegac,w sumie spalilam dzisiaj jakies 500 kcal,niezle jak na niedziele.A zjadlam jeszcze
2 kanapki z zywiecka salata i ogorkiem
4 truskawki i mandarynke no i troche sera 1plasterek.
Lepsze to niz nic,nie moge poradzic ze po cwiczeniach jestem bardzo glodna.

Zamieszczone przez xseniaa

3 kawalki arbuza i troche sledzia w sosie czosnkowym

Jejjj... ja w ciąż jadłam śledzie z winogronem (oczywiście zanim cukrzycę wykryłam), ale z arbuzem nie próbowałam

Kseniu - ja przed @ zbieram do 5 kg. Nie wierzyłam w to, póki przez 3 miesiące nie sprawdziłam - faktycznie było w granicach 4-5 kg
A po ćwiczeniach też jetem głodna i muszę coś zjeść

dzisiaj waga pokazala 69,700,czyli woda przed tem.No i ulozylam sobie jadlospis to co bede jadla dzis,jakies 1300kcal.Mhm pozwolilam sobie ze sniadaniem.Narazie obieram inna taktyke bede jadla 5 malych posilkow ale nie skladajacych sie glownie z bialka,tak jak to bylo przedtem,zobaczymy co po 2 tyg pokaze waga.moje zarcie na dzis(zobacze czy wytrwam?)
jajo sadzone plasterek bekonu i jakies 20gr fasolki w sosie pomidorowym
2 mandarynki i jogurt naturalny
jak zwykle kurczak z warzywami kalafior i brokuly
serek wiejski
2 kanapki z zywiecka i surowka salata pomidor rzodkiewka oczywiscie na kanapce.

Zaraz pocwicze a wieczorem znowu bieganie.I jak to wyglada,bede chudla czy nie?!



Madziu oczywiscie najpierw byl sledzik potem arbuz
Mialam kumpele co w ciazy jadla bigos i zagryzala paczkiem z drzemem(fuj).Ja w ciazach zadnych zachcianek,no oprocz tego ze z Emma bylo na ostro a z Louisem na slodko.

Menu pyszniutki na pewno uda ci się pozbyć kilogramków

Ja też nie miałam w ciąży jakiś napadów smakowych, ja tak zawsze jem, zawsze po zjedzeniu obiadu chce mi się słodkiego i jak nie jestem na diecie to zjadam niektórzy się dziwią a ja tak mam

xseniaa, dobre menu dużo miałaś ruchu wczoraj! myślę, że przy dietce i takich codziennych ćwiczeniach szybko osiągniesz wymarzoną wage
Powodzenia kochana